Myślenice:Znalazł torebkę z 2,5 tys. zł i oddał policji

24-letni myśleniczanin, wraz z dwójką innych osób, przyniósł do Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach czarną damską torebkę, którą znalazł przy ul. Słowackiego. Po sprawdzeniu okazało się, że w torebce znajdują się pieniądze w kwocie nieco ponad 2,5 tysiąca złotych, karta kredytowa oraz dokumenty

Fot. KPP Myślenice
Policjanci zajęli się poszukiwaniami właścicielki i jeszcze tego samego wieczoru dotarli do 51-letniej mieszkanki Węglówki (gmina Wiśniowa), która potwierdziła utratę należącej do niej torebki, a jej dane były zgodne z tymi, które widniały między innymi w zabezpieczonym dowodzie osobistym i legitymacjach.

- Kiedy kobieta następnego dnia odbierała z jednostki policji swoją zgubę, potwierdziła, że wsiadając do busa z innymi bagażami, w roztargnieniu pozostawiła torebkę przy stanowisku odjazdowym.  Komendant Powiatowy Policji w Myślenicach wystąpi do uczciwego znalazcy z listem gratulacyjnym – informuje Szymon Sala z KPP w Myślenicach.

Według przepisów, jak podaje Szymon Sala, uczciwy znalazca może liczyć na 10 procent wartości znalezionego przedmiotu,  w tym przypadku o takiej możliwości policjanci powiadomili znalazcę. Jednakże ten sam artykuł uzależnia otrzymanie tej kwoty od spełnienia określonego warunku. Znalazca musi sam zgłosić swe roszczenie dotyczące znaleźnego. Co więcej, musi to zrobić najpóźniej w chwili wydania znalezionej rzeczy uprawnionej do odbioru osobie. Upominanie się o znaleźne nazajutrz po oddaniu przedmiotu jest już bezprawne.

Uczciwi znalazcy muszą też pamiętać o tym, że nie zawsze znaleźne się należy. Według kodeksu cywilnego nie można go oczekiwać, gdy przedmiot czy rzecz znaleziona zostanie w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności lub w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego. Wówczas znalazca obowiązany jest oddać rzecz zarządcy budynku, kierowcy, kapitanowi czy kierownikowi pociągu.

Czytaj także

Komentarze

  • 18.09.2009 - 23:17
    Tu nie chodzi o znalezne, tylko o zachowanie czlowieczenstwa. W czasie kryzysu, pogarszajacych sie mozliwosci zdobycia pracy i ogolnego przyzwolenia na zachowania marginalne, ktos potrafi oddac CUDZA wlasnosc tak ot, bezinteresownie. Gratuluje trzezwosci spolecznej i uczciwosci. Jednak nie wszystko stracone w naszej malej Ojczyznie.
    Z wyrazami szacunku Mysleniczanin007.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.09.2009 - 14:26
    chwali się! :) są jeszcze u nas tacy uczciwi ludzie.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.09.2009 - 22:25
    oby więcej takich ludzi, pełen szacun dla gościa :)
    Cytuj Zgłoś
  • 19.09.2009 - 22:31
    jo bym wrzucil na maszyne, siadloby to bym zwrocil 2,5 a zarobek sobie zostowil
    Cytuj Zgłoś
  • 20.09.2009 - 1:10
    Zgodnie z zasadami moralnymi,itp. powinno się oddać ale nikt z nas nie wie jak by się zachował w takiej sytuacji.
    Cytuj Zgłoś
  • 20.09.2009 - 13:15
    Taka uczciwość to już na wagę złota. Jedynie może w samorządzie.
    pozdrawiam
    Zdzichu
    Cytuj Zgłoś
  • 21.09.2009 - 1:10
    grubo...gratuluje ale ja bym nie oddal za
    Cytuj Zgłoś
  • 26.09.2009 - 22:03
    lächeln
    Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2009 - 20:22
    IDEALNA POSTAWA
    Cytuj Zgłoś
  • 10.10.2009 - 23:21
    szacunek dla takich ludzi 2.5 tyś to dla niektórych majątek a dla innych pestka.nigdy niewiadomo kto zgubi portwel.
    Cytuj Zgłoś
  • 16.10.2009 - 12:10
    Znalasco jesteś Wielki
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach