Nowa biblioteka: Prace budowlane w trakcie

Trwa budowa nowego budynku biblioteki publicznej. Do tej pory powstały piwnice, a w trakcie jest budowa ścian parteru

fot. ninja

Gmach Biblioteki Publicznej powstaje od strony ul. Adama Mickiewicza i za budynkiem Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu. Obecnie Biblioteka ma swoją siedzibę w Rynku w najstarszej i zabytkowej kamienicy Myślenic. W tej chwili biblioteka zajmuje 250 m.kw. i ma zarejestrowanych ponad 5 tysięcy czytelników.

Po skończeniu budynku w sąsiedztwie MOKiS, w miejsce obecnej biblioteki zostaną przeniesione zbiory Muzeum Regionalnego „Dom Grecki”.

Szacunkowy koszt budowy nowego gmachu to ponad 5 mln zł.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 17.01.2011 - 9:49
    taniej wyszloby przeniesc wszystkie zbiory biblioteki na ... serwer ;) e-booki wydaja sie byc przyszloscia.
    Cytuj Zgłoś
  • Jagienka Mur. 17.01.2011 - 17:26
    Nie wyobrażam sobie babci czytającej e-booka. A zapach książki? Obrazki mogę oglądać bez końca a e-booka trzeba załadować, pilnować baterii, oprogramowanie aktualizować, nie można nim rzucić o podłogę itd.
    Cytuj Zgłoś
  • 17.01.2011 - 23:03
    Mnie męczy przeglądanie takich treści w pdf-ach. Co prawda wyszukiwanie jest łatwe, ale komfort czytania tradycyjnej książki jest o niebo lepszy.
    Cytuj Zgłoś
  • 18.01.2011 - 11:41
    ale 5 baniek za budynek w dobie internetu ??? nie twierdze żeby biblioteki wcale nie było ale można by zaadoptować coś istniejącego a pieniądze lepiej wydać...
    Cytuj Zgłoś
  • 18.01.2011 - 16:24
    Jakby nie zrobili to ludzie zawsze będą narzekać.
    Cytuj Zgłoś
  • 18.01.2011 - 16:59
    Każdy kto kocha książki powie, że nic ich nie zastąpi. Każdy kto nie lubi książek, tak jak ja, powie, że cyfrowa wersja lepsza. A wniosek taki, że lepiej nie słuchać takich ludzi jak ja, tylko budować tą bibliotekę dla prawdziwych miłośników. (Mam nadzieję, że ja jestem w mniejszości.)

    Ps. Książki w formie fizycznej nigdy nie przegrają z formą elektroniczną, chyba, że problemem będą surowce do ich wytwarzania. A druga sprawa - w bardziej rozwiniętych państwach już to jest, u nas pomału wchodzi - dąży się do tego, aby jak najwięcej książek było w formie fizycznej z powodu zagrożenia wojną. W momencie wybuchu projektowanych już bomb (nie jestem znawcą) kasowane i niszczone są wszelkie dane cyfrowe. Ale to tylko taka ciekawostka przemawiająca z tym, że biblioteki to zawsze był i jest dobry pomysł.
    Cytuj Zgłoś
  • 18.01.2011 - 23:33
    Fajnie, Kuba dobry komentarz. Bycie przeciw - a nawet za :)
    cenię taką wyrozumiałość
    Cytuj Zgłoś
  • 19.01.2011 - 11:22
    Dokładnie tak Kuba. Ja sobie nie wyobrażam czytania książek w wersji elektronicznej mimo, że uwielbiam literaturę. Myślę, że oczy by mi momentalnie wysiadły od ciągłego gapienia się w ekran przy czytaniu. O niebo wolę tradycyjną książkę. Jeśli chodzi o mnie, to mniej mnie męczy kilkugodzinne czytanie papierowej wersji książki niż kilkukrotnie krótsze wersji elektronicznej. Dobrze, że biblioteka powstanie ale szkoda, że tak dużym kosztem. 5 mln zł to trochę dużo jak na budynek biblioteki wydaje mi się.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.01.2011 - 13:43
    Z tym czytaniem książek w wersji elektronicznej to nie jest całkiem prawda. Nie wiem jak w Waszym przypadku jednak ja dość często podróżuje i zabierane ze sobą kilku tradycyjnych książek jest conajmniej uciążliwe zwłaszcza jeśli chodzi o podróżowanie samolotem. Dlatego posiadam również "readera" e-booków z monochromatycznym ekranem który nie męczy wzroku jak to sugeruje Warmer. Oczywiście jeżeli do czytania e-booków używamy laptopów, telefonów czy tabletów sprawa ma się inaczej. Polecam Nook e-book reader. Jak dotąd najlepszy z jakiego korzystałem. Wcześniej używałem Sony PRS300RC, jednak przez to że Nook jest 3G dodatkowo można wszędzie gdzie jest zasięg poczytać gazetę. ;) A to na prawdę jest duży plus.

    Oczywiście w domu wolę jednak wersję tradycyjną. No i SEDNO nie ma wersji elektronicznej... ;) (a szkoda)
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach