Pierwsze noworoczne derby dla Dalinu

Dalin Myślenice 9:4 Orzeł MyśleniceHokejowym rezultatem 9:4 dla piłkarzy Dalinu zakończyły się pierwsze noworoczne derby między drużyną Dalinu Myślenice i Orła Myślenice

fot. Mieczysław Nowak

Na treningowym boisku ze sztuczną nawierzchnią otwartym w połowie grudnia zmierzyły się dwie myślenickie drużyny: Dalin i Orzeł. Były to pierwsze oficjalne derby miasta i wszystko wskazuje na to, że wpiszą się na stałe w kalendarz myślenickich imprez. Mimo zmęczenia po sylwestrowej nocy boisku zjawiło się około 200 kibiców.

Mecz ten nie miał wybitnych walorów piłkarskich, priorytetem była przyjacielska atmosfera i dobra zabawa, której na pewno to widowisko dostarczyło. Grający w trzeciej lidze piłkarze Dalinu wypunktowali A-klasowców, którzy nie najlepiej radzili sobie w obronie i tym samym potwierdzili, że nie mają sobie równych w mieście.

W ekipie Orła gościnnie zagrał Brat Bartymeusz, czyli Dariusz Kędzior - przyjaciel drużyny i zagorzały kibic Orła Myślenice. Był nawet bliski strzelenia bramki, jednak sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. W drużynie Dalinu również gościnnie wystąpił Tomasz Bała, brat Piotra - zawodnika Orła, a zarazem wychowanek Dalinu obecnie grający w Jordanie Zakliczyn.

Pierwsza połowa meczu zakończyła się prowadzeniem Dalinu 3:0 po dwóch bramkach Nowaka i trafieniu Kałata. Natomiast w drugiej połowie zobaczyliśmy prawdziwy festiwal strzelecki, gdyż w ciągu 40 minut padło dziesięć bramek. Pierwszego gola już po kilkunastu sekundach po wznowieniu gry zdobył Michał Górecki, wykorzystując błąd Mikołajczyka. Potem Muniak z Bałą rozklepali obronę i ten drugi nie miał problemów z pokonaniem Pajki. W 53. minucie dośrodkowanie Święcha na bramkę honorową zamienił Piotr Łętocha.

Potem Dalin znów odskoczył, gdy po faulu na M.Góreckim z rzut karny pewnie wykorzystał Muniak. Chwilę później z rzutu wolnego do siatki trafił Stelmach, a następnie M.Górecki strzelił swoją drugą bramkę po indywidualnej akcji. Druga bramka dla Orła była zasługą powracającego po kontuzji Lecha, który świetnie zachował się w polu karnym pewnie pokonując Firka. Minutę później Dalin znów odskoczył po wątpliwym rzucie karnym. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się również rekonwalescent - Szymon Cygal.

W końcówce rozmiary porażki zmniejszyli jeszcze Lech i Ostrowski ustalając wynik na 9:4 dla Dalinu. Wynik jest jednak rzeczą drugoplanową, bo ideą tego meczu było pokazanie, że pomiędzy obydwoma drużynami nie ma żadnych waśni, a podopieczni Marka Dragosza przed wznowieniem przygotowań do rundy wiosennej mogli skonfrontować się z bardzo wymagającym przeciwnikiem.

Bramki: Nowak 10', 34', Kałat 13', M.Górecki 41', 62', Bała 50', Muniak 58' (karny), Stelmach 68', Cygal 72' (karny) - P.Łętocha 53', Lech 71', 73', Ostrowski 78'

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 02.01.2010 - 15:02
    Fajny pomysł i meczyk przyjazny. Brawo ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 02.01.2010 - 21:24
    po niektórych to było widac, ze po sylwestrze byli ;D Ale zgadzam sie co do tego, ze warto to organizowac co roku i wyciągnac ludzi z łóżek na świeze powietrze ;D
    Cytuj Zgłoś
  • Zdzichó Kowal PJN 02.01.2010 - 21:36
    Wielkie poszanowanie dla Pana Burmiszcza, Pana Stanisława i Pana Przewodniczącego dla samego wsparcia sportu. Mogę się załorzyć rze w tym czasie opozycjoniści byli jeszcze pod wpływem bo to jedna degeneracja.
    A tak do marginesu to podobno Pan Arhitekt który chce kandydować obiecuje rze jak zostanie Burmiszczem to zamknie Dalin i Orzeł więc morze to ostatnie te derby. Czeba doprowadzić rzeby nie zostal i głosować na dokonania Pana Macieja.
    pozdrawiam
    Zdzichó
    Cytuj Zgłoś
  • 03.01.2010 - 13:06
    Za niedługo wszyscy będą grali w Nowy Rok - bardzo oryginalny pomysł nie ma co...
    Cytuj Zgłoś
  • 03.01.2010 - 16:45
    O co Ci chodzi? Niech grają wszyscy, pomysł na pewno oryginalny, chociaż nie autorski, zgapiony z Krakowa ale mimo wszystko warty uwagi i publikę przyciąga. Ważne, że się coś dzieje w mieście i to się ceni ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 03.01.2010 - 17:17
    niech grają o równej 0:00 to będzie jeszcze lepiej
    Cytuj Zgłoś
  • 03.01.2010 - 21:16
    nastepnym razem moze lepiej byłoby to zrobic w sylwestra np o godz 14 a nie w nowy rok
    Cytuj Zgłoś
  • 04.01.2010 - 12:24
    Było fajnie ,ale muszę powiedzieć że oświetlenie nie jest najlepsze w drugiej połowie już było słabo widać lot piłki.
    Cytuj Zgłoś
  • 04.01.2010 - 14:35
    a może to za dużo alkoholu? hehe

    A tak powaznie, to oświetlenie rzeczywiscie marne. Jest dużo tych masztów ale bardzo niskie i za mało luxów zdecydowanie
    Cytuj Zgłoś
  • 06.01.2010 - 16:21
    Oby to sie wpisało w kalendarz na stałe bo fajny pomysl moim zdaniem i przydatne jest cos takiego
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach