To urządzenie może uratować komuś życie: 5 defibrylatorów w powiecie

W Myślenicach, Sułkowicach i Dobczycach pojawiły się dostępne 24 godziny na dobę defibrylatory. Mają poprawić skuteczność udzielania pierwszej pomocy

Informację o tym, że na terenie powiatu znajdą się powszechnie dostępne automatyczne defibrylatory po raz pierwszy podano podczas spotkania dot. stworzenia platformy współpracy na rzecz udzielania pierwszej pomocy w starostwie powiatowym.

Od kilku dni na terenie powiatu zainstalowano pięć takich urządzeń. Dwa znalazły się w Myślenicach (Rynek, okolice hali sportowej na Zarabiu), jeden w Dobczycach przed wejściem do Regionalnego Centrum Oświatowo-Sportowego i kolejne dwa w Sułkowicach przed wejściem do urzędu Miasta i Gminy oraz przy ośrodku zdrowia.

Defibrylatory są umieszczone w zielonych „kapsułach” oznakowanych skrótem AED, błyskawicą w sercu oraz znakiem krzyża po prawej stronie. Tuż obok „skrzynek” znajdują się tabliczki z ilustrowaną instrukcją jak skutecznie działać w przypadku konieczności udzielenia pierwszej pomocy. 

Czym jest defibrylator AED?

To urządzenie ratujące życie. Wykorzystany w pierwszych minutach zwiększa szansę poszkodowanego na przeżycie z 5% nawet do 90%. Defibrylator składa się m. in. z dwóch elektrod, które po przyklejeniu na odsłoniętą klatkę piersiową (zgodnie ze schematem na urządzeniu) przewodzą prąd stały o dużej energii do serca poszkodowanego. Defibrylację wykonuje się w celu wytłumienia chaotycznych impulsów, które przechodzą przez serce, tak, aby umożliwić mu powrót do normalnej, regularnej pracy. 

Kiedy i w jakich sytuacjach należy go użyć?

Defibrylator służy do ratowania życia ludzkiego, dlatego w każdej sytuacji, gdy np. widzimy osobę, która trzymając się za klatkę piersiową upada na ziemię tracąc przy tym przytomność powinniśmy natychmiast zadzwonić pod nr alarmowy 112 lub 999 oraz tak szybko, jak to możliwe zlokalizować w naszej okolicy najbliższy defibrylator AED. Bez zbędnej zwłoki powinniśmy rozpocząć masaż serca z użyciem defibrylatora AED.

Czy jest to bezpieczne?

Osoba używająca defibrylator nie musi znać zasad udzielania pierwszej pomocy czy samego urządzenia. Od momentu włączenia go, defibrylator AED zaczyna prowadzić nas krok po kroku przez kolejne etapy defibrylacji. Urządzenie automatycznie wydaje komendy, które wystarczy uważanie słuchać, by potrafić je zastosować.

Jak używać defibrylatora?

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • mirek@ 05.04.2014 - 11:22
    brawo! świetna inicjatywya.

    mam tylko nadzieje, ze jacys pijani idioci nie beda sie tym bawic po nocy.

    powinna za tym isc kampania edukacyjna zeby ludzie nie bali sie tego uzyc. czesto mamy problem zeby podejsc do lezacej na ulicy osoby a co dopiero uzyc takiej maszynki
    23 5 Cytuj Zgłoś
  • 05.04.2014 - 12:27
    mirekm napisał/a:
    brawo! świetna inicjatywya.

    mam tylko nadzieje, ze jacys pijani idioci nie beda sie tym bawic po nocy.

    powinna za tym isc kampania edukacyjna zeby ludzie nie bali sie tego uzyc. czesto mamy problem zeby podejsc do lezacej na ulicy osoby a co dopiero uzyc takiej maszynki
    Pod każdym tego typu urządzeniem powinna być kamera.
    15 2 Cytuj Zgłoś
  • Basia 05.04.2014 - 13:40
    a jeżeli już ktoś zepsuje,zniszczy specjalnie)to wielka kara pieniężna za to albo paka
    11 2 Cytuj Zgłoś
  • 05.04.2014 - 14:56
    W mce na rynku są kamery więc ten egzemplarz jest raczej bezpieczny. Warto by było umieścić pod artykułem zdjęcie instrukcji tego urządzenia. Oby z czasem pojawiło się więcej takich urządzeń :)
    7 2 Cytuj Zgłoś
  • Samanta Rigerr 05.04.2014 - 15:04
    Wzmianka o tym że jest 5 defibrylatorów w powiecie nie powinna mieć miejsca,bo przecież nikt z Pcimia,Zakliczyna czy Trzemeśni nie będzie miał z tego żadnego pożytku.
    5 13 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 05.04.2014 - 17:17
    Pijane wyrostki będą miały co dewastrować.A poza tym,zanim ktoś przeczyta instrukcję obsługi ,to delikwent się przekręci 10 razy.Szybciej pogotowie przyjedzie i udzieli fachowej pomocy.Kolejna kasa wyrzucona w błoto.Tak to się trwoni pieniądze podatników lekką rączką bo się nie odpowiada za nie . Chcą być w Europie a słoma im z butów wystaje.
    8 24 Cytuj Zgłoś
  • 05.04.2014 - 18:25
    Nie zgadzam się, uważam że świetna inicjatywa, karetka może przyjechać nawet do kilkunastu minut, a często w przypadkach skrajnych każda minuta sie liczy, więc jeśli ktoś ogarnięty tego uzyje naprawde może uratować życie.
    12 3 Cytuj Zgłoś
  • 05.04.2014 - 19:58
    OKOKI napisał/a:
    Pijane wyrostki będą miały co dewastrować.A poza tym,zanim ktoś przeczyta instrukcję obsługi ,to delikwent się przekręci 10 razy.Szybciej pogotowie przyjedzie i udzieli fachowej pomocy.Kolejna kasa wyrzucona w błoto.Tak to się trwoni pieniądze podatników lekką rączką bo się nie odpowiada za nie . Chcą być w Europie a słoma im z butów wystaje.
    Ty OKOKI na pewno będziesz miał problem z użyciem tego bo twój iloraz inteligencji nie pozwala na to
    9 7 Cytuj Zgłoś
  • ten triggers 05.04.2014 - 21:03
    Ciekawe ile pieniążków na to poszło, oraz jakie będą koszta utrzymania tych instalacji ?.
    Jak dla mnie populistycznie nietrafiona inwestycja.
    9 14 Cytuj Zgłoś
  • 05.04.2014 - 21:25
    bonobo napisał/a:
    Ciekawe ile pieniążków na to poszło, oraz jakie będą koszta utrzymania tych instalacji ?.
    Jak dla mnie populistycznie nietrafiona inwestycja.
    wyprzedziłeś mnie :) też chciałem o to spytać :)

    Więc wrzucam do poczytania dla tych co twierdzą że teorie KNP są nie sprawdzone

    Są sprawdzone dokładnie w kamieniu pomorskim w lata 1990 do 1994

    http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-wolnorynkowe/gmina-minimum/
    4 1 Cytuj Zgłoś
  • ten triggers 06.04.2014 - 13:57
    michall_s napisał/a:
    wyprzedziłeś mnie :) też chciałem o to spytać :)
    Takie pytanie wydaje się naturalnym, obstawiam że osobą piszącym przede mną też taka myśl przeszła przez głowę, choćby coś w stylu "już nie mają na co wydawać pieniędzy".

    http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-wolnorynkowe/gmina-minimum/
    Taką propagandę lubię :)
    4 Cytuj Zgłoś
  • 06.04.2014 - 16:34
    OKOKI napisał/a:
    Pijane wyrostki będą miały co dewastrować.A poza tym,zanim ktoś przeczyta instrukcję obsługi ,to delikwent się przekręci 10 razy.Szybciej pogotowie przyjedzie i udzieli fachowej pomocy.Kolejna kasa wyrzucona w błoto.Tak to się trwoni pieniądze podatników lekką rączką bo się nie odpowiada za nie . Chcą być w Europie a słoma im z butów wystaje.
    [cytat=bonobo]Takie pytanie wydaje się naturalnym, obstawiam że osobą piszącym przede mną też taka myśl przeszła przez głowę, choćby coś w stylu "już nie mają na co wydawać pieniędzy".






    no i są ci co zawsze mają na wszystko wytłumaczenie
    a wiecie wogóle jak to działa????
    ja wiem gdyż jestem ratownikiem medycznym i nie trzeba nic czytać tylko postępować zgodnie z komendami które wydaje AED W POLSKIM JĘZYKU
    5 3 Cytuj Zgłoś
  • 06.04.2014 - 18:14
    Bardzo dziwię się negatywnym wypowiedziom!Ale zwalam to na karb młodości i nieprzemyślanej reakcji. Życzę każdemu sceptykowi, żeby ten deflbrylator nie był mu potrzebny!
    7 2 Cytuj Zgłoś
  • ten triggers 06.04.2014 - 21:46
    azxc napisał/a:
    no i są ci co zawsze mają na wszystko wytłumaczenie
    To chyba nie o mnie mowa, ponieważ nie potrafię wytłumaczyć forumowiczom jakie są koszta instalacji.
    a wiecie wogóle jak to działa????
    ja wiem gdyż jestem ratownikiem medycznym i nie trzeba nic czytać tylko postępować zgodnie z komendami które wydaje AED W POLSKIM JĘZYKU
    Przecież jest foto instrukcji z opisem, skoro Ty wiesz śmiem sądzić że nawet babcie z końskiego by sobie poradziły z obsługą.

    --

    zadowolony napisał/a:
    Bardzo dziwię się negatywnym wypowiedziom!Ale zwalam to na karb młodości i nieprzemyślanej reakcji.
    Idąc śladem Twojej retoryki. Bardzo dziwię się hura pozytywnym komentarzom! ale zwalam to na karb młodości i nieprzemyślanej reakcji.
    3 Cytuj Zgłoś
  • 06.04.2014 - 23:16
    Ja się bardzo cieszę że takie urządzenia zainstalowano, może uratują komuś życie. Tylko pytanie było inne ciekawe ile zainteresowani z publicznej kasy na tym zarobili... O nic więcej mi nie chodzi, bo gdyby to poszło ze zbiórki publicznej, z fundacji lub od sponsora, nie miał bym żadnych pytań. Gratulował bym tylko.
    2 4 Cytuj Zgłoś
  • 07.04.2014 - 0:07
    michall_s napisał/a:
    Tylko pytanie było inne ciekawe ile zainteresowani z publicznej kasy na tym zarobili... O nic więcej mi nie chodzi, bo gdyby to poszło ze zbiórki publicznej, z fundacji lub od sponsora, nie miał bym żadnych pytań. Gratulował bym tylko.
    źródło: http://www.myslenicki.pl/pl/content/view/3330/45/ - "Dzięki aktywności Starosty Powiatu Myślenickiego Józefa Tomala oraz Kierownika Wydziału Promocji i Ochrony Zdrowia Małgorzaty Bajer udało się pozyskać od Darczyńców środki, dzięki którym na terenie Powiatu Myślenickiego znajduje się obecnie 5 defibrylatorów AED. Darczyńcami dla zakupów czterech defibrylatorów są: Małopolski Bank Spółdzielczy w Wieliczce, BNP Paribas, Fabryka Narzędzi KUŹNIA S. A., INTER-ZOO, zakup jednego defibrylatora sfinansował Urząd Gminy w Sułkowicach". Dla zainteresowanych ileż to mógł zarobić na tym interesie dostawca sprzętu polecam stronę z cennikiem obecnie sprzedawanych na rynku medycznym defibrylatorów AED różnych producentów http://www.defibrylatorshop.pl/ .
    Ja uważam, że choćby się udało uratować jedno życie to i tak było warto.
    7 Cytuj Zgłoś
  • 07.04.2014 - 0:38
    Jak już wcześniej napisałem, Inicjatywa słuszna. Jeśli intencje są takie by życie ludzi ratować, a nie żeby jak to w Polsce, się wybrani nachapali, nic tylko pogratulować, wiadome każdego uratować się nie da, niestety.....
    1 Cytuj Zgłoś
  • 07.04.2014 - 1:22
    1 Cytuj Zgłoś
  • mysleniczaninzdziada 07.04.2014 - 7:46
    jak to takie obsługiwac?
    2 Cytuj Zgłoś
  • ten triggers 07.04.2014 - 11:57
    asus napisał/a:
    źródło: http://www.myslenicki.pl/pl/content/view/3330/45/ - "Dzięki aktywności Starosty Powiatu Myślenickiego Józefa Tomala oraz Kierownika Wydziału Promocji i Ochrony Zdrowia Małgorzaty Bajer udało się pozyskać od Darczyńców środki, dzięki którym na terenie Powiatu Myślenickiego znajduje się obecnie 5 defibrylatorów AED. Darczyńcami dla zakupów czterech defibrylatorów są: Małopolski Bank Spółdzielczy w Wieliczce, BNP Paribas, Fabryka Narzędzi KUŹNIA S. A., INTER-ZOO, zakup jednego defibrylatora sfinansował Urząd Gminy w Sułkowicach". Dla zainteresowanych ileż to mógł zarobić na tym interesie dostawca sprzętu polecam stronę z cennikiem obecnie sprzedawanych na rynku medycznym defibrylatorów AED różnych producentów http://www.defibrylatorshop.pl/ .
    Ja uważam, że choćby się udało uratować jedno życie to i tak było warto.
    To wiele wyjaśnia, na miasto-info nie podali inf. o sponsorach, co powoduje wypaczenie treści.

    Kolejny dowód na to co dobrego może zrobić sektor prywatny dla społeczeństwa. Dodatkowo pstryczek w nos władzy, piętnujący niemoc zapewnienia sprawnej opieki społecznej za pieniądze podatników.

    Plusik dla urzędników za akcje, szkoda że tylko dwa takie sprzęty udało się uzyskać.
    1 1 Cytuj Zgłoś
  • 07.04.2014 - 13:48
    4 do 1 firmy kontra środki publiczne, a teraz pomyślcie ile firmy mogły by kupić dobrowolnie gdyby nie były tak potężnie koszone w podatkach......
    1 2 Cytuj Zgłoś
  • 07.04.2014 - 19:20
    Nie wierzę tym negatywnym komentarzom! Osobiście uważam, że defibrylatory są bardzo potrzebne. Może nie trafiały się takie sytuację, ale lepiej żeby przynajmniej było zapewnione bezpieczeństwo kilku osobom z Myślenic, nawet jeśli są to pojedyczne osoby, które słabną i akcja ich serca zostaję wstrzymana.
    Obsługi tego "TRUDNEGO" urządzenia nauczyłam się w 2 minuty na szkoleniu pierwszej pomocy. To na prawdę nie jest nic skomplikowanego. Naciskasz na guziku, a potem po kolei urządzenie mówi Ci co masz robić.
    Nie zgodze się, ze szybciej przyjedzie karetka. Ostatnimi czasy zdarza się często, ze karetki wzywane są nie z Myślenic a z ich okolic, przez co karetka jedzie dłużej. Pamiętam sytuację kiedy przyjechała karetka z krakowa, stanęła na ulicy i spytała się mnie jak dojechać do Myslenickiego szpitala! Lub karetka w sytuacji kiedy jechali do mojego domu, do brata... czekaliśmy 15 minut, kiedy mój brat miał drgawki, na zmianę raz był rozpalony, raz zimny, nie wiadomo co jest, a na karetkę trzeba czekać.
    Defibrylatory to trafne i potrzebne urządzenia, a nie zbędny wydatek.
    5 Cytuj Zgłoś
  • جوبا 07.04.2014 - 20:44
    bonobo napisał/a:
    Ciekawe ile pieniążków na to poszło, oraz jakie będą koszta utrzymania tych instalacji ?.
    Jak dla mnie populistycznie nietrafiona inwestycja.
    Nawet, jeśli utrzymanie tych urządzeń kosztowało sporo, to chyba lepiej żeby pieniądze szły na urządzenia, które mogą uratować komuś życie (Tobie również bonobo) niż na kolejne chuczne otwarcie np segregacji śmieci na wysypisku?
    3 1 Cytuj Zgłoś
  • ten triggers 07.04.2014 - 20:59
    Dżuba napisał/a:
    Nawet, jeśli utrzymanie tych urządzeń kosztowało sporo, to chyba lepiej żeby pieniądze szły na urządzenia, które mogą uratować komuś życie (Tobie również bonobo) niż na kolejne chuczne otwarcie np segregacji śmieci na wysypisku?
    Dżuba widzę że lubisz pytania retoryczne. Za pstryczek śmieciowy masz plusa :)
    2 1 Cytuj Zgłoś
  • 08.04.2014 - 0:40
    Oby nigdy nie były te urządzenia potrzebne.... Nikomu... wiem nierealne, być może uratuje to kiedyś komuś życie, mam tylko nadzieję ze ludzie bez wiedzy medycznej faktycznie, w nerwach i stresie będą w stanie poprawnie i w uzasadnionych przypadkach użyć tego sprzętu, żeby się nie okazało że stosowany jest w omdleniach które nie są rzadkością.
    2 Cytuj Zgłoś
  • 14.04.2014 - 0:15
    michall_s napisał/a:
    mam tylko nadzieję ze ludzie bez wiedzy medycznej faktycznie, w nerwach i stresie będą w stanie poprawnie i w uzasadnionych przypadkach użyć tego sprzętu, żeby się nie okazało że stosowany jest w omdleniach które nie są rzadkością.
    Widzę, że brak znajomości zasad użycia tego urządzenia wzbudza wątpliwości co do poprawności jego zastosowania. Mogę rozwiać wątpliwości wszystkich, którzy użyli by defibrylatora u osób z omdleniem. Urządzenie zastosowane według instrukcji dołączonej do algorytmu postępowania wykona samodzielnie analizę rytmów EKG serca i jeśli zdiagnozuje, że występuje rytm nie do defibrylacji (a taki jest u osób po zasłabnięciu) i tym samym nie wykona samodzielnie żadnej akcji, która mogła by zaszkodzić osobie ratowanej. Defibrylator uzna, że serce pracuje poprawnie i nie będzie wydawać poleceń ani podejmować autonomicznie żadnych działań, które mogły by pogorszyć stan Pacjenta.
    Mój apel:
    LUDZIE NIE BÓJCIE SIĘ - JAK UŻYJECIE TO URZĄDZENIE NIEZASADNIE TO NIKOMU NIE ZASZKODZICIE !!!
    3 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach