Myślenicki Festiwal Lata: O świcie strażacy ratowali scenę

Sobotni koncert Margaret został przerwany. Jako powód podano silny wiatr. Kolejnego dnia na Zarabiu stanęła zastępcza – mała scena na której wystąpili wyłącznie Bracia

Gwiazdami tegorocznego Myślenickiego Festiwalu Lata była Margaret i zespół Bracia. Podczas sobotniego koncertu Margaret występ został przerwany z powodu wiatru. Artystka nie wróciła na scenę. - Jest mi strasznie przykro ponieważ Myślenice pięknie się bawiły, a nam świetnie się grało. Jestem zła na pogodę. Chciałabym jeszcze wyjść, ale warunki na to nie pozwalają – dla mysleniceitv mówiła artystka.

Na oficjalnej stronie i fanpag'u artystki nikt nie odniósł się do tej sytuacji (wciąż czekamy na odpowiedź od managmentu wokalistki). Po chwili jej miejsce zajął DJ i na plaży trawiastej zgodnie z harmonogramem imprezy odbyła się dyskoteka.

Na drugi dzień UMiG Myślenice opublikował komunikat w którym odwołane zostały wszystkie wydarzenia, które miały odbyć się na scenie w niedzielne popołudnie.

„Zgodnie z informacją przekazaną przez producenta imprezy Letnia Scena Eski na Myślenickim Festiwalu Lata informujemy Państwa, że z przyczyn technicznych - imprezy na scenie główniej od godz. 15.00 zostają odwołane. ZAPRASZAMY NA KONCERT ZESPOŁU BRACIA - BEZ ZMIAN O GODZ. 20.30 i dyskotekę plenerową o godzinie 22.00. Pozostałe atrakcje, tj. wesołe miasteczko i gastronomia funkcjonują bez zmian” – czytamy w komunikacie.

Nad ranem nad Myślenicami przeszła ulewa. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, ok. godz. 5 rano dyżurny odebrał zgłoszenie o nachylonej konstrukcji sceny muzycznej na Zarabiu w Myślenicach.

- Bezpośrednią przyczyną zdarzenia były gwałtowne opady deszczu oraz brak możliwości odprowadzenia nagromadzonej wody z plandeki, z której wykonany był dach sceny. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia przed dostępem osób postronnych i przy użyciu pompy wypompowali około 5000 litrów wody z zagłębienia w pokryciu dachowym. W dalszym etapie działań wykonali otwór w plandece w celu odprowadzania gromadzącej się wody podczas opadów – wyjaśnia Marian Rokosz z PSP Myślenice.

Od rana trwały prace nad postawieniem drugiej, mniejszej sceny. O godz. 20:30 wystąpili na niej Bracia, a następnie odbyła się dyskoteka. 

- Producentem Letniej sceny Eski jest firma Promotor, z którą Gmina podpisała umowę na realizację imprezy. Koncert Margaret został przerwany przez Producenta z powodu podmuchów wiatru, choć jedynie Organizator (Gmina Myślenice) może przerwać imprezę w tego typu przypadkach.  Z informacji przekazanej przez firmę Promotor w nocy doszło do uszkodzenia sceny z powodu deszczu, co dla nas jest zupełnie niezrozumiałe. Organizujemy  Dni Myślenic od ponad 15 lat i nigdy nie przerwaliśmy koncertów z powodu opadów deszczu. Będziemy konsekwentnie dochodzić swoich praw - otrzymaliśmy w tej sprawie odpowiedź od Urzędu Miasta i Gminy.

Tak wyglądała scena w 2015 roku: 

Tak w 2016 podczas koncertu Margaret:

a tak nad ranem w niedzielę:  

Kto dał większ show podczas Myślenickiego Festiwalu Lata 2016?

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • mirek@ 05.07.2016 - 8:32
    od razu zwrocilem uwage ze w sobote scena byla jakas licha. poprzednie lata to byl gigant a teraz taka konstrukcja ktora mogl zdmuchnac byle podmuch... i te zagle z banerow eski pf a to co postawili w niedziele to juz kpina. jednym slowem kiosk :)
    46 9 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 9:00
    Dach nie miał spadu, czy jak ? Żenada jakaś.
    41 4 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 11:22
    W niedzielę przyjechałem, idąc w kierunku sceny już pod drodze widziałem że nie ma takiej atrakcji super jak na wcześniejszych dniach Myślenic, gdy już byłem koło sceny, myślałem że sobie jaja robią... no cholera kiosk, większy mój garaż jest niż ta scena była. Posłuchałem 20 minut, jak zaczął długo grać perkusista, zaczęło kropić ludzie zrobili w tył zwrot i zaczęli wychodzić :D, poza tym nic ciekawego, dla mnie totalna porażka te Dni Myślenic. Dni Dobczyc czy Sułkowice potrafią dobre koncerty zrobić, taki Lady Pank to są nasze stare lata. Taka Margaret im może co najwyżej buty czyścić.
    Oczywiście Bracia to dobry zespół, dobrze się ich słucha ale w takim kiosku to nie koncert ...
    Jestem pewny że np taki Akcent, większość starszych i młodych pobawiło by się super przy takiej muzyce. ( Oprócz zbuntowanych, oni wolą pić, palić i narzekać )
    53 14 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 12:27
    DJ dramat... grał w Niedziele to samo nawet kilka razy co w sobotę... ja nie wiem kto to wybiera tych muzyków. Krakowskie klimaty... Podobno... ważne że miał Pioneera i MacBooka :P. Chciałbym wiedzieć gdzie są przetargi/konkursy na te usługi.

    Co do sceny... takie rzeczy mogą się zdarzyć przy takich wiatrach. Dobrze że nikt nie ucierpiał. Wygląda na to jakby łączenia kratownic pękły.

    Jakość dźwięku tragedia. Dźwięk dopiero poprawił się w Niedziele nie wiem czemu... nie mówiąc już o problemach technicznych DJa.

    Moja ocena tych dni... LIPA jak... wiadomo :).

    BRACIA SZACUN ZA DOBRY WYSTĘP :).
    39 8 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 12:52
    Z ilością wody to ktoś chyba troszkę przegiął.
    5000 litrów wody to około 5 ton.
    Nośność tylnej części kratownicy tego typu to od 100 do 135kg na 1mb przy równym rozłożeniu co daje około 1,2 do 1,7 tony na całą szerokość. A jeszcze podwieszone było światło które też troszkę waży. Cud że to całkowicie sie to nie połamało razem ze słupami.
    Tak się tylko zastanawiam gdzie była osoba która miała nadzór nad sceną. A zwłaszcza przy takich warunkach atmosferycznych ?
    36 4 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 13:07
    W przyszłym roku żadnych dni myslenic,a w zamian zrobić zawody w pompowaniu wody.
    29 8 Cytuj Zgłoś
  • Def Ibrylator 05.07.2016 - 14:24
    Co do występu Margaret... kiedyś przypatrując się z boku koncertowi Disco Polo ze zwątpieniem powiedziałem pod nosem "jak to jest, że takie zespoły mają w ogóle popyt ?". Zza moich pleców wyłonił się starszy człowiek i nazbyt spokojnym głosem powiedział znamienne słowa: "chłopcze, jacy kibice, taka drużyna".

    Smutne ale niestety prawdziwe.
    46 6 Cytuj Zgłoś
  • Samanta Rigerr 05.07.2016 - 15:25
    Bezpośrednią przyczyną zawalenia się dachu było niedbalstwo tych którzy scenę rozkładali.Jak by zrobili to po fachowemu to woda spływa i nic się nie dzieje, no chyba że ta scena była przeznaczona do użytku tylko w pogodne dni.
    38 2 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 18:30
    obraz nedzy i rozpaczy ale coz jaka wiosko taki festiol^^
    21 6 Cytuj Zgłoś
  • Marek 05.07.2016 - 19:01
    nomad napisał/a:
    Dach nie miał spadu, czy jak ? Żenada jakaś.
    no kto by sie spodziewal w lecie opadow :D
    31 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 19:45
    Prawie zawsze na dniach Myślenic pada lub leje więc dziwne ze co liczyli ze sie uda??aha...liczyli że mozna zaoszczędzić...ups..nie poszło..
    27 1 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2016 - 20:46
    Coś skromniutka ta scena była ?Czyżby oszczędzali i wynajęli inną firmę niż w poprzednich latach?
    Jak zwykle na kolanie i jakoś to będzie.
    21 3 Cytuj Zgłoś
  • 06.07.2016 - 11:02
    Żenada i wstyd dla organizatorów. Wiatr jaki się "zerwał" był normalnym wiatrem a nie huraganem, który nie miałby żadnego wpływu na przebieg koncertu. Dzięki tej decyzji publiczność rozeszła się po kilka chwilach do domów, a najemcy namiotów z gastronomią zamiast zarobić, zostali na lodzie, podobnie jak dnia następnego gdzie odwołano wszystko do czasu koncert braci na mikro scenie która była kompromitującą. Szkoda bo przez taką organizację bardzo dużo ludzi , w szczególności z zewnątrz już po prostu tu nie przyjedzie. Reasumując - WSTYD...
    27 2 Cytuj Zgłoś
  • 06.07.2016 - 11:22
    Wypowiadacie sie od nosnie sceny jak fachowcy ! A zaden tak na prawde nie pracowal przy takiej i nawet nie będzie !@ Scena jeśli chodzi o konstrukcje słupów była standardowa , która wykorzystuje się nawet przy większych scenach tylko dachach 2 spadowych. A w zeszłym roku to tylko przez to przód sceny wyglądał tak masywnie że głośniki były wyflajowane czyli wisiały w powieczu na tej konstrukcji !!!
    Fakt że przy scenie powinien ktoś być i to z ochrony a tu wychodzi ze ch
    22 Cytuj Zgłoś
  • Def Ibrylator 06.07.2016 - 12:46
    mat637 napisał/a:
    czyli wisiały w powieczu
    Powiecze pisze się przez inne "cz".
    24 2 Cytuj Zgłoś
  • 06.07.2016 - 15:01
    mat637 napisał/a:
    Wypowiadacie sie od nosnie sceny jak fachowcy ! A zaden tak na prawde nie pracowal przy takiej i nawet nie będzie !@ Scena jeśli chodzi o konstrukcje słupów była standardowa , która wykorzystuje się nawet przy większych scenach tylko dachach 2 spadowych. A w zeszłym roku to tylko przez to przód sceny wyglądał tak masywnie że głośniki były wyflajowane czyli wisiały w powieczu na tej konstrukcji !!!
    Fakt że przy scenie powinien ktoś być i to z ochrony a tu wychodzi ze ch
    I co ten człowiek z ochrony miałby niby zrobić? Trzymać tę scenę własnymi rękoma by nie odleciała?

    Byli ludzie z ochrony byli też i strażacy i dzięki nim nie było gorzej. Doczepienie dużych balonów i zawieszenie flag, których nawet nie potrafiono porządnie zamontować, bo powiewały sobie jak gdyby nigdy nic nie było wg mnie najmądrzejszym rozwiązaniem przy tak 'dziadowskiej' scenie, bo tylko pogarszały sytuację.

    Nie ma też co narzekać na scenę z niedzieli. Owszem szału wielkością nie robiła, ale co można zrobić jak się w niedzielę dowiadujesz, że masz scenę od nowa zbudować. Przynajmniej się nie rozleciała :P

    Nie wiem kto scenę sobotnią budował, ale coś mu ewidentnie nie wyszło.
    6 1 Cytuj Zgłoś
  • 06.07.2016 - 18:19
    To były siły wyższe nie zależne od nikogo :):):) A "artystka" nie wróciła na scene:)
    9 5 Cytuj Zgłoś
  • 07.07.2016 - 15:57
    DawidKawka napisał/a:
    W niedzielę przyjechałem, idąc w kierunku sceny już pod drodze widziałem że nie ma takiej atrakcji super jak na wcześniejszych dniach Myślenic, gdy już byłem koło sceny, myślałem że sobie jaja robią... no cholera kiosk, większy mój garaż jest niż ta scena była. Posłuchałem 20 minut, jak zaczął długo grać perkusista, zaczęło kropić ludzie zrobili w tył zwrot i zaczęli wychodzić :D, poza tym nic ciekawego, dla mnie totalna porażka te Dni Myślenic. Dni Dobczyc czy Sułkowice potrafią dobre koncerty zrobić, taki Lady Pank to są nasze stare lata. Taka Margaret im może co najwyżej buty czyścić.
    Oczywiście Bracia to dobry zespół, dobrze się ich słucha ale w takim kiosku to nie koncert ...
    Jestem pewny że np taki Akcent, większość starszych i młodych pobawiło by się super przy takiej muzyce. ( Oprócz zbuntowanych, oni wolą pić, palić i narzekać )
    Czyli wnioskuję po NARZEKANIU, że jest pan z grupy ludzi zbuntowanych
    3 2 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach