Uratowali go w ostatniej chwili
Policjanci i strażacy uratowali samotnie mieszkającego 43-latka. Weszli do jego mieszkania niemal w ostatniej chwili
Do dyżurnego myślenickiej policji dotarło zgłoszenie od mężczyzny, który obawiał się o zdrowie i życie 43-letniego syna mieszkającego samotnie w centrum Myślenic. Ojciec nie mógł nawiązać z nim kontaktu.
Policyjna załoga na miejscu zastała zamknięte drzwi, jednak w środku paliło się światło. Z mężczyzną nie można było nawiązać kontaktu słownego ani telefonicznego. W dostaniu się do mieszkania funkcjonariuszom pomogli strażacy, którzy dostali się na balkon i wybili szybę w oknie.
W środku odnaleziono mężczyznę pod wpływem alkoholu i leków. Natychmiast udzielono mu pomocy medycznej. W zdarzeniu wykluczono udział osób trzecich. Policyjne działania konsultowano z prokuraturą. Do zdarzenia doszło w piątek 21 listopada.