Dworzec w Myślenicach: Na pewno nie w 2010

Decyzja pozwalająca na budowę dworca wydana przez starostwo powiatowe w Myślenicach została zakwestionowana przez wojewodę małopolskiego. Tym samym szanse na to, że w 2010 roku w Myślenicach powstanie dworzec są znikome

Na żółto zaznaczyliśmy część dworcową - na czerwono handlową planowanego dworca

Informację jako pierwszy podał Dziennik Polski. Czytamy w nim m.in. że wojewoda uchylił decyzję i przekazał ją do ponownego rozpatrzenia. Starostwo ma sprawdzić zgodność inwestycji z planem zagospodarowania. Największe wątpliwości wojewody dotyczyły stosunku części dworcowej do powierzchni handlowej, który wynosi 1 do 10.

W lutym na konferencji prasowej dotyczącej planów budowy dworca Marek Koźmiński – nowy właściciel terenu zapowiadał, że prace nad budynkiem ruszą w marcu 2010. - Rok temu była wizja, dzisiaj są realne plany dworca – zapowiadał. Zaznaczał również, że posiadane przez niego pozwolenie uprawomocni się w momencie, gdy strony związane z inwestycją nie wniosą żadnych uwag. Stało się jednak inaczej. Najważniejszą ze stron są sąsiadujący z działką Koźmińskiego kupcy z Kongregacji Kupieckiej, która planuje wybudować obok Galerię Myślenice. Prezes Spółki Janusz Trzciński już w lutym twierdził, że projekt przedstawiony przez Marka Koźmińskiego jest niezgodny z planem zagospodarowania tego terenu. Zapowiadał wniesienie swoich uwag w tym temacie i tak też się stało.

Dworzec według Marka Koźmińskiego ma to być budynek parterowy o łącznej powierzchni 3500 m.kw. z ciągiem sklepów od ul. Słonecznej. Na część dworcową przeznaczona została niewielka część obiektu. Plan zawiera sześć stanowisk dla autobusów i trzy dla busów. - Nie jest to broń Boże galeria. Nie ma tu jednego wejścia, każdy lokal jest osobny i do każdego z nich znajdują się wejścia z zewnątrz. To coś na wzór budynków, które kiedyś można było nazwać pawilonem. W każdym europejskim, cywilizowanym kraju budując przystanki autobusowe, łączy się je z funkcjami usługowymi – w lutym o inwestycji mówił Marek Koźmiński.

Prace nad dworcem miały rozpocząć się na wiosnę tego roku, a 1 września uruchomiona miała zostać część komunikacyjna. Na razie zapowiada się na to, że w tym temacie niewiele się zmieni. Myślenice bez dworca pozostają już 15 miesiąc.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 29.04.2010 - 20:30
    A mnie sie wydaje że ktoś chce na tym przewale zarobić dużą kasę. Tylko kto?... ;)
    Cytuj Zgłoś
  • Bartek Bartkowski 29.04.2010 - 20:32
    mi brakuje slow, przeklenstw brakuje, okreslen i rece opadaja, dawno uderzyly na mysl o tym co to sie wyprawia z tym dworcem od prawie 2 lat!!!
    Cytuj Zgłoś
  • 29.04.2010 - 20:44
    Dworzec to tylko czubek góry lodowej.
    ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 29.04.2010 - 21:02
    szkoda pisać na temat tej dziury
    Cytuj Zgłoś
  • 29.04.2010 - 21:15
    ja chce KFC :]
    Cytuj Zgłoś
  • 29.04.2010 - 22:54
    może by tak władze pomyślały i zamiast dworca pks !! dały ten teren pod tor nowego klubu co na pewno zbogaci miasto !! pozatym jeżeli dalej będom jeżdzić po naszych drogach takie ałtobusy co dotej pory to lepiej żeby nie było pks !!
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 0:14
    cba bawi sie w rezyserowanie spraw jak w przypadku sawickiej, a tu takie przekrety w sprawie tego dworca i oczywiscie wszystko zgodnie z prawem, a najmniej winny jest oczywiscie burmistrz.. a ty wez oszukaj skarb panstwa o 2 zlote..
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 10:14
    Mysleniczanin007 napisał: [br]A mnie sie wydaje że ktoś chce na tym przewale zarobić dużą kasę. Tylko kto?... ;)
    To normalne, że przy takim świetnym kęsku każdy chce coś zarobić. Mnie to najmniej obchodzi. Niech zarabiają. Wcześniej, czy później wyjdą na jaw konkrety. Ale mnie tez to nie obchodzi czy ktoś za to beknie, czy będzie kąpał się na Bora-Bora. Obchodzi mnie to, że kolejną zimę będę zmuszony marznąć w oczekiwaniu na autobus. Bo ktoś komuś podkłada świnię, ktoś się odwołuje od decyzji. A to pan Koźmiński Kongregacji, a to Pan Trzciński w budowie dworca. Widać kto walczy o swoje dobro a my jesteśmy nikim. Mało mnie obchodzi, że powstanie kolejny tysięczny sklep w mieście ale bardzo mnie interesuje to, żebym godziwie podróżował. I z niecierpliwością czekam na dworzec. Jak widzę, Pan Koźmiński próbuje coś robić (przynajmniej to tak wygląda) ale Kongregacja skutecznie mu w tym przeszkadza. I tu mam wielki żal do Kongregacji, bo są w niej rodowici myśleniczanie i nie widzą nas marznących pasażerów. A w głowach tylko walka nie wiadomo o co (teraz chyba tylko o mierne "dobre" imię).
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 11:17
    Kongregacji nie obchodzi dworzec i marznący w zimie pasażerowie, bo kongregacja podróżuje swoimi wypasionymi brykami, autobusy im nie potrzebne :) Za to kolejne sklepiki to dla nich "olbrzymia konkurencja". Klasyczny przykład "psa ogrodnika" :)
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 13:10
    Na podstawie poprzedniej inwestycji Kożmińskiego (też dworca) w Łodzi nie trudno było zauważyć pewnych podobieństw, poczytajcie tu;
    http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic.php?t=26&postdays=0&postorder=asc&start=340
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 13:14
    Tam chodziło o zabytkowy obiekt, na którym rękę trzyma konserwator zabytków, a w Myślenicach mamy praktycznie dziewiczy teren
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 13:51
    Chodzi o to , że galeria która ma powstać w tym miejscu nie chce wyrazić zgody na budowę dworca , ponieważ jest on zbyt blisko czy 'galerii' czy coś w ten deseń
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 14:06
    Gubek. Dzięki. Oświeciłeś mnie.
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 16:37
    Ani kupcom ani Koźmińskiemu nie chodzi o dworzec,trzeba być naprawdę naiwnym żeby tak sądzić.Jest interes do zrobienia więc trwają przepychanki.Kupcy dobrze wiedzą że Koźmiński ma kasę i szybko wybuduje market a wtedy oni na swojej działce mogą siać marchewkę bo dwa markety w tym miejscu to trochę za dużo.Najchętniej sprzedali by działkę z dużym zyskiem ale piłkarz jest za cwany więc pozostaje im blokować.
    O dworcu raczej nie ma co marzyć bo nikt nie zmusi prywatnego właściciela żeby budował coś co mu się nie opłaci,dostanie najwyżej grzywnę ale to ma wliczone w koszty.
    CAŁĄ WINĘ ZA TO PONOSZĄ WŁADZE A NIE KTOŚ KTO KUPIŁ DZIAŁKĘ.Dobrze wiedzieli co robią sprzedając działkę i udziały w PKS a teraz szukają kozła ofiarnego.
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 20:46
    dworzec to dobro publiczne i tylko władza publiczna jest obowiązana taką ifrastrukturę zorganizować i utrzymać dla mieszkańców, a przy okazji zarobić z wynajmów do publicznej kasy. Tym bardziej, że miała działkę publiczną, baa nawet cały dworzec wcześniej miała - wystarczyło go zmodernizować. Lecz władza zapomniała że jest publiczną i co potrzeba ludziom i postanowiła "zabawić się" w handel nieruchomościami od lat przynależnymi ludziom na potrzeby dworca. Co z tego wyniknie zobaczymy? Pewnym jest jednak to , że Funkcjonalny dworzec dla ludzi to ostatnia rzecz o której marzą Panowie Koźmiński i Trzciński jako aktualni właściciele niedawno publicznego terenu.
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 22:07
    Póki co to władza ma inne priorytety, nie w głowie im dobro ogółu !

    Najpierw strzelnica (!), potem dłuuuuuuuuugo dłuuuuuugo nic... a potem to już ludziom przejdzie, pokupią sobie fury i wypną się na PKS... hehehe
    Cytuj Zgłoś
  • 30.04.2010 - 23:00
    Napalili się na tą galerię, jakby mało sklepów było w Myślenicach. Wszak ponoć wg statystyk mamy największą zagęszczenie sklepów w Polsce, jak nie w Europie. Dworzec wyburzono i nie dano żadnej alternatywy. Słusznie ktoś zauważył, że trzeba było zmodernizować. Przebudować, zmniejszyć ilość stanowisk, a tereny wokół jakoś fajnie zagospodarować. Ale cóż lepiej sprzedać i umyć ręce
    Cytuj Zgłoś
  • 01.05.2010 - 0:27
    Wstyd i hańba!! Ostatnio gadałem z kierowcą autobusu przelotowego z Ustki aż, nie wiem czy często tędy kursuje, ale mówi że to co tu jest to istny sajgon.
    Cytuj Zgłoś
  • Paweł Powroźnik 01.05.2010 - 17:06
    Gratulacje i wielkie brawa dla burmistrza Macieja Ostrowskiego i całej załogi Urzędu Miasta...doprawdy nie życzyć żadnemu miastu w Polsce takich władz miejskich...pozdrowienia dla racjonalistów...
    Cytuj Zgłoś
  • 02.05.2010 - 14:39
    szkoda tylko że szanowna redakcja dokładniej nie przestudiowała planów, na żółto zaznaczyła samo zadaszenie nad peronami, ech czuć że wybory się zbliżają
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach