Stróża: 27-latek zabił matkę. Nie wie dlaczego

Morderca na trzy miesiące trafił do aresztu tymczasowego. Grozi mu dożywocie 

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Przed sądem nie potrafił wyjaśnić dlaczego zabił matkę. Według tego co udało się ustalić śledczym, w piątek 20 listopada po powrocie z Krakowa do domu, mężczyzna po rozmowie z matką zaatakował ją. Miał uderzać kobietę ręką i innymi przedmiotami zadając śmiertelne ciosy. Zadał jej głębokie obrażenia w okolicy szyi, twarzy i uszkodził krtań oraz tarczycę. 

Po okaleczeniu matki wyszedł z domu w kierunku sąsiadów. Gdy wracał, zobaczył przed domem policjantów. Na miejscu przyznał się do zabójstwa. Grozi mu od 8 do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 24.11.2015 - 9:17
    Żeby takie gnidy w więzieniu chociaż na koryto zarobiły , a nie wylegiwały się w ciepłych celach z ciepłym jedzeniem
    151 6 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 9:35
    Spoko po Andrzejku mozna sie bylo tego spodziewac. Matka cale zycie stala za nim murem i go bronila. On jechal na linii, ze jest bez ojca. Teroryzowanie obu szkol w Strozy (podstawowki i gimnazjum), wyzywanie sie na dzieciach, przezywanie, przesladowanie, bicie dzieci, bycie agresywnym, "kotowanie" pierwszoroczniakow w gimnazjum (pisanie czarnym markerem po czolach i cialach nowych uczninow wyrazen wulgarnych). Wszyscy o tym wiedzieli jaki jest. Jedna nauczycielka miala 'jaja' i go usadzila na jeden rok w gimnazjum. Ten przeklinal, byl agresywny wobec nauczycieli i zastanawia mnie jak wielka porazke pedagogowie przede wszystkim z gimnazjum poniesli, ze nie zainteresowali sie faktem iz jest to chlopak z problemami - ja nie slyszalem zeby ktokolwiek go wyslal do poradni, zeby zglaszal na policje jak wyzywa nauczycielki. Zmowa milczenia i byle by "wyszedl" szybciej z kazdej szkoly w ktorej byl.
    No to mamy tego efekty. Zabil wlasna matke, nie zasluguje na zaden szacunek.
    254 5 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 10:43
    I tu gdzie się to wszystko zaczyna czyli w szkole podstawowej w Stróży wszystko jest zmiatane pod dywan nadal zero reakcji , brak współpracy ,a niewinnym dostaje się za mocno niesfornych zawsze to mówiłem i mówię ,że klika nauczycielska do wymiany bądź roszady dopóki ten zbity klan będzie tu pełnił funkcję dopóty się nic nie zmieni z korzyścią dla dzieci, a na początkowy rozwój będzie to miało wpływ oj wielki wpływ co potem trąci w życiu dorosłym tak jak w opisanym przypadku
    86 7 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 12:35
    Nie liczylbym na jakakolwiek doze refleksji od szanownych pedagogow. Jak to powiedziala jedna osoba, ktora kiedys miala przyjemnosc pracowac z tym "cialem":

    "Smutni urzednicy, ktorzy przychodza odbebnic swoje i do domu, be zpasji wobec wychowywania mlodych ludzi"

    Ja mam szacunek tylko do tej kobiety, ktora naprawde miala jaja go usadzic w szkole.
    66 5 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 13:19
    25.11 o godzinie 13 w kościele w Stróży, odbędzie się pogrzeb tragicznie zmarłej śp. Pani Krystyny.
    32 2 Cytuj Zgłoś
  • Def Ibrylator 24.11.2015 - 14:01
    A kiedy odbędzie się pogrzeb skazanego na karę śmierci 27 latka ? A no tak. Nie odbędzie się.
    60 7 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 14:02
    † pokój Jej Duszy :( szkoda kobiety i poniekąd jej oprawcy , gdyby tych bezpłciowych ludzi z tej szkoły ktoś zechciał podmienić kolejne pokolenia byłyby wychowywane a nie "uchowywane " jak dotychczas , myślę ,ze czas wziąć sprawy w swoje ręce, a nie płakać nad rozlanym mlekiem, obecny rząd już w obecnej chwili wspomaga takich myślę że temu ciału pedagogicznemu trzeba powiedzieć dość
    28 2 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 14:03
    Kiedyś musiało dojść do tragedii ale żeby aż takiej... Szok!!! Zgadzam się w szkole do świętych nie należał ale myślałem że zaczyna normalnieć. Kiedy nie ćpał i nie pił naprawde zachowywał się normalnie. Jego matka dobra kobieta i rzezczywiście na każdy kroku go broniła. Szkoda i bardzo mi przykro, współczuje rodzinie.
    36 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 14:03
    def_ibrylator napisał/a:
    A kiedy odbędzie się pogrzeb skazanego na karę śmierci 27 latka ? A no tak. Nie odbędzie się.
    Nie odbedzie sie, bo zyjemy w spoleczenstwie w ktorym to kat ma prawa, a nie ofiara. Prawda drodzy nauczyciele z gimnazjum nr 2 :)? Jak wam rodzice zglaszali, ze sa problemy to winne byly te "spokojne" dizeci, ktorym nie wolno bylo sie bronic. Tego typu watazkowie jak rzeczony A.F. byli nietykalni. No bo co mogliscie mu zrobic? Kleli do was na lekcjach, przesladowali dzieci, a jedyne teksty was jako nauczycieli to bylo "no nie mam zadnych instrumentow", lub udawanie ze tematu nie ma.
    54 8 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 14:54
    Ja się tylko zastanawiam, że jeśli matka broniła go na każdym kroku to gdzie tu wina szkoły ????? A gdzie byli sąsiedzi ??? A gdzie była Policja ???? A gdzie był OPS ???? A gdzie był ksiądz proboszcz ????? i tak dalej........Polecam stary film "Ballada o Januszku".
    30 31 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 15:10
    Taka, ze sobie nie poradzili z nim, tylko go wypchali dalej. A o propobszczu to lepiej nie mowic - bo sam byl zastraszony jego osoba.
    19 7 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 15:17
    Ja też jakoś nie widzę tylko winy szkoły chociaż nie mówię że jej nie ma, a proboszcz z tego co pamietam próbował z nim "walczyć" ale zainterweniowala ś.p. P. Krystyna i sie skończyło...
    23 8 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 15:32
    Dlatego napisalem, ze sam byl nieco zastraszony. Proboszcz tyle ile mogl to zrobil.
    17 4 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 16:08
    Wina szkoły? Zamordował matkę po ok 12 latach od ukończenia szkoły i winna jest szkoła?

    Idąc tym tropem, to za wszystkimi morderstwami stoi szkoła... bo każdy z nas do niej chodził..
    58 29 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 18:38
    grozi mu od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie śmieszne! kara dożywocia od razu jak nic
    28 4 Cytuj Zgłoś
  • Raphaell 24.11.2015 - 18:52
    paolo napisał/a:
    grozi mu od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie śmieszne! kara dożywocia od razu jak nic
    Paolo?...Jak dla mnie dożywocie ale w kamieniołomach i poprzez to zarabianie na swe utrzymanie a nie ...bo będzie tak....video...tv...prysznice...miękkie wyrko i leżenie "do góry -nim"...poprzez powiedzmy 8 lat...jeśli dostanie 12 lat...tak połowę kary za NASZE podatników pieniądze...albo jeszcze lepiej będzie miał jak trafi do "sanatorium" za pieniądze podatników tak samo jak niejaki TRYNKIEWICZ....ten to wie że żyje..Polskie prawo? JAKIE PRAWO?!...
    43 1 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 18:56
    Strozaninek napisał/a:
    Taka, ze sobie nie poradzili z nim, tylko go wypchali dalej. A o propobszczu to lepiej nie mowic - bo sam byl zastraszony jego osoba.
    To powiedz co mieli zrobić jeżeli matka bezkrytycznie broniła go. No chyba może Policja, kurator no ale jak nieletni był to chyba faktycznie mogli mu skoczyć na .........
    Tylko czemu szkoła winna a proboszcz nie ??????
    13 16 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 19:02
    Moze chodzi o to ze szkoła nie powinna isc na rękę i przymykać oka tylko jakieś nie wiem wysyłać wiadomości do kuratora może powinien od razu do jakiegoś poprawczaka iść, moze by sie zmienił. Oczywiście mozemy teraz gdybać, i obwiniać wszystkich i wszystko.ale to co sie stało sie nie odstanie i p. Krystynie życia nie wróci.
    19 3 Cytuj Zgłoś
  • Raphaell 24.11.2015 - 19:04
    t-34 napisał/a:
    To powiedz co mieli zrobić jeżeli matka bezkrytycznie broniła go. No chyba może Policja, kurator no ale jak nieletni był to chyba faktycznie mogli mu skoczyć na .........
    Tylko czemu szkoła winna a proboszcz nie ??????
    Nie wiem "na co" mieliby mu skoczyć ?!...Kuratora można mieć od wieku 13 lat do 17 lat-Kurator dla nieletnich....Dyskusja....jeśli x proboszcz by się wtrącił byłby BE....bo wtrąca się w wychowywanie dzieci....teraz z kolei jednakże się "nie" wtrącił więc Jego wina?!....heh...ciekawy system myślenia jak....t-34:)...
    9 5 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 19:59
    paolo napisał/a:
    grozi mu od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie śmieszne! kara dożywocia od razu jak nic
    kara zależy od tego co wyjdzie w postępowaniu dowodowym stad ta rażąca rozbieżność wynikająca z przepisów
    11 2 Cytuj Zgłoś
  • Raphaell 24.11.2015 - 20:10
    W postępowaniu dowodowym może wyjść że....to nie On?....heh
    9 4 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 22:50
    Ależ ja nie winię księdza tylko śledzę tok myślenia Strozaninka
    4 9 Cytuj Zgłoś
  • 24.11.2015 - 22:56
    Tiger72 napisał/a:
    W postępowaniu dowodowym może wyjść że....to nie On?....heh
    Nigdy nie słyszałeś o takich pojęciach jak: zabójstwo w afekcie, niepoczytalność itd.
    Jest mnóstwo okoliczności łagodzących, stąd też jest ta rozbieżność.
    8 6 Cytuj Zgłoś
  • Raphaell 25.11.2015 - 5:53
    Jasne że słyszałem jednakże jak dla mnie to forma obrony mordercy...tyle.
    6 7 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 6:45
    No i wiemy skąd to powiedzenie:
    "Jak Ci się życie dłuży - jedź do Stróży"
    20 10 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 12:52
    Stróżaninek, chyba miałeś na pieńku z jakimś pedagogiem, bo ewidentnie widać że bardzo ich nie lubisz. Z całym szacunkiem, ale obwinianie ich za to co się stało jest lekką przesadą. :) Sama chodziłam do tej szkoły i wiem jak było. I prawdą jest, że nauczyciele woleli być nazwijmy to w ,,dobrych układach" z młodzieżą, która sprawiała problemy,bo tak było wygodniej. Ale jak sam zauważyłeś nie wszyscy tacy byli:) Jednak w szkole nie spędzasz całego życia, a na to kim jesteś ma wpływ wiele czynników, a przede wszystkim ludzie których spotyka się na swojej drodze, więc takie zwalanie wszystkiego na system oświaty, nauczycieli świadczy jedynie o Twoich prywatnych przejściach związanych z w/w kadrą ze szkoły podstawowej czy gimnazjum.
    Piszesz : ,,nie słyszałem żeby ktokolwiek go wysłał do poradni.." -wydaje mi się, że to akurat są informacje poufne, niekoniecznie dostępne dla wiejskich plotkarzy, więc po co pisać jak się nie wie..?
    16 14 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 12:59
    Uderz w stol a nozyce sie odezwa ;-). Nie wydaje mi sie, zebys i Ty byla dobrze poinformowana. Gdyby cos zrobiono w przypadku jego, byloby to wiadome :). Umowmy sie -on i kilku innych, ktory teraz rowniez srednio pokonczyli
    (wypadki, kuratorzy, wczesne 'dzieci'), byli od razu widoczni. Ja mam jedno za zle: ze w czasie szkolnym, praktycznie nikt nie probowal pracowac z ta mlodzieza, smutni urzednicy, woleli gdy ci 'grzeczni' uczniowie sie bronili - tepic tych grzecznych i spokojnych.
    Ci ktorzy rozrabiali, mogli robic co im sie zywnie podobalo. Jesli nikt sie nie poczuwa do odpowiedzialnosci, to gratuluje dobrego samopoczucia. Naprawde. Wiecej w tym temacie sie nie bede wypowiadal. Oczywiscie to ze doszlo do tragedi to nie jest wina nauczycieli jako konkretnych osob. To raczej wskazowka, by baczniej sie przygladac ROWNIEZ mlodziezy wiejskiej. Bo tragedie to nie tylko domena duzych miast.
    17 3 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 13:21
    1921 napisał/a:
    Nigdy nie słyszałeś o takich pojęciach jak: zabójstwo w afekcie, niepoczytalność itd.
    Jest mnóstwo okoliczności łagodzących, stąd też jest ta rozbieżność.
    Lub tez zabójstwo pod wpływem narkotyków, a Andrzej był właśnie pod wpływem czegoś, nie słyszeliście o tym zabójstwie na północy Polski , w którym ojciec zabił pod wpływem narkotyków córkę i co został zamknięty jak Trynkiewicz w ośrodku bo sąd orzekł ,że nie był świadomy swoich czynów
    4 1 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 13:24
    Koko napisał/a:
    Lub tez zabójstwo pod wpływem narkotyków, a Andrzej był właśnie pod wpływem czegoś, nie słyszeliście o tym zabójstwie na północy Polski , w którym ojciec zabił pod wpływem narkotyków córkę i co został zamknięty jak Trynkiewicz w ośrodku bo sąd orzekł ,że nie był świadomy swoich czynów
    Ale to przeciez chore. Jak ktos bierze to jest swiadomy, powinno sie go traktowac normalnie - sam wybral, brak kontroli. Jak ktos po pijaku morduje to tez jest skazywany jako niepoczytalny?
    14 2 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 13:28
    Jakie nożyce? Nie bądź śmieszny !
    Nie jestem dobrze poinformowana, napisałam tylko że wydaje mi się, że akurat takie informacje są poufne. Nie śledzę i nie śledziłam tego co on robi, bo zwyczajnie mnie to nie dotyczy. A to, że nie przypisywałabym całej winy szkole, nie musi od razu oznaczać że zupełnie nie widzę jej winy. Po prostu uważam, że na to wszystko złożyło się wiele czynników, nie tylko brak reakcji nauczycieli.
    7 9 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 13:39
    Takie informacje owszem sa poufne, ale dziwnym trafem, i tak wszyscy wiedzieli, kto chodzil do psychologa, do poradni i jakie mial problemy. Obudz sie kobieto, to jest mala spolecznosc wiejska, a nie wielkie miasto, gdzie za nastepnym rogiem jestes anonimowa. Wszyscy wiedzieli kto dawal w D w szkole, wszyscy wiedzieli ktore dzieci maja najbardziej przerabane, ale nikt nie robil nic z tymi ktorzy dawali w kosc - traktowano ich jak swiete krowy, ktore trzeba przepchac dalej, zeby inni ludzie sie nimi martwili, a 'ofiary' stawaly sie personami non grata wtedy, gdy zaczynaly sie bronic.
    I tak, wiem ze dziala tak to w wiekszosci szkol w Polsce. Nazywa sie to spychologia stosowana.
    20 4 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 14:06
    Strozaninek napisał/a:
    Takie informacje owszem sa poufne, ale dziwnym trafem, i tak wszyscy wiedzieli, kto chodzil do psychologa, do poradni i jakie mial problemy. Obudz sie kobieto, to jest mala spolecznosc wiejska, a nie wielkie miasto, gdzie za nastepnym rogiem jestes anonimowa. Wszyscy wiedzieli kto dawal w D w szkole, wszyscy wiedzieli ktore dzieci maja najbardziej przerabane, ale nikt nie robil nic z tymi ktorzy dawali w kosc - traktowano ich jak swiete krowy, ktore trzeba przepchac dalej, zeby inni ludzie sie nimi martwili, a 'ofiary' stawaly sie personami non grata wtedy, gdy zaczynaly sie bronic.
    I tak, wiem ze dziala tak to w wiekszosci szkol w Polsce. Nazywa sie to spychologia stosowana.
    popieram Twoje stwierdzenia Stróżaninek tu nie ma tabu , a nawet jakby było to święta k....obecna pedagog wszystkim w tajemnicy powie, to jest zwarty klan i klika , która ma bekę z tego ,że kogoś w środowisku upokorzy i ośmieszy w dalszym ciagu
    14 3 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 14:27
    MałaMI27 napisał/a:
    Stróżaninek, chyba miałeś na pieńku z jakimś pedagogiem, bo ewidentnie widać że bardzo ich nie lubisz. Z całym szacunkiem, ale obwinianie ich za to co się stało jest lekką przesadą. :) Sama chodziłam do tej szkoły i wiem jak było. I prawdą jest, że nauczyciele woleli być nazwijmy to w ,,dobrych układach" z młodzieżą, która sprawiała problemy,bo tak było wygodniej. Ale jak sam zauważyłeś nie wszyscy tacy byli:) Jednak w szkole nie spędzasz całego życia, a na to kim jesteś ma wpływ wiele czynników, a przede wszystkim ludzie których spotyka się na swojej drodze, więc takie zwalanie wszystkiego na system oświaty, nauczycieli świadczy jedynie o Twoich prywatnych przejściach związanych z w/w kadrą ze szkoły podstawowej czy gimnazjum.
    Piszesz : ,,nie słyszałem żeby ktokolwiek go wysłał do poradni.." -wydaje mi się, że to akurat są informacje poufne, niekoniecznie dostępne dla wiejskich plotkarzy, więc po co pisać jak się nie wie..?
    Wydaje się, że raczej miał problem z jakimś bezstresowo wychowywanym "Andrzejkiem" i brakiem reakcji ze strony niby dorosłych. Takie olewanie sobie sprawy ze strony nauczycieli mnie osobiście przeraża, nikt nie reaguje na krzywdę normalnego dzieciaka i zostawia samo sobie, co niekiedy kończy się tragicznie tj. samobójstwem zaszczutej ofiary
    18 2 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 17:50
    Strozaninek napisał/a:
    Ale to przeciez chore. Jak ktos bierze to jest swiadomy, powinno sie go traktowac normalnie - sam wybral, brak kontroli. Jak ktos po pijaku morduje to tez jest skazywany jako niepoczytalny?
    Polskie prawo nie przewiduje możliwości uznania upicia się lub odurzenia innym środkiem za sytuację łagodzącą karę przez przyjęcie, że w takiej sytuacji sprawca nie ma świadomości znaczenia swojego działania, czyli przez przyjęcie, że taki sprawca podczas popełniania przestępstwa jest niepoczytalny. Wręcz przeciwnie, sądy interpretują takie okoliczności raczej na niekorzyść sprawcy, właśnie z tego powodu, że sam dobrowolnie wprawił się w taki stan i wiedział, jak w takim stanie może się zachowywać. Jeżeli sąd uznałby niepoczytalność, to na pewno nie na podstawie tego, że sprawca był pijany, czy też naćpany w trakcie popełniania przestępstwa. Niepoczytalność stwierdza się na podstawie badania psychiatrycznego. Choroba psychiczna to kompletnie coś odmiennego od stanu odurzenia.
    6 3 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 19:10
    Przepraszam bardzo ale dlaczego atakowana jest szkoła? Pytam gdzie była ta osoba która pisze tu, w drugim poście ze szkola i pedagodzy byli winni. Już z pierwszych zdań postu wynika,że ten kto się kryje pod nikiel znał tego degenerata więc pytam co Ty człowieku zrobiłeś w tej sprawie??? Jak mu pomogles? Najlepiej jest szukać winnych dookoła siebie o tym samym wybielanie siebie, że może jako jego sasiad, czy znajoma osoba noc z tym nie zrobiles, bo po co. Zobacz na zachowania rodziców, którym to nauczyciele zwracają grzecznie ze z dzieckiem jest cos nie tak-zaraz się to kończy tym że to z nauczycielem jest cos nie tam bo się udział na biedne dziecko, bo miał czelność zwrócić uwagę ze zachowanie dziecka jest nie właściwe. Tak reaguje część rodziców na negatywne uwagi na temat swoich pociech. Wszyscy są winni w szkole wtedy, ale młodego człowieka nie wychowuje tylko szkola- wychowuje go przede wszystkim dom. Więc proszę zakończyć ubolewanie ze szkola jest winna a raczej zobaczyć że samemu się nic nie zrobiło znając człowieka. Pozdrawiam
    22 16 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 19:50
    [cytat=krajan]Przepraszam bardzo ale dlaczego atakowana jest szkoła?
    Może dlatego, że dzieciak spędza w niej parę dobrych godzin, nawet 1/3 dnia. Z pewnością więcej czasu niż z sąsiadem. A opisy zachowań tego człowieka jak dla mnie są nie do przyjęcia. Gdyby moje dziecko było ofiarą takiego świra z pewnością nie siedziałabym spokojnie, podejrzewam że interwencja kuratorium dobrze by zrobiła nauczycielom


    [cytat=krajan] Już z pierwszych zdań postu wynika,że ten kto się kryje pod nikiel znał tego degenerata więc pytam co Ty człowieku zrobiłeś w tej sprawie??? Jak mu pomogles?
    Może ta osoba była maltretowanym dzieckiem, któremu grono pedagogiczne powinno pomóc zamiast odwracać głowę i udawać że wszystko jest w porządku.


    10 4 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 19:55
    a może osoba z postu nr. 2 to równolatek , który tylko pisze o swoich obserwacjach , już jako dorosły człowiek stwierdza fakty i przedstawia dowody ,może poczytaj dokładniej bo tak z tych wpisów wynika
    12 1 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 19:58
    Strozaninek napisał/a:
    Uderz w stol a nozyce sie odezwa ;-). Nie wydaje mi sie, zebys i Ty byla dobrze poinformowana. Gdyby cos zrobiono w przypadku jego, byloby to wiadome :). Umowmy sie -on i kilku innych, ktory teraz rowniez srednio pokonczyli
    (wypadki, kuratorzy, wczesne 'dzieci'), byli od razu widoczni. Ja mam jedno za zle: ze w czasie szkolnym, praktycznie nikt nie probowal pracowac z ta mlodzieza, smutni urzednicy, woleli gdy ci 'grzeczni' uczniowie sie bronili - tepic tych grzecznych i spokojnych.
    Ci ktorzy rozrabiali, mogli robic co im sie zywnie podobalo. Jesli nikt sie nie poczuwa do odpowiedzialnosci, to gratuluje dobrego samopoczucia. Naprawde. Wiecej w tym temacie sie nie bede wypowiadal. Oczywiscie to ze doszlo do tragedi to nie jest wina nauczycieli jako konkretnych osob. To raczej wskazowka, by baczniej sie przygladac ROWNIEZ mlodziezy wiejskiej. Bo tragedie to nie tylko domena duzych miast.
    Piszesz: "...jeśli nikt się nie poczuwa do odpowiedzialności to gratuluję dobrego samopoczucia..." ciekawy jestem czy Ty masz też dobre samopoczucie w tym temacie. Bo jak tak czytam Twoje wpisy to nic nie robisz tylko wszystkich w Koło obwinasz za błędy. Ciekawy jestem czy Ty masz czyste sumienie w tym temacie. Skoro doskonale się orientujesz w sytuacji jego życia to.pytam co zrobiles by temu zapobiec??????????????
    7 15 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 20:06
    W dzisiejszym świecie jest taka znieczulica, ze lepiej udawać że się czegoś nie widzi a potem wszystkich obwiniać. W tej sytuacji jeśli wszyscy o wszystkim.wiedzieli, domownicy, sąsiedzi,nauczyciele, ksiądz, lokalne władze to jest to uważam ogólna znieczulica i brak reakcji bo większość uważa że lepiej się nie odzywać, może ktoś zareaguje...
    6 12 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 20:32
    A czy Ty krajan nie umiesz czytać i nie rozumiesz że strozaninek to właśnie ofiara tego andrzejka i on jako dziecko niewiele mógł zrobić,w przeciwieństwie do ciebie. Jak widać czytanie ze zrozumieniem to mało wykształcona umiejętność u niektórych nauczycieli
    11 6 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 20:34
    @krajan
    Wpisz sobie więcej wykrzykników do swoich postów, na pewno staniesz się bardziej merytoryczny i każdego przekonasz do swojej racji.
    a). Chodziłem do tych samych szkół
    b). Częściowo byłem biernym obserwatorem (bo co ja mogłem, będąc tak jak Andrzej - nastolatkiem/dzieckiem? - przerzucanie odpowiedzialności na DZIECKO, przez dorosłych ludzi z tytułami MGR jest skrajną niegodziwością!)
    c). Częściowo byłem 'ofiarą' - np. A. lata, lata temu mnie "kotował", czyli wzięł czarny marker popisał moje ciało wyrażeniami typu "c...a" "ch.." "kot" etc.

    Po latach odbieram to tak jak napisałem.

    Ale zgadzam się, rodzice nie lepsi, dlatego z perspektywy lat nie winię swoich rówieśników - kto im miał dać dobre wzorce? Ojciec, który na zebraniu powie, żeby nie jechać do muzeum, bo "dzieci se nie mogą dotykać eksponatów!" i że lepiej ich "zabrać na ognisko na lubogoszcz".

    A co do lat już poza szkolnych. Ciężko utrzymywać kontakt czy chcieć pomagać, komuś kto ci pisze "c..a" na czole ;-).
    Jestem tylko człowiekiem, ja nie jestem Jezus Chrystus - nie mam obowiązku nikomu, niczego wybaczać.
    Pozdrawiam.
    21 4 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 21:30
    @asias a skąd wniosek ze ja może nauczyciele jestem? Absolutnie nie,poprostu nie rozumiem dlaczego w takich sytuacjach wszyscy szukają winy w nauczycielach? Poza tym @strozaninek nigdzie wcześniej nie napisał tego co w ostatnim wpisie,ze to może rówieśnik i sam przy nim przeżył to co opisywał. Zaczął.poprostu odkładać grupę społeczną która są nauczyciele. Sam nie jestem nauczycielem ale staram się na chłodno podchodzić do oceniania kogoś. Może warto skończyć takie studia, pójść na lekcje gdzie jest gromadka takich dzieciaczkow i zobaczyć jak to jest na lekcji. Jeśli tego doświadczył to należy tylko współczuć...I żałować że nie znalazł się ktoś kto pomoglby temu chłopakowi by nie zrobiło tego co uczynił.
    7 16 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 21:35
    krajan napisał/a:
    @asias a skąd wniosek ze ja może nauczyciele jestem? Absolutnie nie,poprostu nie rozumiem dlaczego w takich sytuacjach wszyscy szukają winy w nauczycielach? Poza tym @strozaninek nigdzie wcześniej nie napisał tego co w ostatnim wpisie,ze to może rówieśnik i sam przy nim przeżył to co opisywał. Zaczął.poprostu odkładać grupę społeczną która są nauczyciele. Sam nie jestem nauczycielem ale staram się na chłodno podchodzić do oceniania kogoś. Może warto skończyć takie studia, pójść na lekcje gdzie jest gromadka takich dzieciaczkow i zobaczyć jak to jest na lekcji. Jeśli tego doświadczył to należy tylko współczuć...I żałować że nie znalazł się ktoś kto pomoglby temu chłopakowi by nie zrobiło tego co uczynił.
    Nie kochany, po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Jesteś jedyną osobą, która się tu udziela, która nie wpadła na pomysł, że piszę z perspektywy obserwatora - uczestnika wydarzeń.

    Bardziej na Twoim miejscu żałowałbym ofiar, ale jak widać jak zwykle to kat ma więcej praw i to katowi trzeba współczuć, a nie ofierze.

    Proponuje potrenować czytanie ze zrozumieniem.
    19 4 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 21:45
    Strozaninek napisał/a:
    Nie kochany, po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Jesteś jedyną osobą, która się tu udziela, która nie wpadła na pomysł, że piszę z perspektywy obserwatora - uczestnika wydarzeń.

    Bardziej na Twoim miejscu żałowałbym ofiar, ale jak widać jak zwykle to kat ma więcej praw i to katowi trzeba współczuć, a nie ofierze.

    Proponuje potrenować czytanie ze zrozumieniem.
    Stary widzę że masz problem dokładnie z tym co zarzucają mi. Napisałem,ze w pierszych postach nic nie pisałeś o tym że byłeś ofiarą tylko zaatakowała nauczycieli. W ostatnim wpisie napisałem, ze jeśli doswiadczyles tego z jego strony to należy Ci współczuć -tobie, nie jemu.
    A jak też ktoś w którymś poście zauważył że musiał Ci któryś nauczyciele zajść za skórę, nie byłem w tym rozumowaniu sam.
    Pozdrawiam
    3 18 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 21:52
    krajan napisał/a:
    Stary widzę że masz problem dokładnie z tym co zarzucają mi. Napisałem,ze w pierszych postach nic nie pisałeś o tym że byłeś ofiarą tylko zaatakowała nauczycieli. W ostatnim wpisie napisałem, ze jeśli doswiadczyles tego z jego strony to należy Ci współczuć -tobie, nie jemu.
    A jak też ktoś w którymś poście zauważył że musiał Ci któryś nauczyciele zajść za skórę, nie byłem w tym rozumowaniu sam.
    Pozdrawiam
    Przeczytaj wyżej ile osób "zajarzyło", że byłem świadkiem wydarzeń i piszę z autopsji. Ale proszę, napisałem ci łopatologicznie.

    Ale skoro ja znam tyle szczegółów z jego zachowania, to chyba musiałem być naocznym świadkiem tych wydarzeń? Nieprawdaż?
    Ja nie byłem wielką ofiarą, były osoby, które miały gorzej :-). I nie trzeba mi współczuć, bo to już nic nie da. Teraz jesteśmy dorośli.. Ofiarą jest Krystyna.
    21 1 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 21:54
    Jedziecie jeden po drugim, a dalibyście już sobie spokój....
    11 12 Cytuj Zgłoś
  • 25.11.2015 - 22:42
    Przecież od pierwszego posta stróżaninka można się domyślić że był świadkiem i ofiarą tych wydarzeń.
    Mówimy o nauczycielach ponieważ pewne aspołeczne zachowania były widoczne już wcześniej i to zostało zbagatelizowane.Dzieciak rósł w przekonaniu że wszystko mu wolno, czyż nie tak?Bić, przeklinać pisać wulgaryzmy? I zero reakcji?Ja pewnie jestem stara, ale myślałam że takie rzeczy to tylko w poprawczakach. Nie uwierzę, że rzeczowe argumenty paru nauczycieli nie docierały zupełnie do matki. Jak to możliwe że jakiś dzieciak terroryzuje całą szkołę i nie ma na niego żadnego sposobu? Jak małolat przeklina nauczyciela i pluje im w twarz to ci twierdzą że pada deszcz? Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Krajan stąd moje sugestie że jesteś nauczycielem(bądż masz go w rodzinie), ponieważ twoje chłodne podejście do opisów zachowań tamtego gagatka wogóle cię nie rusza i uważasz to za coś zupełnie naturalnego i normalnego. Ja nauczycielem nie jestem, ponieważ nigdy nie miałam powołania do tego zawodu, a uważam to za podstawowe kryterium by być skutecznym i szanowanym pedagogiem.
    Stróżaninek może Ty masz silny charakter i udało Ci się jakoś przez to przebrnąć, ale nie każdy ma mocną konstrukcje psychiczną i takie rzeczy mogą mu złamać życie
    14 3 Cytuj Zgłoś
  • 26.11.2015 - 8:58
    też uważam, iż szkoła powinna bardziej reagować w stosunku co do zachowania niektórych osób...zwłaszcza, iż to właśnie w niej dziecko spędza większą część dnia... A nie oszukujmy się, w sytuacji gdy głównym kryterium zatrudnienia nauczycieli jest stopień pokrewieństwa z Panią dyrektor lub gronem pedagogicznym (ewentualnie pozostałymi pracownikami szkoły)...to czego my wymagamy? :) i później wszytko kuleje... nie tylko kwestia wychowania dzieci ale też (ostatni przykład) znajomości np. angielskiego...gdzie nauczyciel z powołania, potrafiący dzieci wiele nauczyć nie ma szans - gdyż jego kontrkandydatem jest córka? dyrektorki :) i mamy...co roku program praktycznie od podstaw... ale najwidoczniej więcej pani anglistka słówek nie zna :)
    14 7 Cytuj Zgłoś
  • 26.11.2015 - 14:32
    Dokładnie dalibyscie juz spokój. Tragedia straszna to nie ulega wątpliwosci, wsółczje rodzinie ;( i kobiecie która zgineła w taki okrutny sposób z rąk własnego dziecka ktore urodziła wychowała i ktore napewno bardzo kochała. PRZYKRE ;(
    17 2 Cytuj Zgłoś
  • 26.11.2015 - 15:19
    Najwięcej chyba mają tutaj do powiedzenia osoby, które znały z widzenia ta rodzinę bądź wcale jej nie znały. Ona go kochała bezgranicznie. Kiedy ktoś jej zwrócił uwagę to go zawsze broniła " wiecie jaki jest Andrzej, nie słuchajcie go, to dobry chłopak " I wlasnie ta bezgraniczna miłość ja zabiła. On miał iść na leczenie bo taki był przykaz ale nie zdarzył. Ciekawe czy ktoś z Was o tym wie...
    21 4 Cytuj Zgłoś
  • adzygmunt 27.11.2015 - 7:47
    Strozaninek napisał/a:
    Takie informacje owszem sa poufne, ale dziwnym trafem, i tak wszyscy wiedzieli, kto chodzil do psychologa, do poradni i jakie mial problemy. Obudz sie kobieto, to jest mala spolecznosc wiejska, a nie wielkie miasto, gdzie za nastepnym rogiem jestes anonimowa. Wszyscy wiedzieli kto dawal w D w szkole, wszyscy wiedzieli ktore dzieci maja najbardziej przerabane, ale nikt nie robil nic z tymi ktorzy dawali w kosc - traktowano ich jak swiete krowy, ktore trzeba przepchac dalej, zeby inni ludzie sie nimi martwili, a 'ofiary' stawaly sie personami non grata wtedy, gdy zaczynaly sie bronic.
    I tak, wiem ze dziala tak to w wiekszosci szkol w Polsce. Nazywa sie to spychologia stosowana.
    Brutalna prawda o wielu szkołach
    9 1 Cytuj Zgłoś
  • 20.12.2015 - 8:41
    Chodzilem do gimnazium w stróży. 3 lata. Rocznik starszy od Andrzeja. I znam go calkiem dobrze. Typowy cwaniak ktory mial tzw szacun do mocniejszych od siebie wiec mialem spokoj. Co do nauczycieli- nie mam zastrzezen co do nich. Umieli nauczyc I dobrze ich wspominam. Sprawdzcie dobrze czy faktycznie nikt nie reagowal na jego zachowania. Nikt nie chcial go do poprawczaka oddawac bo ta tragedia stala by sie znacznie wczesniej. Dzieci obecnie sa gorsze niz dawniej- rodzice na kazdym kroku je bronia I nie daja na córusie lub synka zlego slowa powiedziec. No to nie ma co sie dziwic ze dzieci czuja sie bezkarne w szkole. Kiedys jak sie w szkole zle slowo do nauczyciela powiedzialo to mialo sie przerabane w domu. A teraz? Przyklad idzie z gory. Sami piszecie ze p.Krystyna na kazdym kroku go bronila. Niestety z tragicznym skutkiem. Tzw bezstresowe wychowanie przynosi wymierne efekty. A bedzie jeszcze gorzej. Mam dzieci wiec wiem co mowie
    3 1 Cytuj Zgłoś
  • 22.12.2015 - 15:47
    http://www.rp.pl/Opinie/312229956-Dozywocie-za-zabicie-matki-i-ojca.html?template=restricted

    "Kto zabija matkę i ojca, nie cofnie się przed niczym. Dlatego zasługuje na najwyższy wymiar kary: dożywotnie więzienie – pisze Marek Derlatka. "

    Andrzejku, mam nadzieję, że Twojej twarzy (by nie rzec bardziej dosadniej) już w Stróży nie zobaczymy. Na własne życzenie, skończyłeś w rynsztoku.
    4 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach