Spędził tydzień na stażu w Wiśle Kraków. Opowiada jak trenuje Biała Gwiazda

Marcin Wojtunik odbył staż trenerski przy pierwszej drużynie Wisły Kraków w centrum treningowym w Myślenicach. Na naszych łamach opowiada o tym jak wygląda zwyczajny dzień piłkarzy

- Pierwszego dnia zostałem zaproszony do pokoju trenerów, gdzie miałem możliwość poznać cały sztab szkoleniowy, porozmawiać na temat piłki nożnej i mojej obecności w klubie. Moim opiekunem stażu został trener asystent Marcin Broniszewski, który oprowadził mnie po centrum,  przedstawił pozostałym członkom zespołu odpowiedzialnym za pierwszą drużynę - opowiada Marcin Wojtunik trener UEFA A.

Centrum treningowe Wisły zaczyna tętnić życiem około godz. 9, kiedy na miejscu pojawiają się pierwsi trenerzy, a następnie zawodnicy, którzy w większości dojeżdżają z Krakowa. Zajęcia treningowe otwiera odprawa w szatni. W każdej jednostce uczestniczą wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego, gdzie każdy z nich ma swoje zadanie. 

Pierwsi na zajęcia wychodzą bramkarze z trenerem Tomaszem Muchińskim i odbywają trening indywidualny. Trener kontroli motorycznej Michalczyk odpowiedzialny jest za jego pierwszą część i przygotowanie zawodników do wysiłku poprzez rozgrzewkę biegowo-gimnastyczną lub ćwiczenia na siłowni w zależności od celów treningowych. Dodatkowo zajmuje się treningiem indywidualnym z zawodnikami po urazach. Trenerzy asystenci M. Broniszewski i K.Kmiecik prowadzą kolejną cześć treningu, głównie ćwiczenia techniczo-taktyczne skorelowane z celami całego mikrocyklu i poszczególnych jednostek treningowych. 

- Najważniejszą część treningu czyli grę zadaniową prowadzi Franciszek Smuda. W czasie mojej obecności w klubie popularny "Franz" preferował grę 11x11 z konkretnymi zadaniami dla poszczególnych zawodników. Ważnym elementem całego mikrocyklu był mecz kontrolny z Puszczą Niepołomice, w czasie którego doskonalone były taktyczne warianty gry na zbliżający się mecz z Legią - opowiada   Marcin Wojtunik. 

Jak mówi większość treningów ze względów na różnice językowe zawodników prowadzone są nie tylko w języku polskim, ale i angielskim, czasem można usłyszeć niemiecki. Cały mikrocykl tygodniowy podporządkowany był zbliżającemu się meczowi z liderem T-mobile Ekstarklasy Legią Warszawa. Dzisiaj wiemy, że treningi oraz taktyka na mecz mistrzowski przyniosła pozytywny efekt w postaci 1 punktu mimo, ponieważ Wisła Wisły przegrywała do przerwy 2:0 i od 26 minuty grała  w dziesiątkę.

Czytaj także

Komentarze

  • 26.03.2014 - 9:09
    Tylko za dużo nie zdradzajcie, kluby z Hiszpanii czy Anglii tylko czekają na takie przecieki, jak trenować zawodników....
    21 6 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 9:20
    Polska myśl szkoleniowa jest znana i szanowana na całym świecie, więc jest się od kogo uczyć.
    8 14 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 10:10
    hhhhmmnnn jakie to wzruszające, jaka wspaniała drużyna och ach ech
    15 14 Cytuj Zgłoś
  • mirek@ 26.03.2014 - 10:29
    nie ma to jak z wszystkiego drwić. facet dostał się na staż trenerski do czołowej drużyny polskiej Ekstraklasy, która stacjonuje w Myślenicach. Co w tym złego? Zdobył doświadczenie, może się rozwijać i dlaczego o tym nie wspomnieć? Osobiscie Panu gratuluję i życzę sukcesów w karierze. Niejedna osoba chciałaby przynajmniej pooglądać trening takiej drużyny, a Pan mógł przez tydzień brać udział w szkoleniu, podglądać pracę sztabu i uczyć sie od nich. Oby więcej mieszkańców tego miasteczka frustratów realizowało sie podobnie do Pana i spełniało swoje cele bez drwin z innych.
    27 10 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 12:06
    darlet napisał/a:
    Polska myśl szkoleniowa jest znana i szanowana na całym świecie, więc jest się od kogo uczyć.
    Jaka Myśl Szkoleniowa? Polska zajmuje 73 miejsce w rankingu!! W tym klubie od lat pokazują że najlepiej jest sprowadzić szrot. Przykłady można mnożyć do kwadratu;-D Myśl szkoleniowa o której piszesz skończyła się na Engelu jak prowadził Reprezentacje.
    14 20 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 15:28
    To skoro ten klub jak piszesz sprowadzający szrot za każdym razem leje Twoją krakowie to w takim razie jak nazwiesz ten "szrot" z kałuży ? :D
    16 13 Cytuj Zgłoś
  • mateusz nowakowski 26.03.2014 - 18:07
    Bolek ty się naucz pisać poprawnie nazwę najstarszego klubu! Cracovia a nie ''krakowia! Jaki klub tacy kibice!
    A co do lania....przypominam inne mecze derbowe...Cracovia zAWsze Pany!!
    12 13 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 19:20
    Jakbyś facet nie zauważył, to moja wypowiedź była czystym sarkazmem, bo doskonale zdaje sobie sprawę z umiejętności polskich trenerów i piłkarz :)
    5 7 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 26.03.2014 - 21:52
    Przez tydzień to się okrutnie nastażował.Coś niesamowitego.
    8 5 Cytuj Zgłoś
  • 26.03.2014 - 23:48
    CZekam na pierwszy mecz Wrzosów.... Obiecuję ,po przekonywującym zwyciestwie wieszam baner za 1000
    5 2 Cytuj Zgłoś
  • mateusz nowakowski 27.03.2014 - 7:19
    Całą liga to dno i nie ma co się oszukiwać.
    4 4 Cytuj Zgłoś
  • 27.03.2014 - 9:10
    mateusz100 nie zauważyłeś, że ja specjalnie pisze krakowia ? :) nie mam nic do tego klubu, nawet szacunku i będe pisał tak jak mi się podoba :) co do innych meczy to czasami nawet garbaty się wyprostuje. Oj bolało parchy jak przez te wszystkie lata patrzyliście na koronacje monarchy :)
    7 9 Cytuj Zgłoś
  • 27.03.2014 - 9:39
    Polska liga to dno i ludzie są cały czas, od lat, oszukiwani przez TV, ekspertów, dziennikarzy, prezesów, że "poziom polskiej piłki idzie cały czas do góry". Jedynym sensownym wyznacznikiem poziomu polskiej ligi są mecze na arenie międzynarodowej, a tu doskonale wiemy, jest dramatycznie. Proszę również spojrzeć na przedsezonowe sparingi polskich drużyn - katastrofa. 10-12 lat temu tłumaczono to faktem, że polskie drużyny mają fatalne murawy (krzywe, błotniste itp). Powstały więc ładne, podgrzewane boiska - wyniki pozostały takie same. Potem skarżono się, że nie ma stadionów z prawdziwego zdarzenia i to jest głównym powodem. Stadiony powstały - dalej to samo. Później doszło narzekanie, że mało ludzi chodzi na mecz i piłkarze nie mają dla kogo grać. Pojawili się kibice w dużych ilościach + stadiony + murawy. Wyniki te same. Potem było narzekanie, że TV mało daje pieniędzy, małe zainteresowanie mediów. Zmieniło się to i dalej wyniki fatalne. Potem, że mało bogatych osób inwestuje w polską piłkę. Jeszcze było narzekanie, że piłkarze mało zarabiają. Teraz są bogaci sponsorzy i kasa jak marzenie. I CO? DALEJ DNO. ZROZUMCIE W KOŃCU, ŻE TRZEBA SZKOLIĆ MŁODZIEŻ OD PODSTAW ! ALE MA TO BYĆ SZKOLENIE PROFESJONALNE POD KAŻDYM WZGLĘDEM ! WYKSZTAŁCENI MŁODZI TRENERZY, DOBRA INFRASTRUKTURA. To co jest teraz to trzeba rozgonić na cztery strony świata. Tu potrzeba jest piłkarska rewolucja.
    6 2 Cytuj Zgłoś
  • 27.03.2014 - 9:51
    Zachodni wiatr spienione goni fale...
    1 4 Cytuj Zgłoś
  • 27.03.2014 - 20:17
    Dobrze ,że tylko tydzień był na stażu bo może przez ten czas nie nauczył się jak topić wielką kasę w błoto !
    4 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 27.03.2014 - 20:55
    piękny maryjan napisał/a:
    Dobrze ,że tylko tydzień był na stażu bo może przez ten czas nie nauczył się jak topić wielką kasę w błoto !
    No i nie nauczył się meczy drukować.
    1 5 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach