Picie na "małpim" i impreza w samochodzie. Każde miasteczko i wieś ma takie miejsca

fot. akademia.autoswiat.pl/autoasertywni/

To najczęściej parkingi, duże place lub miejsca położone z dala od centrum. Tu rozpoczyna się wiele weekendowych imprez. Jak się okazuje jeden pijany pasażer podwaja ryzyko wypadku, trzech lub więcej zwiększa je cztero, a nawet pięciokrotnie

"Najpierw na 'małpi', a potem się zobaczy" - to jeden z pomysłów na spędzanie czasu lub imprezę mobilną w Myślenicach. Na czym polega przepis? Tzw. "Małpi Gaj" to parking na Zarabiu, który po zmroku wypełnia się samochodami. Tu zjeżdżają się auta pełne młodych ludzi i to często w tym miejscu rozpoczyna się weekendowa impreza lub objazd po mieście i okolicach. To nie tylko miejsce spotkań, ale również rozgrzewka przed wypadem do dyskoteki. Tu młodzi kierowcy prezentują nie tylko swoje samochody, ale i umiejętności o czym świadczą ślady spalonych opon. W zimie plac spełnia również funkcję toru do driftu po lodzie lub śniegu. 

Jak twierdzą twórcy kampanii edukacyjnej "Nie prowadzą pod wpływem... pasażerów. Jestem autoasertywny" - młody kierowca plus młody pasażer to niemal pewny przepis na tragedię. Zwłaszcza, gdy pasażerowie są pod wpływem alkoholu. Jak przekonują twórcy kampanii: "impreza" w samochodzie, nawet przy trzeźwym kierowcy, często kończy się wypadkiem.

Tuż przed nadejściem wiosny w internecie można znaleźć film, który przedstawia wpływ pijanych pasażerów na kierowcę.

- Staramy się zwracać uwagę na istotę właściwych zachowań zarówno w roli kierowcy, jak i pasażera. Młodych ludzi za kółkiem charakteryzuje brak doświadczenia oraz większa skłonność do ryzyka. Tego nie zmienimy. Ważna jest natomiast świadomość tego oraz odpowiednie kształtowanie postaw. Tylko powszechna umiejętność mówienia "NIE " kozakom za kierownicą i pasażerom, którzy chcieliby szybciej, a także stanowcze sprzeciwianie się samochodowych imprezom może skutecznie przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków z kategorii „tragiczne powroty z dyskotek” - mówią pomysłodawcy akcji.


Opracowali również 10 przykazań asertywnego kierowcy oraz pasażera. Zastanawialiście się jak poradzić sobie z rozbawionymi pasażerami lub jak zareagować na popisy kierowcy? Oto kilka przykładów przygotowanych Auto Świat.

Czy jadąc ze znajomym jako pasażer, kiedykolwiek odczuwaliście strach z powodu stylu jego prowadzenia?

  • często czuję strach
  • kilka razy czułem/am się zagrożony/a
  • trudno powiedzieć
  • raczej mi się to nie zdarza
  • nigdy nie czułem/am zagrożenia
  • Zobacz wyniki

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • mirek@ 18.03.2016 - 13:37
    dobre, dobre - taka lokalna zatoka małp :) dzisiaj piątek to pewnie trochę fanow "motoryzacji" sie tam zjedzie :)

    co do strachu - chyba kazdy zna kogos takiego kto jezdzi jak wariat. Ale jesli zdarzylo mi sie wsiasc raz z takim "kubica" to zazwycaj nie daje mu drugiej szansy
    68 9 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 14:51
    Naoglądali się szybkich i wściekłych i myślą że są nie wiadomo kim ze swoimi furmankami. Zegarek na ręce nosze droższy niż 90% "odwalonych bryk" na tym parkingu ;) no cóż jakie społeczeństwo taki "tokio drift"
    39 65 Cytuj Zgłoś
  • Bartek Bartkowski 18.03.2016 - 14:52
    Bolek napisał/a:
    Naoglądali się szybkich i wściekłych i myślą że są nie wiadomo kim ze swoimi furmankami. Zegarek na ręce nosze droższy niż 90% "odwalonych bryk" na tym parkingu ;) no cóż jakie społeczeństwo taki "tokio drift"
    jaki masz zegarek? :)
    61 13 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 15:05
    Często jestem weekendowym uczestnikiem spotkań na malpim, alr nie przesadzajcie z tymi popisami i driftem... raz na jakis czas przyjedzie bmw, najczęściej KRA, KR lub KLI i pokazuje kim to nie jest... KMYcki nawet spokojni :D
    Tylko że troche śmieci zostawiają wszyscy, tego nie da sie ukryć...
    70 13 Cytuj Zgłoś
  • mysleniczaninzdziada 18.03.2016 - 15:38
    NiewinnyMalolat napisał/a:

    Tylko że troche śmieci zostawiają wszyscy, tego nie da sie ukryć...
    troche? bylem tam dzisiaj rano - ta czesc zarabia wrecz w nich tonie!!!!
    48 10 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 16:27
    Nie mam nic przeciwko temu wszystkiemu, bo miło się pośmiać z tych pijanych wieśniaków.. Ale ostatnio byłem świadkiem jak trzech klientów narąbanych tańczyło przy białym samochodzie na Małpim i jeden z nich rzucając perfidnie butelką z piwa, rozbił ją na ścieżce rowerowo-biegowej. Życzę Ci, że jak będziesz biegać bądź przechodzić wieczorem tamtędy (a nie jest oświetlone to miejsce) to sobie wbijesz to szkło w te buty pełne słomy!
    102 4 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 18.03.2016 - 20:53
    A od czego jest Policja.Jak by się tam pokazywali i pare razy przejechali to był by spokój.
    36 5 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 21:01
    A po co maja się narażać... Lepiej poczaic z suszarą na dolnym
    OKOKI napisał/a:
    A od czego jest Policja.Jak by się tam pokazywali i pare razy przejechali to był by spokój.
    43 6 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 21:11
    bartek napisał/a:
    jaki masz zegarek? :)
    Z kukułką ;)
    26 20 Cytuj Zgłoś
  • Bartek Bartkowski 18.03.2016 - 21:35
    Bolek napisał/a:
    Z kukułką ;)
    rzeczywiscie wart wiecej niz 90% tych bryk :)
    28 8 Cytuj Zgłoś
  • 18.03.2016 - 21:38
    Policja Waszego buractwa nie uleczy :-) nauczcie się samokontroli :-)
    30 10 Cytuj Zgłoś
  • sebastian 19.03.2016 - 2:23
    Autor zapomniał o patelni
    9 16 Cytuj Zgłoś
  • mirek@ 19.03.2016 - 7:53
    bartek napisał/a:
    rzeczywiscie wart wiecej niz 90% tych bryk :)
    rzeczywiscie - tekst o piciu w samochodach, akcja o szalonych kierowcach i pasazerach a patelania jest przeciez pelna aut... ;) haha
    16 2 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 14:54
    TO GDZIE MAJĄ SIĘ SPOTYKAĆ CI LUDZIE KTOŚ ODPOWIE.. CHYBA LEPIEJ ŻE TO JEST DALEKO OD CENTRUM, ŻE KTOŚ PRZYPALI GUMĘ CZY PODRIFTUJE TO CHYBA NIC ZŁEGO,LEPIEJ ŻEBY W MNIEJ BEZPIECZNYM MIEJSCU SIĘ SPOTYKAĆ ?? ps.Z tymi śmieciami to możemy się lepiej zachowywać nie sr* się tam gdzie się je.
    10 22 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 19:10
    straz miejska niech wysla na spacer a nie tylko spokojny 8 godzinny wikt z mandatami za postoj
    w koncu to miejsce publivczne -pic nie wolno a sprzatac po sobie powinni musowo
    swoja droga to ciekawe dlaczego bezrobotnym daja mandaty ,zamiast przymusowe prace spoleczne -przymajmniej by cosd z tego bylo
    5 4 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 19:32
    Na polu przy zimniokach można ''PODRIFOWAĆ''! Tam na pewno nikomu się nic nie stanie,bo ewentualnie można spowodować kolizje z kretem;]
    21 5 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 21:36
    Każdy ma jakąś "wiochę", dla jednych to disco dla innych opera, równie dobrze można się śmiać z yntelygentów na spotkaniach wierszokletów jak to zachwycają się nad wierszem o "pierwszej kupie tego ranka" czy też "znafców" słuchających Baha i jego mazurki (sic!), podstawa dobrego wychowania: nie lubisz czegoś to się nie wtrącaj i nie pozwól żeby inni się wtrącali w to co lubisz. hej!
    11 15 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 21:45
    Pozwolicie, że dodam te swoje 3 grosze. Odkąd każdy z nas (niezależnie od wieku) zdobył prawo jazdy od zawsze mieliśmy wszyscy ciągotki do spotów, prób, porównań - taka natura człowieka. Kilka lat temu był boom na wirtualne społeczności samochodowe. Obecnie zauważyłem, że znów powracają spoty live. Jedne są na wyższym poziomie gdzie wymienia się wiedze i umiejętności inne na niższym gdzie moc ledów jest najważniejsza ale były, są i będą czy komuś to pasuje czy nie. Wielu z wypowiadających się ma złote środki na życie poza tym, że żaden nie rozwiązuje sprawy....nie problemu ale użyłem słowa sprawy i to wbrew pozorom sporej wagi. Kiedyś (nie wszyscy wiedzą) powstał pewien klub którym celem było zrzeszyć wszystkich również tych z małpiego, dac pojeździć, przyjść pogadać. Dać im miejsce, możliwości, podrzucić pomysł, wykorzystać werwę, moc, zapał upuścić ciśnienia z głowy i turbin. Nie da się walczyć a można coś stworzyć. Niestety jak działa obecnie MMS już wszyscy wiedzą i widzą : rowerki, jakaś pokazówka przy światełku do nieba, sklecenie old-pasji na rynku czyli ludzi których na małpim nie rozpiera energia.
    Uważam, że młodzi po to są na małpim ponieważ mają taka potrzebę. Dlaczego z tym walczyć a nie użyć ? Aż się dziwie, że nikt z lokalnych biznesmenów nie podłapał możliwości świetnej kampanii zarówno biznesowej jak i reklamowej przy okazji dając możliwości samonapędzającej młodzieży spełnienia tego czego szukają.
    Pomysłów jest sporo ....pozostawię je jednak dla siebie. Już kiedyś się z tym wypuściłem, powierzyłem sprawę totalnym ignorantom zapatrzonym w siebie i własne ego "władzy, mocy, potęgi". Przyjdzie czas to zrealizuję to samemu :-) ......chyba, że ktoś na poważnie chce pogadać ;-)

    a młodych na małpim dopóki SAMI TRZYMAJĄ POZIOM, nie zagrażają i kontrolują się wzajemnie dajcie spokój, bo jak im i małpi weźmiecie to adrenalina może przenieść się na ulice lub w inne miejsce.
    21 5 Cytuj Zgłoś
  • 19.03.2016 - 22:07
    A no właśnie zarabiająca grosze lub bezrobotna młodzież też się chce zabawić. Dlaczego w Paryżu nad Sekwaną grupki ludzi piją, śpiewają, tańczą co rusz słychać muzykę i jakoś nikt nie nazywa tego wiochą a u nas każda jakaś próba spotkania się grupki ludzi zaraz wszystkim przeszkadza. Przecież w większości wywodzimy się z wiosek czy to właśnie tego się tak wstydzicie swoich korzeni????
    23 4 Cytuj Zgłoś
  • 20.03.2016 - 15:47
    Jakim trzeba być " Polaczkiem Cebulaczkiem " pisząc że ma się droższy zegarek niż większość tych samochodów co tam często stoją, człowieku... idź się schowaj z tym twoim głupim gadaniem, są ludzie co ciężko pracują za marne grosze ale i tak część swoich pieniędzy ładują w swoje samochody, nie wiesz ile modyfikacje samochodu jakiegokolwiek kosztuje, ile trzeba serca włożyć w dany samochód, znam ludzi którzy kupili samochód na szrocie za parę złotych a obecnie ich samochody wyglądają jak prosto z salonu, nie mówiąc już o tym że jeździ się nimi bezawaryjnie i prze fantastycznie. Nie masz o tym pojęcia polaczku, od pięciu lat jeżdżę na zloty samochodowe Hondy, nie masz pojęcia jacy ludzie są na takich zlotach, spotkaniach, to nie chodzi tylko o samochody, to wspólna pasja, sens życia.
    Ale co ty tam wiesz człowieku bez pasji. Ludzie z taką lub inną pasją nie są głupi, nie masz pojęcia jaką trzeba mieć wiedzę aby umieć samemu modyfikować samochód.
    16 14 Cytuj Zgłoś
  • 20.03.2016 - 16:23
    Konto usunięte napisał/a:
    Jakim trzeba być " Polaczkiem Cebulaczkiem " pisząc że ma się droższy zegarek niż większość tych samochodów co tam często stoją, człowieku... idź się schowaj z tym twoim głupim gadaniem, są ludzie co ciężko pracują za marne grosze ale i tak część swoich pieniędzy ładują w swoje samochody, nie wiesz ile modyfikacje samochodu jakiegokolwiek kosztuje, ile trzeba serca włożyć w dany samochód, znam ludzi którzy kupili samochód na szrocie za parę złotych a obecnie ich samochody wyglądają jak prosto z salonu, nie mówiąc już o tym że jeździ się nimi bezawaryjnie i prze fantastycznie. Nie masz o tym pojęcia polaczku, od pięciu lat jeżdżę na zloty samochodowe Hondy, nie masz pojęcia jacy ludzie są na takich zlotach, spotkaniach, to nie chodzi tylko o samochody, to wspólna pasja, sens życia.
    Ale co ty tam wiesz człowieku bez pasji. Ludzie z taką lub inną pasją nie są głupi, nie masz pojęcia jaką trzeba mieć wiedzę aby umieć samemu modyfikować samochód.
    A może Bolek jest pasjonatą zegarków z kukułką? A czy zdajesz sobie sprawę ile pasji, wiedzy i umiejętności trzeba posiadać aby zmodyfikować zegarek na rękę aby zamontować w nim bezawaryjną kukułkę która będzie mu służyła przez długie lata? I nie mówimy tu o jakimś bylejakim Japońskim plastikowym "badziewiu" tu jest mowa o szwajcarskim zegarku - majstersztyku precyzji i kunsztu wykonania. Trzeba na to lat pracy z zegarmistrzowską dokładnością i cierpliwością. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć kręcąc bąki w samochodzie swoich marzeń...
    11 13 Cytuj Zgłoś
  • 21.03.2016 - 21:18
    Miś Grizli napisał/a:
    A no właśnie zarabiająca grosze lub bezrobotna młodzież też się chce zabawić. Dlaczego w Paryżu nad Sekwaną grupki ludzi piją, śpiewają, tańczą co rusz słychać muzykę i jakoś nikt nie nazywa tego wiochą a u nas każda jakaś próba spotkania się grupki ludzi zaraz wszystkim przeszkadza. Przecież w większości wywodzimy się z wiosek czy to właśnie tego się tak wstydzicie swoich korzeni????
    kolego widziałeś Ty zadowolonego Myśleniczanina ? Każdy przejaw uśmiechu oznacza Twoje dobre samopoczucie, dobre samopoczucie oznacza, że Tobie jest lepiej niż jemu "Polakowi i prawdziwemu katolikowi". Jesteś zadowolony, uśmiechnięty i bawisz się oznacza, że wg zasad w tym mieście jest Ci za dobrze. Powinieneś marudzić, narzekać, nie mieć inicjatywy, być karnym, zgryźliwym i fałszywym. Wtedy będziesz mógł przykleić rybkę na aucie :-) i zza samochodowej szyby siarczyście przeklinać na przechodniów i innych uczestników na drodze. Taki oto obraz ....myślisz, że mocno przerysowany ?
    ....z tym można walczyć : organizować spoty na których jest kultura i samodyscyplina, dobra zabawa a nawet zdrowa rywalizacja. Można pokazać, że istnieje równoległy świat fajnych grup ludzi (nawet z głośniejszym wydechem).
    16 6 Cytuj Zgłoś
  • 31.03.2016 - 12:51
    tzw. "Małpi Gaj" funkcjonuje nie od roku - nie od pięciu -ani nie od piętnastu lat - to miejsce zawsze było kojarzone z "podrywem", "lansowaniem się" taka strefa przede wszystkim dla młodych - w końcu gdzieś ta młodzież musi się podziać, coś ze sobą zrobić, a nie tylko sępieć przed komputerem, na portalach typu: FB;
    a skoro są tam uprawiane "drifty" to jest na to zapotrzebowanie - i może nasze Myślenice wyszły by na przeciw i pomyślały by stworzyć bezpieczne warunki do szkolenia młodych i nie tylko młodych kierowców w zakresie doskonalenia jazdy np. w ekstremalnych sytuacjach._
    4 2 Cytuj Zgłoś
  • 31.03.2016 - 22:51
    Konto usunięte napisał/a:
    Jakim trzeba być " Polaczkiem Cebulaczkiem " pisząc że ma się droższy zegarek niż większość tych samochodów co tam często stoją, człowieku... idź się schowaj z tym twoim głupim gadaniem, są ludzie co ciężko pracują za marne grosze ale i tak część swoich pieniędzy ładują w swoje samochody, nie wiesz ile modyfikacje samochodu jakiegokolwiek kosztuje, ile trzeba serca włożyć w dany samochód, znam ludzi którzy kupili samochód na szrocie za parę złotych a obecnie ich samochody wyglądają jak prosto z salonu, nie mówiąc już o tym że jeździ się nimi bezawaryjnie i prze fantastycznie. Nie masz o tym pojęcia polaczku, od pięciu lat jeżdżę na zloty samochodowe Hondy, nie masz pojęcia jacy ludzie są na takich zlotach, spotkaniach, to nie chodzi tylko o samochody, to wspólna pasja, sens życia.
    Ale co ty tam wiesz człowieku bez pasji. Ludzie z taką lub inną pasją nie są głupi, nie masz pojęcia jaką trzeba mieć wiedzę aby umieć samemu modyfikować samochód.
    Chłopie to na tor wypad a nie na publicznym parkingu syf i oborę robić ! stoicie jak pacany w 30 na tym małpim nie macie hajsu źeby się zrzucić i wynająć tor ? no tak paliwo przecież drogie (jak stoicie jak widły w gnoju to chociaż sprzątajcie za sobą bo wstyd potem z dzieckiem tam przyjechać na rowerze). Zdecydowanie wolę zegarki z kukułką....
    14 5 Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2016 - 9:14
    Tyle że nie ma " Toru " w pobliżu... , weź ty daj samochód przerobiony pod " Stance " na tor, najlepiej puknij się w głowę.
    Cytuj Zgłoś
  • 14.09.2016 - 9:36
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach