Śmieją się z nas, a naszych kierowców nazywają KMYckami

”Każde miasto w Polsce ma swoich ‘powiatowych’ kierowców” – czytamy  na portalu poboczem.pl, gdzie krakowianie narzekają na prowadzących samochody z rejestracjami KMY. A jak wy oceniacie jazdę kierowców z KR? 

W tekście, jaki pojawił się na łamach portalu poboczem.pl czytamy o tym, że każde większe miasto ma tzw. kierowców powiatowych z prowincji. Niektórzy ich obecność na ulicach miast wojewódzkich traktują jako problem. 

Jeżdżą szybko, ryzykownie wyprzedzają, zmieniają pasy bez włączenia kierunkowskazu. Najbardziej widać to na nowych, dwupasmowych przelotówkach. Młodzi kochają pseudotuning i lubią puszczać na cały regulator muzykę w stylu "umpa, umpa..." Okropność. Z moich obserwacji wynika, że najgorsi są kierowcy aut z rejestracjami KMY, czyli z powiatu myślenickiego... – czytamy w artykule. 

Mieszkańcom naszego powiatu dostaje się również za to, że na drogach czują się niepewnie, bojaźliwie, a innym, że zachowują się jak chojracy kopiując styl jazdy ze swoich miejscowości. Krakowianom najbardziej przeszkadzają samochody z rejestracjami KMY, KWI. KLI, KWA, KBC, KRA, KOS.

Zgadzacie się z tym, że kierowcy z mniejszych miast radzą sobie na drodze gorzej niż kierowcy z wielkich ośrodków? Jak oceniacie jazdę kierowców z rejestracjami KR po drogach Myślenic i powiatu? 

Na ten temat piszecie także na forum

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 05.09.2015 - 2:42
    Krakowskie blachy w Myślenicach nie są lepsze ;-)
    170 11 Cytuj Zgłoś
  • Samanta Rigerr 05.09.2015 - 6:36
    Z tą muzyką ,a raczej tym dudnieniem w stylu "umpa, umpa..." to prawda i to przynosi nam wstyd.
    96 25 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 8:22
    @carna dokładnie, jak się już znudzi objazd dookoła rynku to ruszają w teren z tym dudnieniem.
    Ludzie nie zdają sobie sprawy że taka głośna muzyka stwarza wiele zagrożeń od rozkojarzenia kierowcy po całkowity brak reakcji w przypadku na przykład przejazdu pojazdu uprzywilejowanego. Nie wspominając już o tym że to zwyczajnie żenujące, jak się nie raz widzi taki jeżdżący subwoofer z dziurami w nadkolach lub pozostawiającym na jezdni rdzawy ślad sypiących się progów to żal patrzeć. Ale cóż, najważniejszy by był dobry odtwarzacz, głośniki i wzmacniacz w bagażniku.
    Osobiście drażni mnie jednak coś innego to znaczy montowanie czy też pseudo tuning wydechów które z założenia mają brzmieć jak samochód rajdowy a im większy tym lepszy. Efekt jest taki że wyglądają jak podwieszony pod osią bojler a wydają jazgot że uszy więdną. Pominę już fakt że przekraczają dopuszczalne wartości emitowanego hałasu. Ale nie ma to jak ruszając popieścić pedał gazu co by wszyscy słyszeli że ten wóz to potwór w pierdyliardem koni pod maską.
    Co do samego "problemu" to tak rzeczywiście jest w wielu przypadkach, nie jesteśmy nauczeni do poruszania się pod dużych aglomeracjach wśród tramwajów, szerokich jezdni z kilkoma pasami ruchu i wielkich rondach.
    Nie ma się czemu dziwić, im częściej będzie się jeździć po takich dużych miastach tym szybciej nabierze się doświadczenia.
    Ale też mały kamyczek do ogródka kierowców z dużych miast poruszających się po naszych(myślenickich) drogach. Daje się zauważyć nagminne, chaotyczne korzystanie z kierunkowskazów(kierunek wystawiony w lewo ale jednak pojadę prosto itp.), brak kultury przy parkowaniu(zastawianie, wpychanie się tam gdzie nie ma miejsca, blokowanie ruchu w węższych uliczkach poprzez parkowanie "na ukos" w miejscach gdzie nie ma na to miejsca)
    czy też ignorowanie znaków zakazu postoju lub parkowania.
    62 11 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 8:38
    Cyt; " Krakowianom najbardziej przeszkadzają samochody z rejestracjami KMY, KWI. KLI, KWA, KBC, KRA, KOS."

    Czyli przeszkadzają wszystkie samochody z ościennych miejscowości :).
    U nas często widzi się samochody z rejestracją KR tam gdzie KMY nie śmiało by wjechać , np: za Małpim gajem nad Rabą... a gdy KR zatrzyma się przed pasami jak nie widzi czerwonego , to już cud!
    115 8 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 9:10
    A ja powiem tak.... sama jezdze na KR, wczesniej jezdzilam na KMY i nie czulam sie gorsza. Z tego co slysze od znajomych z Krakowa to najbardziej przeszkadza im jazda KPR. Zreszta nigdy wszystkim sie nie dogodzi, zawsze komus ktos/cos bedzie przeszkadzac a przeciez LEPIEJ WIDZIEC DRZAZGE W CZYIMS OKU NIZ BELE W SWOIM.
    Pomijajac styl jazdy.... "umpa umpa" na caly regulator to nie tylko KR, KMY, KWI czy WW... z kazda rejestracja znajdzie sie fan glosnej "muzyki".
    58 5 Cytuj Zgłoś
  • Piotr 05.09.2015 - 9:16
    https://www.youtube.com/watch?v=PH-tTCIxnlk przesłuchajcie jaka nawet tępą muze ugrali w tym temacie ...
    5 9 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 10:08
    Tak a krakowscy kierowcy są idealni. Szczególnie tacy z telefonem przy uchu czy parkujący byle jak i byle gdzie. A już nie wspomnę o ich kulturze na drodze..
    73 6 Cytuj Zgłoś
  • Michael 05.09.2015 - 10:10
    KR najlepiej prowadza swoje samochody widac to na zakopiance szczegulnie po deszczu haha
    83 6 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 10:54
    Niechęć do egzotycznych rejestracji to typowy syndrom każdego dużego miasta... Kto i po co jeździ z prowincji do dużej aglomeracji? Przyjeżdżają "łepki" do kina, galerii, starsi częściej do urzędu czy supermarketu. Większość nieprzyzwyczajona do ruchu w takim natężeniu, w takiej formie, jeszcze nie skażona tą wielkomiejską chamówą... Więc wiadomo jak to się kończy: duża zachowawczość kończy się frustracją Krakusów, bo on by się wcisnął nawet jakby miał całe rondo zablokować, a Ty nie widząc miejsca, pomimo zielonego - wciąż czekasz, dla niego ujmą jest Ciebie wpuścić, więc zwyczajnie "ryjesz się, a nie jesteś u siebie", a co najgorsze - prowincja zajmuje miejsca przy blokowiskach czy biurowcach, co mieszkańcom się generalnie nie podoba. Oczywistym jest, że gdzieś to auto zostawić musimy, Krakus wciśnie się w każde miejsce, ale nikogo nie razi beznadziejnie zaparkowane auto z rejestrację KR, ale prawidłowo zaparkowany KMY. Jeżdżę po Krakowie od prawie 2 lat (mieszkając w nim na stałe) i przyznam, że Krakusom można wiele wypomnieć. Standardem jest kółko różańcowe na lewym pasie, brak kierunkowskazów, używanie tylko świateł do jazdy dziennej bez względu na aurę, rozmawianie przez telefon, czy blokowanie całych skrzyżowań, bo ktoś nie widząc miejsca i tak musiał ruszyć ze świateł "bo zielone".
    Ja jakoś nie odczuwam niechęci na drodze, większy problem z tolerancją jest gdy przychodzi gdzieś parkować. Wtedy można odczuć, że Kraków uchodźców przyjmować nie chce. Jeden stary komunista regularnie wkładał mi za wycieraczkę jakieś gałązki, czy patyki. Miałem tylko meldunek tymczasowy, więc rejestracja KMY została, ale abonament strefowy miałem wykupiony. Facet miał garaż własnościowy, pod kamienicą nigdy nie stawał, ale przeszkadzał mu mój samochód "bo KMY". Dopiero po pół roku jak powiedziałem pod jego oknem do kolegi, że bym ręce obciął temu kto mi to robi, to problem ustał. Nie wiem czy zrozumiał przekaz, czy mu się znudziło, ale uważam, że to jest problem.
    Czy sam bym się przyznał do zarzutów? Szybko jeździć - jeżdżę, ale w Krakowie to zapieprzają wszyscy, więc wcale nie jestem w tej kwestii liderem, ale kierunkowskaz zawsze włączę i nie podejmuje zbytniego ryzyka, bo po pierwsze non-stop stoi się w korkach, a po drugie: mnie nigdy oszczędność 2 minut nie zbawi, jeśli mam podstawić się jak świnia do bicia. Z tą muzyką to już ktoś nieźle musiał zmyślać. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem w Krakowie (nawet pomimo upałów) słuchania muzyki na cały regulator przy otwartych oknach... Zapytali chyba kogoś o lata 90-te...
    43 5 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 12:40
    Ogólnie niektórzy mają problemy i nie powinni zasiadać za kierownicą niezależnie od rejestracji. Dzisiejszy przykład - aby nie powiedzieć standard - młoda dziewczyna za kierownicą golfa ledwo wystaje znad kierownicy. Z jednej strony na pasach zatrzymuje się kierowca a ona nie. Nie dziwie się skoro widzi tylko czubek własnego nosa. Dobrze że matka z wózkiem nie weszła na pasy bo byłaby tragedia.
    21 4 Cytuj Zgłoś
  • Samanta Rigerr 05.09.2015 - 13:17
    Wracając do dudniących małolatów ,oto typowy przykład ( i tutaj nie wiem jak się nazywa ta choroba )
    https://www.youtube.com/watch?v=M6WdNF204Gw
    9 3 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 13:21
    Zarówno tam jaki i tu, to gównoburza dzieląca społeczeństwo. Tym razem kierowców. Jest to niebezpieczne. Użytkownicy dróg, którzy powinni darzyć się szacunkiem, nakręcają się na siebie, a jazda samochodem to nie przelewki. Nie tędy droga na poprawę sytuacji.
    11 2 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 13:49
    pracuje z jednym gosciem który ma rejstracje KR,niby rafi cofać,cofać wycofa,ale na "raty"
    5 5 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 14:47
    ja kupiłem samochód w leasing i nikt się ze mnie nie śmieje
    3 11 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 15:07
    centusie sami jeżdżą jak łajzy , zamiast skupić się na jeżdzie to rozmyślają o dupie maryny , rano o żarciu , a po po południu gdzie wyskoczyć na browca i gdzie skręta wyjarać .
    16 4 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 19:07
    no i właśnie dzisiaj na światłach pod wiaduktem było widać wielkomiejskie PZ i KR jak się pocałowały
    26 2 Cytuj Zgłoś
  • 05.09.2015 - 20:35
    Ludzie dajcie luz! Mnie to lotto a świat mimo wszystko może być piękny!!!
    20 8 Cytuj Zgłoś
  • 06.09.2015 - 14:26
    Kolejna moda w Polsce tym razem na rejestracje...
    Ludziom to się już dawno w głowach poprzewracało.
    Tak samo w Myślenicach jak i w Krakowie i innych miastach, wsiach itd, jeżdżą przeróżnie, jedni są słabymi kierowcami drudzy lepszymi, kierowca nigdy nie jest idealny, w Myślenicach ktoś może samochodem śmigać świetnie a pojedzie do Krakowa czy Nowego Sącza i nie będzie wiedział co robić na skrzyżowaniach... Dajcie spokój z tymi modami w Polsce, żałosne się to robi, w Wielkiej Brytanii lub innych krajach nikt nikogo nie obwinia jaki to kierowca jest i skąd on to jest...
    A że ktoś lubi muzykę w samochodzie, jego sprawa, na cholerę to komentować ?, po ile macie lat ? 15 ? ...
    Ja wolę szybkich kierowców widzieć z dudniącą muzyką niż starych capów którzy blokują przejazdy a tam gdzie kierowcy mają jechać 70 km/h jadą 50 ... to jest dopiero zagrożenie... , albo stoją takie capy na skrzyżowaniu dają migacz w prawo a jadą prosto lub w lewo... .
    Ja osobiście mam sprzęt audio w samochodzie za ponad 5000 zł , nie raz lubię głośniej posłuchać i co ? boli to kogoś ? a może boli to ludzi których nie stać na dobry sprzęt audio... albo a społecznych gimbusów jeżdżących busami wiecznie... albo pierdzi kółkami 50 ...
    17 10 Cytuj Zgłoś
  • Kandydat 06.09.2015 - 14:54
    Niech sobie krakusy pilnują swoich mieszkańców! Wielokrotnie widziałem jak samochód z rejestracją KRA wyrzucał do rowu swoje "krakowskie" śmieci, a nawet przejeżdżając przez wieś wyrzucał koty, psy. To jest zachowanie godne krakusów?
    12 5 Cytuj Zgłoś
  • 06.09.2015 - 16:25
    KLI to dopiero jest wieściactwo kraina ludzi innych poprostu
    14 6 Cytuj Zgłoś
  • 06.09.2015 - 17:24
    Mysle ze wojteq trafnie przedstawil skad sie generalnie bierze niechec Krakusow do "obcych" kierowcow. Wlasnie to w wiekszych miastach z racji tempa zycia (?) jezdzi sie czesciej na krawedzi ryzyka. Choc jestem z Krakowa, od dawna przemierzajac odcinek Zakopianki uwazalem tablice KR za wymagajace szczegolnej ostroznosci. Zas jesli chodzi o miasto to powinna byc cierpliwosc dla "przybyszow", bo kazdy kierowca nie zawsze jest u siebie ale bywa tez gosciem, wiec zrozumienie i wzajemny szacunek gdy widzimy u kogos niepewnosc czy wahanie gdzie jechac.
    10 4 Cytuj Zgłoś
  • 06.09.2015 - 18:55
    Pytanie, kto i w jakim celu próbuje skłócić Polaków, tutaj nastawiają "miastowych" na prowincjuszy, w innych artyk. dzielą Polskę na a i b itp. itd. Komu to służy? Wujek Putin i dziadek Icek są baaardzo zadowoleni
    7 7 Cytuj Zgłoś
  • 06.09.2015 - 20:30
    Ludzie wyjaśnijcie mi za co dostałem trzy minusy???????????????????????????????????
    3 21 Cytuj Zgłoś
  • 07.09.2015 - 11:43
    Śmieszny ten opis nas KMY jak chodzi o kierunkowskazy. Z moich obeserwacji do właśnie krakusy nie wiedzą do czego one służą. Zakopianka czy inne dwupasmowe - nie włączają przy zmianie pasa (bardzo często). Przy wyjeździe z ronda też nie, bo po co - niech reszta stoi i czeka, aż łaskawie wyjedzie. Ręce opadają, a tyle do gadania mają. Wg mnie to kompleks aglomeracji tak jak ktoś zauważył i tyle
    13 2 Cytuj Zgłoś
  • Anna 07.09.2015 - 14:22
    czyli jak się przesiąde do KR to bedę gorzej jeździć??
    4 7 Cytuj Zgłoś
  • 07.09.2015 - 17:35
    Dla mnie zabawne to jest bo Krakusy na rondzie bez świateł się motają. Kiedy się migacz daje a kiedy nie. a myślą , że jak zwalniają to człowiek ma rentgena w oczach i ma wiedzieć ze on skręca jakby migaczy w autach nie było.
    7 2 Cytuj Zgłoś
  • 10.09.2015 - 11:00
    Z powyższych komentarzy widać jedynie to, że swoi są ok, pozamiejscowi fuj. KR opluje KMY, KMY opluje KR a prawda jest taka, że niezależnie od literek na rejestracji, sporo kierowców nie potrafi poprawnie włączać kierunkowskazów na rondach, nie zachowuje kultury jazdy na drodze i w ogóle przejawia szeroko pojęte buractwo.

    pigi napisał/a:
    Dla mnie zabawne to jest bo Krakusy na rondzie bez świateł się motają. Kiedy się migacz daje a kiedy nie. a myślą , że jak zwalniają to człowiek ma rentgena w oczach i ma wiedzieć ze on skręca jakby migaczy w autach nie było.
    Gdzie ty pigi masz w samochodzie migacze? Ja mam kierunkowskazy.
    5 2 Cytuj Zgłoś
  • 10.09.2015 - 13:48
    Prawda co pisze pigi. KRakusy jeżdżą generalnie jak im się podoba, kierunkowskazy (ErRoR nie czepiaj się słówek) to dla nich nowość, zjeżdżając z ronda ani przy zmianie pasa z lewego na prawy nigdy nie włączają.
    KMYcki (niektóre) mają podobnie. Oszczędzają LED-y........
    3 1 Cytuj Zgłoś
  • 23.09.2015 - 18:54
    Kr chwali się perfekcyjna jazda zwłaszcza wtedy jak rozmawiają przez telefon i prowadzą, przykładając większa uwagę do rozmowy :)
    5 Cytuj Zgłoś
  • Anna 29.09.2015 - 22:09
    przed szpitalem na jednokierunkowej i KR i KMY skręcają w lewo z prawego pasa zajeżdżając drogę samochodom jadącym prawidłowo
    2 Cytuj Zgłoś
  • 29.08.2016 - 17:50
    Co mnie mieszkańca gminy Myślenice obchodzi na kogo narzekają kierowcy z Krakowa. Dlaczego jako portal myślenicki nie zapytacie nas kierowców na kogo My narzekamy.
    1 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach