Małgorzata Olejczyk-Barańska: Wierzę, że ludzie mają w sobie siłę do zmian

Wierzę, że potrafią kształtować swój los i realizować marzenia. Wierzę, że w trudnych chwilach nie jesteśmy skazani na samotność. Ważne, sby w naszym  projekcie ludzie otrzymywali  taką pomoc – w wywiadzie dla Sedna mówi współautorka i koordynatorka projektu Fenix – Na skrzydłach aktywności

Najnowszy numer Sedna w kioskach od 10 stycznia

SEDNO: Czym jest projekt FENIX - NA SKRZYDŁACH AKTYWNOŚCI?

Ireneusz Barański: To kompleksowa oferta wsparcia i rozwoju dla mieszkańców powiatu myślenickiego współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Realizatorem projektu jest Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Myślenicach. Twórcami projektu jesteśmy my z Gosią. Projekt realizujemy już od trzech lat. Aktualnie zakończyła się trzecia jego edycja. Do tej pory wzięły udział w nim 132 osoby.

Jakie działania im zaproponowaliście?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: Młodzież w wieku od 15 do 19 lat uczestniczyła w Akademii Filmowej. To autorski program, który realizowałam i tworzyłam z Tomaszem Wojciechowskim. Poza tym były indywidualne i grupowe spotkania z doradcą zawodowym, a także interesujące warsztaty: muzyczny, fotograficzny, taneczny, wspinaczkowy, tworzenia biżuterii oraz metod szybkiej nauki.

Wchodzenia w dorosłość wiąże się z planowaniem swojej przyszłości i podejmowaniem ważnych decyzji. To czas dokonywania wyborów i poszukiwania własnej indywidualności ale też czas na zabawę i kreatywność. Czy działania w ramach projektu wspierają młodzież w rozwoju?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: to co chcemy dać ludziom to wsparcie rozwoju, talentów uczestników, ich kreatywności, poznawanie nowych, ciekawych sposobów spędzania wolnego czasu. Niezmiernie cenne jest wspólne poszukiwanie odpowiedzi na ważne dla młodych osób pytania. Celem projektu jest także wsparcie i promowanie postaw liderskich wśród młodzieży.

Jakie pytania zadają sobie młodzi ludzie? Czy znajdują one swoje odbicie w tworzonych przez młodzież filmach i reportażach?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: Młodzi mówią o tym co dla nich ważne, jak widzą świat, jak go przeżywają. Odpowiadają na pytania o tym co dla nich jest wartością, jak radzić sobie z problemami, jak wyrażać to co czują. Zastanawiają się nad tym jak naprawiać swoje błędy, jak nie ulegać nałogom, ale też szukają rozwiązań, pokazują co nadaje życiu sens. Sami to wymyślają, sami tworzą scenariusze filmów, to daje pretekst do wielu rozmów, wspólnego zastanawiania się nad tymi problemami, szukania rozwiązań

Jakie propozycje zajęć otrzymali dorośli uczestnicy FENIXA?

Ireneusz Barański: Była Grupa Wsparcia dla Kobiet, które mają w życiu trudności. Działa Grupa Liderska Pań, które ukończyły Grupę Wsparcia i nadal się spotykają i wspierają. Nowością jest objęcie wsparciem  w tym roku mam opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi, oraz rodzin, panie same nadały jej wdzięczną nazwę „Mamuśki”. Poza tym zapewnialiśmy indywidualne konsultacje z doradcą zawodowym, psychologiem, pedagogiem, psychiatrą i prawnikiem.  Na zakończenie udziału w projekcie i jako utrwalenie dokonanej zmiany zaproponowaliśmy warsztaty z wizażu.

Program zajęć jest kompleksowy i dopasowany do potrzeb uczestników: mamy treningi rozwijające umiejętności społeczne, Grupę Wsparcia, poradnictwo specjalistów, oraz kursy i szkolenia podnoszące ich kompetencje zawodowe.

To bardzo rozbudowana oferta, dająca możliwość kompleksowej pomocy.

Małgorzata Olejczyk-Barańska: To jeszcze nie wszystko. Dodatkowymi działaniami projektu było wspieranie rodzin zastępczych pomocą asystentów rodziny zastępczej, konsultacjami superwizora i warsztatami umiejętności rodzicielskich oraz wsparcie dorosłych osób niepełnosprawnych pomocą doradcy zawodowego i doradcy osób niepełnosprawnych. Osobną aktywnością było uruchomienie Kampanii przeciw przemocy.

Kiedy i jak powstała idea napisania tego projektu?

Wszystko się zaczęło od frustracji związanej z faktem, iż studia psychologiczne nie dają wystarczającego przygotowania do pracy. Odkryłam to, kiedy zaczęłam działać w Ośrodku Twórczej Edukacji „Kangur” w Krakowie. Koleżanka, z którą o tym rozmawiałam zachęciła mnie do zrobienia kursu trenerskiego, który uczy metod pracy z grupami. Wybrałam „BAZĘ” realizowaną przez Stowarzyszenie Ruch Pomocy Psychologicznej Integracja Oddział w Krakowie. To był początek mojej pracy, mojego myślenia o tym czym jest pomaganie innym i co jest w tym ważne. Może i brzmi to patetycznie, ale tak naprawdę to bardzo proste i prawdziwe – ludzie są ważni i zawsze tak należy ich traktować - tylko będąc z nimi blisko i autentycznie można coś dla nich zrobić. Rok później Irek też zrobił sobie kurs trenerski.

Potem szlifowaliśmy w praktyce nowonabyte umiejętności, będąc trenerami w programie dla młodzieży: Lider Dialogu – Pokonać Tremę. Staliśmy się członkami ww. stowarzyszenia i tam uczyliśmy się pisać projekty. W 2005r zaczęliśmy działać jako wolontariusze w Ośrodku Interwencji Kryzysowej i Poradnictwa w Myślenicach zaproszeni przez Sylwię Michalec-Jękot, która tworzyła zespół ośrodka, tu rozpoczęła się przygoda z Myślenicami i z ludźmi tworzącymi ośrodek, których bardzo szanuję i dzięki współpracy z którymi chce mi się działać dalej. Tam skonfrontowaliśmy się z potrzebami osób, które zgłaszały się do OIKiP i z brakiem oferty dla nich. Nie było wystarczającej ilości etatów, programów, pomieszczeń. Znów pojawiła się bezsilność i frustracja. Wtedy postanowiliśmy napisać projekt. Był rok 2006 – 2 lata walczyliśmy na różne sposoby o jego realizacje. Ostatecznie projekt mógł urzeczywistnić się w 2008r.

Jak wyglądały początki? Czy były jakieś trudności?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: Ponieważ to był nowatorski pomysł, inny niż w pozostałych placówkach, zakładający przede wszystkim silną integrację grupową, tworzenie systemów wsparcia, nasz projekt zdaniem urzędników Wojewódzkiego Urzędu Pracy był zagrożony dużym ryzykiem niepowodzenia.

Ireneusz Barański: Urzędnicy mając dane z innych programów dotyczących aktywnej integracji uczestników szacowali, że do końca projektu może wytrwać jedynie ok. 30 - 50% osób biorących w nim udział. W związku z tym w pierwszym roku mieliśmy aż trzy kontrole. Okazało się, że u nas przez trzy lata wypadła tylko jedna osoba.

To ogromny sukces. Myślę, że jego tajemnicą jest atrakcyjność oferowanych działań. Z czego jeszcze wynika taka skuteczność?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: To efekt dobranych działań i metod oraz wysokich kompetencji naszego zespołu. Wg. mnie praca zespołowa, wzajemne wspieranie się i częste korzystanie z superwizji umożliwia dobrą, fajną i potrzebną innym pracę. Bez zespołu daleko byśmy nie zaszli. Istotne jest też to, że na bieżąco sprawdzamy co jest potrzebne uczestnikom i do ich potrzeb dostosowujemy ofertę. Na koniec projektu organizujemy dla wszystkich uczestników i zaproszonych przez nich gości Finał Projektu i Wielki Pokaz Filmów. Impreza ta odbywa się w Miejskim Ośrodku Kultury i Sportu w Myślenicach. W ubiegłym roku było to w niedzielę 19.12.2010r. Ku naszej radości uroczystość otworzył dyrektor PCPR Piotr Gofroń.

 W czasie uroczystego finału można było zaobserwować jak młodzi ludzie entuzjastycznie witali się z Panią i ze sobą wzajemnie. Wygląda na to, że dzięki projektowi powstają głębokie przyjaźnie?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: Tak, uczestnicy przyjaźnią się ze sobą i utrzymują także kontakt ze mną. To bardzo miłe i ważne dla mnie. Bo projekt musi się kiedyś skończyć ale więzi mogą trwać nadal.

W czasie prowadzonego przez Was finału młodzież z Akademii Filmowej prezentowała nakręcone przez siebie filmy i reportaże. Były brawa, owacje, łzy radości i wzruszenia. Przy pożegnaniu znów pojawiły się łzy. Panią również ogarnęło wzruszenie. Z czego wynikają te emocje?

Małgorzata Olejczyk-Barańska: To trudna chwila, bo wysyłam uczestników projektu w świat. Pożegnanie z ludźmi, którzy są ważni boli. Mocno ich czuję, rozumiem, przeżywam ich sukcesy i porażki. W takich chwilach czuję po co robię to, co robię. Praca w projekcie jest trudna ale i satysfakcjonująca. Działania, które oferujemy uczestnikom mają głębszy przekaz, przyczyniają się do tworzenia pewnej legendy. Dzięki temu uczestnicy czują się ważni i wyjątkowi. Jeśli nie wierzysz, że to co robisz jest dobre i wzmacnia wartość ludzi, dla których to robisz, to twoje wysiłki nie będą miały sensu. Zawsze na finale wzrusza mnie moment przekazania młodzieży przesłania od nas, koordynatorów projektu. To nakręcony przez nas materiał, zmontowany z muzyką i tekstem, tzw. „Prezent na różne chwile”. W tym roku był następującej treści:

wierzę że...
potrafię...
kształtować swój los...
potrafię...
realizować swoje marzenia...
decydować o tym, kim jestem...
i jaki jestem...
nawet jeżeli czasami...
natrafiam...
na przeszkody...
popełniam błędy...
mogę się podnieść...
i iść dalej...
mogę...
zwrócić się do innych...
oni mi pomogą...
JESTEM WARTOŚCIĄ
i pokonam przeszkody...
jak...
FENIX

Kiedy ruszy kolejna edycja projektu?

 

Rekrutacja rozpocznie się po Nowym Roku. Chętni mogą się zgłaszać do Ośrodka Interwencji Kryzysowej i Poradnictwa przy ul. Jagiellońskiej 4 w Myśleniach, tel. 12 271 04 29 lub 510 132 396.

Poza pracą w projekcie FENIX działacie w Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju i Wsparcia Społecznego „BUSOLA”, które mieści się w Domu Rzemiosła przy ul. Ogrodowej 1 ”b” w Myślenicach. Czy stowarzyszenie ma aktualnie jakąś ofertę dla mieszkańców powiatu?

 

Małgorzata Olejczyk-Barańska: Właśnie trwa rekrutacja do projektu „Przełamując Fale”. Jest to jak na razie jedyna na trenie powiatu grupa terapeutyczna dla osób w kryzysach psychicznych, odczuwających lęk czy przeżywających trudne doświadczenia bądź duży stres. Projekt napisałam wspólnie z zaprzyjaźnioną terapeutką Aleksandrą Patron, z która pracowała też przy okazji edycji FENIXA dla dorosłych. Grupa ruszy w połowie stycznia i będzie trwać do połowy czerwca. Udział w projekcie jest bezpłatny. Rekrutacja pod numerem tel. 507 137 373 lub 504 028 372. Więcej o stowarzyszeniu na stronie.


 Ireneusz Barański: z wykształcenia: magister inżynier specjalność technologia chemiczna, oraz trener grupowy, obecnie twórca i koordynator projektu „FENIX – NA SKRZYDŁACH AKTYWNOŚCI”, Prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju i Wsparcia Społecznego „BUSOLA” a prywatnie wierny fan fantastyki, ciekawy świata podróżnik i początkujący fotograf.

 Małgorzata Olejczyk – Barańska: psycholog, psychoterapeuta i trener. Na co dzień pracuje w Ośrodku Interwencji Kryzysowej i Poradnictwa w Myślenicach, współtwórca i koordynator merytoryczny projektu FENIX i Grupy Terapeutycznej „Przełamując Fale”. W wolnych chwilach lubi zachwycać się innymi kulturami, podziwiać malarstwo i własnoręcznie tworzyć biżuterię.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 12.01.2011 - 13:00
    Wspaniała inicjatywa, niefortunne jest tylko to zdjęcie z pistoletem. Wysyła negatywną informację. Zwłaszcza w rękach psychoterapeuty...
    Cytuj Zgłoś
  • 12.01.2011 - 20:54
    Mysleniczanin007 napisał/a:
    Wspaniała inicjatywa, niefortunne jest tylko to zdjęcie z pistoletem. Wysyła negatywną informację. Zwłaszcza w rękach psychoterapeuty...
    tak wspaniała , a ten pistolet jak i skrzydła oraz rogi to część kostiumów i rekwizytów akademi :) ta wspaniała psychoterapeutka ustrzelić może tylko i wyłącznie piękną przyjaźnią :)
    Cytuj Zgłoś
  • 12.01.2011 - 21:23
    Świetna inicjatywa! Autorom i realizatorom FENIXA gratuluję pomysłu oraz wytrwałości w dążeniu do jego urzeczywistnienia. Kawał dobrej roboty:)

    Ps. Drogi Mysleniczaninie pistolet w ręce psychoterapeuty zwykle nie jest pistoletem;) Myśląc po freudowsku można próbować szukać symbolicznej funkcji danego przedmiotu...;)
    A tak całkiem serio, to chcę Ci powiedzieć, iż doceniam Twoją uważność.
    Cytuj Zgłoś
  • 13.01.2011 - 13:16
    gość: fenix napisał/a:

    tak wspaniała , a ten pistolet jak i skrzydła oraz rogi to część kostiumów i rekwizytów akademi :) ta wspaniała psychoterapeutka ustrzelić może tylko i wyłącznie piękną przyjaźnią :)
    Luna napisał/a:
    Drogi Mysleniczaninie pistolet w ręce psychoterapeuty zwykle nie jest pistoletem;) Myśląc po freudowsku można próbować szukać symbolicznej funkcji danego przedmiotu...;)
    A tak całkiem serio, to chcę Ci powiedzieć, iż doceniam Twoją uważność.
    Napisałem tak ze względu na pierwsze wrażenie patrząc na zdjęcie. Ja rozumiem że rekwizyty mogą mieć freudowskie podteksty, jednak patrząc na mającą na muszce "anioła" "diablicę", moje odczucia są zgoła inne. Dlatego napisałem że zdjęcie jest niefortunne. A może to tylko ją jestem przewrażliwiony...
    Cytuj Zgłoś
  • 13.01.2011 - 16:04
    Freudowskie podteksty czy nie... zauważcie, że Ona mierzy z tego pistoletu do własnego męża :)

    A tak na poważnie. Gratuluję pomysłu. Znam program z opowieści uczestników. Wyrażali się o nim w samych superlatywach.

    Brawo p. Małgosiu :)
    1 Cytuj Zgłoś
  • 13.01.2011 - 18:29
    Mysleniczaninie nie zrozumieliśmy się. Doceniam Twoje uwagi i to nie tylko w tym temacie.
    Cytuj Zgłoś
  • 16.01.2011 - 20:37
    zastanawia mie zabieg dotychczasowego naczelnego sedna. w nowym numerze przeczytalem ze zrezygnowal a zostal nim jakis filip kmera. z tego co wiem to mlody czlowiek, wiec pewnie to tylko taka zaslona i na papierze kto inny piastuje urzad naczelnego :) tak czy owak radny zalubowski slusznie postapil
    Cytuj Zgłoś
  • 17.01.2011 - 21:11
    Prawda jest taka, że większość potrzebujących sama się nie zgłosi. Takich ludzi powinno się szukacz, a pomoc powinna się odbywać trochę wcześniej-powiedzmy na poziomie pierwszej klasy podstawowej, a nie szukać rozgłosu jak większość już przegrała życie.
    Cytuj Zgłoś
  • 18.01.2011 - 22:59
    Amarr
    tak niejasny jest Twój post, że poproszę Cię o napisanie konkretniej jeśli możesz.
    Cytuj Zgłoś
  • 27.01.2011 - 15:22
    mnie osobiście zdjęcie psychologa mierzącego do kogoś z pistolet oburza...
    Cytuj Zgłoś
  • 08.02.2011 - 14:31
    super inwestycja.! Naprawdę warto wziąć udział w projekcie, a wspomnienia pozostaną długo w pamięci. Bo;

    wierzę że...
    potrafię...
    kształtować swój los...
    potrafię...
    realizować swoje marzenia...
    decydować o tym, kim jestem...
    i jaki jestem...
    nawet jeżeli czasami...
    natrafiam...
    na przeszkody...
    popełniam błędy...
    mogę się podnieść...
    i iść dalej...
    mogę...
    zwrócić się do innych...
    oni mi pomogą...
    JESTEM WARTOŚCIĄ
    i pokonam przeszkody...
    jak...
    FENIX
    1 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach