Ciężko o pracę w Myślenicach

Od stycznia w Myślenicach o połowę spadła liczba ofert pracy, wzrosła natomiast liczba bezrobotnych. Absolwenci szkół i młodzi ludzie z małym stażem stanowią ponad połowę bezrobotnych – alarmuje Gazeta Myślenicka

Obecnie bezrobocie w powiecie myślenickim wynosi 9.9%. W Powiatowym Urzędzie Pracy w styczniu codziennie rejestrowało się 26 osób, a w lutym 17. W sumie przez dwa miesiące przybyło 1300 bezrobotnych, a na dzień dzisiejszy liczba ta wynosi 4300.

- Jak dotąd można zauważyć tendencję wzrostową. Nie posiadamy jeszcze pełnych danych za marzec – tłumaczy Mieczysław Kęsek.

Jeśli chodzi o oferty pracy sytuacja również nie przedstawia się najlepiej. W lutym w PUP znajdowało się ich 90. To o 80 mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Najwięcej osób bez pracy pozostaje w branży budowlanej. Jak Gazecie Myślenickiej powiedział Mieczysław Kęsek: - Pracodawcy boją się podpisywać umowy o pracę i występują o staże. W tym roku urząd pracy zorganizuje ich 350.

Wzrasta odsetek bezrobotnych z wyższym wykształceniem. W Myślenicach bez pracy pozostaje 24% ludzi w wieku 18-24 lata. Wraz z kolejną grupą wiekową (25-34 lata), która kończy edukację lub posiada niewielki staż pracy stanowią 51% bezrobotnych zarejestrowanych w myślenickim PUP.

- Pełną odpowiedź na pytanie, co dzieje się na lokalnym rynku pracy uzyskamy dopiero w momencie, kiedy młodzież ukończy szkoły. Za granicę nie wyjadą, bo już nas tam nie potrzebują w takim stopniu jak kiedyś. Będą musieli wejść na tutejszy rynek pracy,a miejsc tworzy się mniej niż w poprzednich latach i to może w przyszłości stanowić problem -  w wywiadzie na łamach Gazety Myślenickiej mówi Mieczysław Kęsek.

Czytaj także

Komentarze

Poinformuj o komentarzach