Brzączowice: Nigdy nie miał prawa jazdy, za to miał 1,5 promila. Wiózł trzeźwego ojca

W Brzączowicach  myśleniccy  policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy jadący  w kierunku Dobczyc. Za kierownicą siedział 34-latek, który nie miał prawa jazdy, za to miał 1,5 promila. Na fotelu pasażera siedział jego ojciec… posiadający prawo jazdy

Podczas kontroli na drodze w Brzączowicach pojawiły się problemy. Najpierw okazało się, że kierowca samochodu nie ma prawa jazdy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 34 –letni mieszkaniec powiatu myślenickiego nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Następnie nadeszła kolej na badanie trzeźwości.

- Policjanci od razu wiedzieli, że coś jest nie w porządku. Okazało się, że kierowca jechał na podwójnym gazie. W wydychanym powietrzu miał niemal 1,5 promila alkoholu. Co ciekawe, na miejscu pasażera siedział ojciec 34-latka. Mężczyzna był trzeźwy, miał prawo jazdy. Pomimo tego, że nie było przeszkód aby to on kierował  - wolał aby prowadził syn – wyjaśnia Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat więzienia, a za kierowanie pojazdem nie mając do tego uprawnień grzywna.

Czytaj także

Komentarze

  • 05.07.2018 - 19:31
    Tatusia też do ciupy !
    6 10 Cytuj Zgłoś
  • 10.07.2018 - 8:01
    Ojcu zabrać ! Za świadome narazanie siebie i innych na drodze. Nie wiem co Ci ludzie maja w głowie, chyba trociny zamiast mózgu
    1 Cytuj Zgłoś
  • 10.07.2018 - 9:02
    Co za tytuł WIÓZŁ a co miał go pchać, na wsiach to ino zalać sie w trupa co innego w miastach tam to jest prund cywilizacja kanalziacja kablówka i internet no i wykształcenie a wiocha zawsze będzie wiocha.
    3 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach