Krzyszkowice: Omal nie rozjechał pieszego. Na oczach policjantów

Niewiele brakowało, aby 22-letni kierowca rozjechał pieszego na przejściu dla pieszych. A wszystko na oczach stojących przed pasami policjantów

Na Zakopiance w Krzyszkowicach radiowóz krakowskiej drogówki zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, aby przepuścić pieszego. Kiedy ten znajdował się na pasach o kilka centymetrów minął go osobowy volkswagen. Po chwili policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej. Kierował nim 22-latek z gminy Lubień. 

Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji: - Przejście dla pieszych to miejsce szczególne: samo nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa pieszym, a jedynie wyznacza miejsce, w którym powinniśmy przekraczać jezdnię i w którym to przekraczanie powinno się odbywać bezpiecznie. Przepisy w tym zakresie są precyzyjne, a sankcje za ich naruszenie bardzo restrykcyjne. Wykroczenie polegające na ominięciu pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym zostało zakwalifikowane do najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym. Skutkuje wysokim mandatem (500 zł) oraz udzieleniem 10 punktów karnych. Jeśli przy tym ma miejsce także spowodowanie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierowca może stracić prawo jazdy. 

O losie młodego kierowcy zdecyduje sąd. 

Czytaj także

Komentarze

  • mysleniczaninzdziada 01.10.2014 - 8:55
    zabrac dzieciakowi prawo jazdy skoro nieodpowiedzialny i za nic ma sobie ludzkiezycie!
    38 11 Cytuj Zgłoś
  • Anna 01.10.2014 - 9:32
    samo zabranie prawo jazdy nie pomoże może jeździć bez...
    43 2 Cytuj Zgłoś
  • Moriss Moriss 01.10.2014 - 15:33
    Poroniony pomysł z tymi pasami na zakopiance, tylko i wyłącznie przejścia podziemne lub kładki! Ewentualnie na zakopiance przy każdym przejściu dla pieszych fotoradar z ograniczeniem do 50 km/h no ale lepiej wstawić fotoradar na prostej drodze gdzie nie ma pasów a spokojnie można jechać 100 km/h Albo bezpieczeństwo albo nabijanie kasy pod hasłem "bezpieczeństwo"
    54 70 Cytuj Zgłoś
  • 01.10.2014 - 18:20
    cze1siek napisał/a:
    Poroniony pomysł z tymi pasami na zakopiance, tylko i wyłącznie przejścia podziemne lub kładki! Ewentualnie na zakopiance przy każdym przejściu dla pieszych fotoradar z ograniczeniem do 50 km/h no ale lepiej wstawić fotoradar na prostej drodze gdzie nie ma pasów a spokojnie można jechać 100 km/h Albo bezpieczeństwo albo nabijanie kasy pod hasłem "bezpieczeństwo"
    A jaki ma to związek z tym, że 22 letni szczeniak, omal nie zabił człowieka?
    Jest przejście dla pieszych? Jest. Jako kierowca masz to respektować. Nie podoba się prawo/droga - optuj za zmianą prawa/jeździj inną drogą/ jeździj taczkami.
    49 19 Cytuj Zgłoś
  • pj177 01.10.2014 - 20:08
    ludzie którzy nie mają pojęcia o jeżdzie lepiej niech nie piszą bzdur
    zacznijcie robić kilometry ,zastanówcie się ,a potem piszcie te bzdurne komentarze
    12 28 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 01.10.2014 - 22:03
    Trzeba być skończonym bałwanem żeby malować pasy na trasie szybkiego ruchu jaką jest zakopianka.To jest zapraszanie ludzi do tańca ze smiercią.W cywilizowanym kraju na takiej trasie były by wiadukty i kładki dla pieszych.Ale dobrze jest, według Tuska i Kopacz Amerykę przeganiamy.
    25 41 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2014 - 5:47
    OKOKI napisał/a:
    Trzeba być skończonym bałwanem żeby malować pasy na trasie szybkiego ruchu jaką jest zakopianka.To jest zapraszanie ludzi do tańca ze smiercią.W cywilizowanym kraju na takiej trasie były by wiadukty i kładki dla pieszych.Ale dobrze jest, według Tuska i Kopacz Amerykę przeganiamy.
    Zakopianka nie jest trasą szybkiego ruchu wedle prawa, przynajmniej na odcinku Kraków-Myślenice ;-), polecam się zapoznać z przepisami, które stanowią jaka droga jest drogą szybkiego ruchu.
    Zakopianka w takiej formie istnieje od wielu, wielu lat, więc Tusk i Kopacz nie mają tu nic do tego, a rząd PiS, również nie zrobił nic w tym kierunku, aby na odcinku Myślenice-Kraków Zakopiankę przerobić do standardów drogi typu S.

    Poza tym jaki to ma związek z tematem? Gość spowodował zagrożenie w ruchu drogowym? Spowodował. Przepisy są jasne. Chyba niektórzy "mistrzowie blachosmrodów" zapominają, że oni sami/ich żony/dzieci też czasem korzystają z przejść dla pieszych i nie chcieliby być zabici.
    26 11 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2014 - 10:12
    Zagrozenie zostalo spowodowane glownie przez drogę ktora jest mega niebezpieczna...
    15 6 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2014 - 17:53
    Gdyby pieszy i kierowca szanowali się nawzajem to nie było by czegoś takiego. Raz w życiu przechodziłam przez pasy na Zakopiance i nigdy więcej. Serce miałam w gardle i bałam się, bo zawsze tylko tamtędy przejeżdżałam i zawsze jako pasażer. I na prawdę widać brawurę kierowców i z kładkami czy bez na pewno były by wypadki z udziałem pieszych. Śmieszy mnie trochę fakt kładki przy zjeździe na Rudnik. Zamiast takiej "cudownej" i drogiej kładki nie prościej by było zrobić prostą kładkę i pieniądze przeznaczyć na kolejne? Czasem można prościej a lepiej... no i nie za takie pieniądze :)
    13 1 Cytuj Zgłoś
  • Joanna 02.10.2014 - 20:41
    To nie jest jednorazowa sytuacja niemalże codziennie dochodzi do takiego zdarzenia że jeden pojazd zatrzymuje się w celu przepuszczenia pieszego a na lewym pasie inny samochód go omija. Ta akurat sytuacja została nagłośniona ponieważ był to radiowóz. Absurdalnym pomysłem jest budowa tak kolosalnie drogiej kładki w Jaworniku za te pieniądze mogły by powstać dużo bardziej praktyczne( mam na uwadze osoby niepełnosprawne ) a równie bezpieczne przejścia podziemne .
    5 1 Cytuj Zgłoś
  • 03.10.2014 - 9:59
    Sytuacja na zakopiance jest bardzo trudna. Słusznie napisał
    Powodzianin_ napisał/a:
    Zakopianka nie jest trasą szybkiego ruchu wedle prawa, przynajmniej na odcinku Kraków-Myślenice ;-), polecam się zapoznać z przepisami, które stanowią jaka droga jest drogą szybkiego ruchu.
    . Niestety większość kierowców traktuje ją własnie jako drogę szybkiego ruchu nie bacząc na ograniczenia, przejścia dla pieszych, skrzyżowania. Sam podróżuje nią codziennie, dojeżdżając do pracy. Dzieją się niewyobrażalne rzeczy. Nie przestrzegamy ograniczeń, piesi nie ram muszą czekać kilka minut na przejście, bo nikt nie chce się zatrzymać. Ludzie GINĄ na przejściach! Kiedyś sam nie zwracałem na to uwagi i jeździłem jak większość. Jednak skala zabitych i potrąceń pieszych na tym odcinku dała mi do myślenia i zmieniłem swoje podejście. Bardziej uważam, nie gnam, staram się przepuszczać pieszych. Pomyślcie na chwile o innych użytkonikach drogi. A gdybyście to wy stali tam na zakopiance i próbowali przejść? albo wasze dzieci, rodzeństwo, rodzice? SZANUJMY SIE NA WZAJEM!

    Inna sprawa jest taka że nieraz boje się ustąpić pierwszeństwa pieszemu jak widzę jak innych kierowców siedzących mi na "dupie". Ja się zatrzymam, ale oni już nie. Albo tak jak w tym przypadku ja się zatrzymam ale na sąsiednim pasie inni gnają. Zawsze ale to zawsze gdy ustępuje pierwszeństwa pieszemu staram się kontrolować to co dzieje się na drodze. Za każdym włączam awaryjne żeby inni kierowcy widzieli i mogli zareagować. Jeżeli jest taka potrzeba to również zmieniam pas na ten na którym jest więcej samochodów i dopiero zwalniam "migając" żeby ostrzec innych że się zatrzymuję, żeby właśnie nie było takiej sytuacji jak w artykule. LUDZIE PATRZCIE co się dzieje na DRODZE i reagujcie na zachowania innych kierowców. DOŚĆ SAMOLUBSTWA i AROGANCJI na drodze! O to was proszę :)
    5 2 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach