Nowy samochód OSP Myślenice Górne Przedmieście

Jednostka OSP Myślenice zakupiła nowy samochód ratownictwa technicznego przeznaczony do logistyki, który zastąpił wysłużonego Ziła

Mercedes Benz Sprinter 4x4 515 CDI zastąpił już wysłużonego i mało nowoczesnego Ziła. Specjalizacją jednostki jest zabezpieczenie logistyczne, a nowy samochód jest do tego perfekcyjnie przygotowany.

Do wyposażenia należy: wysuwany masz t oświetleniowy, agregat prądotwórczy, przenośny zestaw nagłaśniający, akcesoria kuchenne (lodówka, kuchenka), markizy służące zadaszeniu wokół samochodu i wiele innych. Samochód z napędem 4x4 jest idealny do warunków, jakie panują na naszym terenie. Dziś ten samochód dotrze w ciężko dostępne miejsca, aby strażakom w dłuższej akcji wspomóc logistycznie.

Nowy nabytek kosztował strażaków ponad 330 tys. zł. Gmina przeznaczyła na nowy wóz 250 tys. zł., 50 tys. dołożył Związek OSP RP, natomiast ponad 30 tys. zł. jednostka pokryła ze swoich dochodów.

Czytaj także

Komentarze

  • 01.04.2009 - 20:14
    W sam raz na festyny jak większość zakupionych dla OSP pojazdów
    "bojowych"przerobionych z busów.Wyrzucanie pieniędzy w błoto.
    Cytuj Zgłoś
  • 01.04.2009 - 21:18
    driver sam jestes wyrzucanie pieniędzy w błoto!! Każda jednostka OSP ma inną specjalizacje żeby wszystkie nie musiały mieć całego potrzebnego sprzętu np. OSP na Zarabiu specjalizuje się w ochronie przeciwpowodziowej, nurkowaniu i wszystkim co związane z wodą, OSP Dolne przedmieście ma rozbudowany sprzęt do gaszenia, a specjalizacją OSP Górne Przedmieście specjalizuje się w logistyce czyli żebyś miał na czym za przeproszeniem "dupe posadzić" jak przyjdziesz na taki festyn, i żebyś miał z czego coś zjeść albo sie napić...
    Cytuj Zgłoś
  • 01.04.2009 - 21:18
    Przepraszam za błąd w tekście...
    Cytuj Zgłoś
  • 02.04.2009 - 13:43
    Osp widoczne są głównie na festynach zresztą jak wykazała kontrola NIK w 2008 roku zakupiono około 20 tys mundurów wyjściowych a tylko około 2 tys mundurów bojowych.Jak wygląda ta specjalizacja wolę nie dyskutować a ratownictwem niech zajmują się zawodowcy.
    Cytuj Zgłoś
  • 02.04.2009 - 15:51
    Obecnie już nie ma różnicy między ochotnikiem a zawodowcem, każdy musi przejść te same kursy i szkolenia oraz badania lekarskie bez których ochotnik nie może wsiąść do samochodu. Nadajesz na strażaków ale jak Ci kiedyś powódź zaleje piwnice to pierwszy będziesz po nich dzwonił żeby wypompować.
    Cytuj Zgłoś
  • 08.04.2009 - 15:17
    oczywiście samochód stoi u górków na podwórko hehehehehehehehehe normalka bo gdzieżby mógł stać buuuuuuuuuuuuuhahahahaha
    1 Cytuj Zgłoś
  • 08.04.2009 - 19:39
    Zgadzam sie z "***" . Driver mowisz ze pieniadze zostaja w bloto wyrzucone. A jest to sprzet wbrew pozorom bardzo potrzebny. jakies 3-4 lata temu byla tak sytuacja ze palila sie stolarnia w Rudniku. Była zima byl mpcny mroz. Strazacy walczyli z ogniem bardzo bardzo dlugo. Mieli kontakt z woda a woda na mundurach zamarzala. I wlasnie strazacy z Górnego przedmiescia zostali wezwani raz ze do gaszenia a dwa do zapewnienia posilku i cieplych napoi dla zmarznietych strazakow.a w poniedzialek wielkanocny na rynku kto przywozi lawki i robi jedzenie dla bezdomnych?? i co nie potrzebne??
    Cytuj Zgłoś
  • 24.04.2011 - 15:11
    ten kto takie durnoty wypisuje daje swiadectwo nie wiedzy i plotek ktore potwierdzaja jednostkowe i bardzo sporadyczne przypadki przykro mi drogi driver jestes bardzo slabo po informowany
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach