Rekordowa stopa bezrobocia: Powiatowa Rada Zatrudnienia pisze do ministra

 

Rekordowa stopa bezrobocia: Powiatowa Rada Zatrudnienia pisze do ministra
Stopa bezrobocia w powiecie myślenickim wynosi 13,1% i jest porównywalna do tej sprzed 5 lat, kiedy w 2006 roku wynosiła 13,3%. Aktualnie bez pracy pozostaje ok. 5800 osób. W tym roku o połowę zmniejszono nakłady na aktywizację bezrobotnych
Stopa bezrobocia w powiecie myślenickim (13,1%) osiągnęła poziom porównywalny z rokiem 2006, kiedy bez pracy pozostawało 13,3% mieszkańców powiatu. W 2010 pracy nie mogło znaleźć ok. 5400 osób, natomiast w 2011 już ok. 5800. Z tej drugiej liczby 879 osób ma przyznane prawo do zasiłków.
Na spotkaniu w starostwie powiatowym, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Mieczysław Kęsek podkreślił, że środku na fundusz pracy z 2011 roku zostały zmniejszone o połowę. Wystarczyło to na aktywizację 662 osób, z których 198 założyło działalność gospodarczą lub znalazło zajęcie w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych.
Na temat bezrobocia dyskutowano w starostwie powiatowym w trakcie posiedzenia Powiatowej Rady Zatrudnienia. Rada wystąpi do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz do Ministra Finansów o zwiększenie środków na fundusz pracy i aktywizację bezrobotnych.

Stopa bezrobocia w powiecie myślenickim wynosi 13,1% i jest porównywalna do tej sprzed 5 lat, kiedy w 2006 roku wynosiła 13,3%. Aktualnie bez pracy pozostaje ok. 5800 osób. W tym roku o połowę zmniejszono nakłady na aktywizację bezrobotnych

Stopa bezrobocia w powiecie myślenickim (13,1%) osiągnęła poziom porównywalny z rokiem 2006, kiedy bez pracy pozostawało 13,3% mieszkańców powiatu. W 2010 pracy nie mogło znaleźć ok. 5400 osób, natomiast w 2011 już ok. 5800. Z tej drugiej liczby 879 osób ma przyznane prawo do zasiłków. W Polsce stopa bezrobocia w sierpniu wynosiła 11,7%.

Na spotkaniu w starostwie powiatowym, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Mieczysław Kęsek podkreślał, że środku na fundusz pracy z 2011 roku zostały zmniejszone o połowę. Wystarczyło to na aktywizację 662 osób, z których 198 założyło działalność gospodarczą lub znalazło zajęcie w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych.

Na temat bezrobocia dyskutowano w starostwie powiatowym w trakcie posiedzenia Powiatowej Rady Zatrudnienia. Rada wystąpi do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz do Ministra Finansów o zwiększenie środków na fundusz pracy i aktywizację bezrobotnych.

 

 

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 30.09.2011 - 7:49
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    38 6 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 8:02
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    skoro jestes taki madry to zmierz bezrobocie i szara strefe, a potem podaj twoje wiarygodne dane ktore nie sa bzdura. w jaki sposob pup ma badac te ze ludziom nie chce sie nawet zarejestrowac w pup?
    4 19 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 8:40
    pan kęsek powinien więcej kebabów otworzyć w myslenicach
    19 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 8:47
    gość: zainteresowana napisał/a:
    I taka jest smutna prawda.
    Tak samo smutna jak smutne panie przy rejestracji, które mimo sporych kolejek są na tyle bezczelne, że w trakcie pracy wychodzą sobie na papieroska. Ciekawe, czy za ten czas również płacą podatnicy. To jakiś cyrk!
    22 2 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:03
    Dlaczego ludzie nie szukają zatrudnienia w naszej prężnie rozwijającej się strefie ekonomicznej... nad rabą.

    Jaki klimat dla przedsiębiorców takie zatrudnienie.
    14 3 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:22
    szara strefa przypuszczalnie generuje połowę bezrobocia... więc, te doniesienia o wysokości bezrobocia są nie do końca prawdziwe.
    8 3 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:27
    Dzięki szarej strefie tak naprawdę bezrobocie maleje :-) Jakie ma znaczenie, czy jest to bezrobocie oficjalne czy nieoficjalne? :-)
    9 5 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:31
    A PUP wam znajdzie pracę.. na pewno. stoi się tylko bez sensu w tej kolejce a prawda jest taka, że jak samemu się czegoś nie znajdzie to można siedzieć w domu i sobie czekać...
    25 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:33
    No w statystykach, tak jak pisze u góry liczą się ludzie, którzy w ogóle są zarejestrowani, nawet ci którzy pracują na czarno. Więc nic dziwnego że są to takie duże liczby
    7 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:33
    Wysłać część bezrobotnych na prace interwencyjne, w Myślenicach jest taki bałagan na ulicach niech idą i sprzątają a nie rejestrują się fikcyjnie i jadą za granice do pracy.
    6 10 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:38
    13 osób na 100 jest bez pracy? ja obecnie w swoim otoczeniu nie mam zadnej osoby ktora faktycznie szuka pracy.
    3 10 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:38
    waldek- sam sobie sprzataj ulice za 1000 zl max to chleb z margaryną za to mozesz miec przez 31 dni a noż moze ci jeszcze na busa(paliwo) starczy;))) powodzenia i idz sprzataj te ulice;)
    21 4 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:39
    A wszystko dlatego że na apel Premiera Tuska Polacy zaczęli masowo wracać do kraju.
    Trzeba być naiwnym żeby wierzyć że UP znajdzie komuś pracę,urząd jest po to aby pracujący w nim mieli zatrudnienie a bezrobotni niech radzą sobie sami.
    20 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:39
    PUP powinien być zlikwidowany bo nie ma tam żadnych ofert pracy, to tylko fikcyjna instytucja
    33 3 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 9:43
    maciek napisał/a:
    gość: zainteresowana napisał/a:I taka jest smutna prawda.
    Tak samo smutna jak smutne panie przy rejestracji, które mimo sporych kolejek są na tyle bezczelne, że w trakcie pracy wychodzą sobie na papieroska. Ciekawe, czy za ten czas również płacą podatnicy. To jakiś cyrk!
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    gość: COLO80 napisał/a:
    PUP powinien być zlikwidowany bo nie ma tam żadnych ofert pracy, to tylko fikcyjna instytucja
    Zgadzam się w 100% z tymi wypowiedziami. Nic dodać nic ująć. Sam to miałem napisać, ale po co jeżeli można zacytować innych.
    16 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 10:07
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    Zgadzam się, sam jestem tego przykładem :-(
    Bez prawa do zasiłku ze względu na samozatrudnienie.
    7 3 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 10:22
    Nawet nie ma kasy na staże. Oto Polska właśnie.
    17 Cytuj Zgłoś
  • toksyk@wp.pl 30.09.2011 - 10:32
    Ale znaleźć chętnego do pracy również nie jest łatwo. Oferty pracy firmy Interkadra leżą od jakiegoś czasu i cieszą się małym zainteresowaniem. Każda osoba bez pracy niech sobie tam zadzwoni i napewno znajdzie sie dla niech praca (chociażby tymczasowa przy wykładaniu towarów w supermarketach 6,5 /h).
    Bardzo wielu ludzi którzy pracy nie mają poprostu nie chcą jej mieć lub mają tak wygórowane ambicje że za 2000 zł to oni sobie rąk brudzić nie będą.
    7 14 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 10:33
    bardzo ciekawe oferty pracy ale trudno zeby 20 latek mial odrazu 5 letnie doswiadczenie jako dyrektor wogole wszystkie kursy koparko-ladowarek elktrotechnil technik informatyk no BEZ JAJ;) chodzio o to ze mlody w powiecie myslenickim nie ma startu wybicie sie gdzie kolwiek
    13 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 10:38
    z moim wykształceniem nie ma Pracy dla mnie w tym kraju :D kurde ....
    12 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 10:53
    PUP Myślenice ciągle oferuje szkolenie: FLORYSTA-BUKIECIARZ.
    Planowany zakres tematyczny szkolenia:
    • zasady tworzenia kompozycji roślinnych;
    • techniki wykonywania kompozycji roślinnych na specjalne okazje.
    Czy to jest przyszłościowe zajęcie? Kto je prowadzi?
    Dlaczego w Myślenicach nie ma "NORMALNYCH" szkoleń takich jak np. w Grodzkim Urzędzie Pracy w Krakowie? Tam mają szkolenia: grafika komputerowa, kadry i płace z elementami księgowości, opiekun medyczny, glazurnik posadzkarz, cieśla, i wiele wiele innych.
    24 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 11:15
    skoro jestes taki madry to zmierz bezrobocie i szara strefe, a potem podaj twoje wiarygodne dane ktore nie sa bzdura. w jaki sposob pup ma badac te ze ludziom nie chce sie nawet zarejestrowac w pup? [/quote]Nie sądzę, żeby to miało związek z mądrością, co najwyżej z realna oceną. Ludzie się nie rejestrują, bo nic z tego nie ma, w większości nawet zasiłek nie przysługuje, na staż/kurs się nie załapią, a bez sensu jest chodzić po to, żeby się przejść. Nie znam ani jednej osoby, która znalazłaby pracę przez UP
    10 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 11:51
    Ta.... mam swój pogląd na pracę PUP- bo wime jak działaja inne instytucje- które mimo braku srodków -a radza sobie - organizują szkolenia- pozyskują sponsorów- - tam się chce- i to widać. Panie w PUP- zapomniały chyba że to nie czasy- że czy się stoi czy się leży...." tylko trzeba wykazac się inicjatywą, a nie informacją- że btak środków, pracodawcy nie zgłaszaja ofert itp- TO po prostu żenada! Dostają swoje pensje bezpiecznie- i mają resztę gdzieś. Tu APEL do dyrekcji i samorządu- weźcie się za jakieś inicjatywy- wychodźcie do pracodawców z programami - np.finasowanymi z UE- ułatwiajcie kontakt- i obsługę- ( bo niestety nie każdy pracodawca ma wyższe humanistyczne- żeby opisywać laboraty - TU potrzeba życzliwej pomocy urzędasów! No i w końcu pomyślcie o absolwentach szkół- ani staży, ani szkoleń, ani niczego!!! tak nie można- i nie tłumaczyć się że Państwo złe- ale tu lokalnie z wami jest problem ( radzę wymienić urzędników co poniektórych na początek- zrobić konkursy na stanowsika, itp, zatrudnić ludzi od pozyskiwania środków UE - tworzenia projektów pod młodych, itp- )-to tylko kilka pomysłów- ale to nie ja mam tu myśleć!
    14 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 14:16
    Ja po szkole straciłam 3 lata na szukanie pracy, pracując w pracach dorywczych gdzie zarobki ledwo wystarczały, przez cały ten okres byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy i zaglądałam tam raz na 3 miesiące jak miałam termin albo wezwanie. Traciłam nadzieje na prace i nagle dostałam oferte stażu. dlatego warto cierpliwie czekać bo każdy ma szanse
    1 7 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 14:40
    I co po tym stażu?
    Tak sie składa że atrakcyjne oferty są reglamentowane i zwykły śmiertelnik nie ma co liczyć.
    9 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 14:42
    gość: halo napisał/a:
    Ta.... mam swój pogląd na pracę PUP- bo wime jak działaja inne instytucje- które mimo braku srodków -a radza sobie - organizują szkolenia- pozyskują sponsorów- - tam się chce- i to widać. Panie w PUP- zapomniały chyba że to nie czasy- że czy się stoi czy się leży...." tylko trzeba wykazac się inicjatywą, a nie informacją- że btak środków, pracodawcy nie zgłaszaja ofert itp- TO po prostu żenada! Dostają swoje pensje bezpiecznie- i mają resztę gdzieś.
    urzędy pracy mogą pozyskiwać naprawdę duże pieniądze z europejskiego funduszu społecznego na

    szkolenia
    staże
    przygotowanie zawodowe dorosłych
    prace interwencyjne
    koszty opieki nad dziećmi lub osobą zależną
    wyposażenie lub doposażenie stanowiska pracy
    przyznanie jednorazowych środków na podjecie działalności gospodarczej (w tym m.in.
    koszty związane z przyznaniem środków finansowych oraz koszty pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa)

    http://www.efs.gov.pl/Dokumenty/Documents/zasady_PUP.pdf
    http://www.efs.gov.pl/dzialaniapromocyjne/Documents/poradnik_POKL_dla_poczatkujacych.pdf

    czy w naszym urzędzie wykorzystują te możliwości???
    12 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 14:46
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    guzik prawda prawdziwe bezrobocie jest nawet mniejsze !!! bo połowa z tych 13% napewno robi na czarno
    5 5 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 14:53
    maciek napisał/a:
    gość: zainteresowana napisał/a:I taka jest smutna prawda.
    Tak samo smutna jak smutne panie przy rejestracji, które mimo sporych kolejek są na tyle bezczelne, że w trakcie pracy wychodzą sobie na papieroska. Ciekawe, czy za ten czas również płacą podatnicy. To jakiś cyrk!
    A Panie Kierowniczki z tym nic nie robią tylko na to zezwalają żeby wyjść sobie na fajeczkę!!!
    11 Cytuj Zgłoś
  • toksyk@wp.pl 30.09.2011 - 15:30
    gość: anonim napisał/a:
    Ja po szkole straciłam 3 lata na szukanie pracy, pracując w pracach dorywczych gdzie zarobki ledwo wystarczały, przez cały ten okres byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy
    O tym właśnie mówie. 3 lata zawyżawłaś statystyki jako osoba bezrobotna a tak naprawde cały czas pracowałaś na czarno. Poz tym każdą kobietę zajmującą się domem, czy gospodarstwem liczy się jako osobę bezrobotną. Ile jest takich osób? Prawda jest taka że jak ktoś chce pracować to pracę znajdzie. Nikt nie mówi że będzie odrazu dobrze zarabiał i robił to co kocha. Ja szukałem intensywnie pracy przez 2 miesiące. Dziennie przeglądałem setki ofert wysyłając CV i dzwoniąc gdzie sie dało, oddzwaniali do mnie z co setnej. W tygodniu byłem na 4-5 rozmowach żeby po 2 miesiącach wreszcie coś znaleźć. Trzeba się trochę postarać a nie siedzieć w domu i narzekać.
    2 2 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 15:31
    Mnie to tylko zastanawia, po jaką "baśke" wyznaczają kolejne terminy, po to aby podpisać się na liście... ofert i tak i tak nie ma, a kosztów dojazdu nikt nie zwraca....skoro nie ma pracy, to za co niby ten bezrobotny ma dojechać do UP, jeśli dojeżdża z daleka? Wg mnie absurdalnym jest to wyznaczanie terminów i składanie tych nieszczęsnych podpisów...a nie daj Boże nie przybądź na ten termin to automatycznie tracisz prawo do ubezpieczenia ..... Wobec tego ja się pytam gdzie tu dbanie o interesy tych bezrobotnych.....
    9 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 15:31
    gość: zainteresowana napisał/a:
    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.
    no niestety pomiar szarej strefy jest czysto symulacyjny, podobnie jak dochody z pracy za granicą "na czarno" a mimo wszystko (i dobrze) i takie pieniądze wpływają do Polski.
    Problem jest i był opisywany przez wielu najmądrzejszych ekonomistów : większy obłożenia pracodawcy = większa szara strefa = mniejsze wpływy i zabezpieczenia socjalne. Błędne koło niestety. Dopóki przy żłobie nie zrozumieją, że to nie klucz do sukcesu dotąd bezrobocie będzie rosło, bo niby dlaczego pracodawca ma płacić za pracownika ZUS skoro może to zrobić UP a pracownik nadal będzie pracował na tym samym stanowisku jednak w szarej strefie.
    3 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 15:50
    A emeryci niech dalej pracuja i zabieraja miejsca pracy mlodym!!! To jest paranoja zeby mlodzi bylo bez pracy, a stazy pobierali emerytury i jeszcze pracowali na etacie!!!
    13 2 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 16:16
    gość: xxyzz napisał/a:
    A emeryci niech dalej pracuja i zabieraja miejsca pracy mlodym!!! To jest paranoja zeby mlodzi bylo bez pracy, a stazy pobierali emerytury i jeszcze pracowali na etacie!!!
    BRAWO!!!!
    10 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 17:17
    Chcę kase na staże !!!
    2 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 18:13
    Vivaldi wiesz gdzie tkwi problem z szarą strefą jak i w większości innych podobnych spraw,w tym że u nas mamy prawo którego nikt nie przestrzega.Ludzie pobierają zasiłek i pracują na czarno ,pracodawcy zatrudniają na czarno i nikt tego nie kontroluje i nie ściga.Ci którzy pracowali za granicą wiedzą jak wygląda nalot na budowę czy do firmy i jakie są za to kary.U nas tylko ciągle opowiada się banały o wysokich kosztach pracy i podatkach a to g...no prawda,w krajach starej unii są wyższe podatki i jakoś nikt nie ucieka w szarą strefę.Tak samo wielu pracodawców daje śmieciowe umowy na płacę minimalną a resztę w kopercie.W normalnym kraju przyłapany na czymś takim dostałby taką karę że odechciało by się mu na zawsze.
    Trudno wymagać przestrzegania prawa od obywateli jeżeli sami rządzący powiedzieli kiedyś że pierwszy milion trzeba ukraść i tak się to ciągnie.
    UP powinien zatrudniać nie panienki do siedzenia za biurkiem tylko inspektorów z uprawnieniami takimi jak policja którzy powinni kontrolować nasz dziki rynek pracy.
    1 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 18:29
    gość: pracaodzaraz napisał/a:
    gość: halo napisał/a:Ta.... mam swój pogląd na pracę PUP- bo wime jak działaja inne instytucje- które mimo braku srodków -a radza sobie - organizują szkolenia- pozyskują sponsorów- - tam się chce- i to widać. Panie w PUP- zapomniały chyba że to nie czasy- że czy się stoi czy się leży...." tylko trzeba wykazac się inicjatywą, a nie informacją- że btak środków, pracodawcy nie zgłaszaja ofert itp- TO po prostu żenada! Dostają swoje pensje bezpiecznie- i mają resztę gdzieś. urzędy pracy mogą pozyskiwać naprawdę duże pieniądze z europejskiego funduszu społecznego na szkolenia stażeprzygotowanie zawodowe dorosłych prace interwencyjne koszty opieki nad dziećmi lub osobą zależnąwyposażenie lub doposażenie stanowiska pracy przyznanie jednorazowych środków na podjecie działalności gospodarczej (w tym m.in.koszty związane z przyznaniem środków finansowych oraz koszty pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa)http://www.efs.gov.pl/Dokumenty/Documents/zasady_PUP.pdf http://www.efs.gov.pl/dzialaniapromocyjne/Documents/poradnik_POKL_dla_poczatkujacych.pdf czy w naszym urzędzie wykorzystują te możliwości???
    Wszystko się zgadza- pod jednym warunkiem- trzeba chcieć!!!!
    5 Cytuj Zgłoś
  • Doroles 30.09.2011 - 19:31
    Toksyk napisał/a:
    gość: anonim napisał/a: Ja po szkole straciłam 3 lata na szukanie pracy, pracując w pracach dorywczych gdzie zarobki ledwo wystarczały, przez cały ten okres byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy
    O tym właśnie mówie. 3 lata zawyżawłaś statystyki jako osoba bezrobotna a tak naprawde cały czas pracowałaś na czarno. Poz tym każdą kobietę zajmującą się domem, czy gospodarstwem liczy się jako osobę bezrobotną. Ile jest takich osób? Prawda jest taka że jak ktoś chce pracować to pracę znajdzie. Nikt nie mówi że będzie odrazu dobrze zarabiał i robił to co kocha. Ja szukałem intensywnie pracy przez 2 miesiące. Dziennie przeglądałem setki ofert wysyłając CV i dzwoniąc gdzie sie dało, oddzwaniali do mnie z co setnej. W tygodniu byłem na 4-5 rozmowach żeby po 2 miesiącach wreszcie coś znaleźć. Trzeba się trochę postarać a nie siedzieć w domu i narzekać.
    Powiem Ci że byłam na bezrobociu przez pół roku póki sama sobie pracy nie znalazłam a gdzie ? Oczywiście że w Krakowie bo Myślenice są poobstawiane w znajomościach, to przez co ja przeszłam żeby znaleźć pracę to masakra, tu CV, tu CV i co odzewu nie było, byłam o krok od depresji, wiec nie mów mi ludzie siedzą i nigdzie się nie ruszają skoro jest taki wynek pracy w Myślenicach.
    6 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 19:35
    Urząd pracy jest jak sama nazwa wskazuje by urzędnicy mieli prace i tylko dla tego. Jedyne co można tam znaleźć to beznadziejne oferty od równie beznadziejnych beznesmenów którzy szukają bezmyślnych wołów nie pracowników.
    14 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 19:51
    gość: DDD napisał/a:
    gość: zainteresowana napisał/a:

    Bzdura!! Bezrobocie jest pewnie ze 2x większe. To są dane oficjalne, a ile osób nie pracuje i nie jest zrejestrowanych, bo po co? Nie ma ofert, brakuje pieniędzy na kursy i szkolenia. Jeśli ktoś chodzi przez rok na "termin" i ogranicza się tylko do złożenia podpisu na liście obecności, to traci wiarę w instytucję i słuszność działalności UP. Sama to przeżyłam, to wiem. I taka jest smutna prawda.


    guzik prawda prawdziwe bezrobocie jest nawet mniejsze !!! bo połowa z tych 13% napewno robi na czarno
    nie zgadzam się z tym. uważam, że prawdziwe bezrobocie jest znacznie większe. wiele osób nie rejestruje się albo zostaje wyrejestrowanych, bo przestaje chodzić na terminy. ludzie są już tym wszystkim sfrustrowani. jak zachowują się panie urzędniczki, to wiedzą wszyscy, którzy muszą tak załatwiać sprawy. ale nie to jest najgorsze. najgorsze jest to, że nie mają do zaoferowania tego, co pozwoliłoby ludziom znaleźć pracę, podnieść kwalifikacje, zdobyć odpowiednie kompetencje i uwierzyć w siebie. jeśli ktoś miesiącami po kilka godzin stoi w długich kolejkach i nic nie otrzymuje, to przestaje to robić. traci wiarę w siebie i system. to wywołuje tzw. wyuczoną bezradność. ludzi ci stają się dość często zależni od innych np. od pomocy społecznej. towarzyszy im przygnębienie, zniechęcenie, poczucie bezradności i niższej wartości. czasem dochodzi do załamania, chorób typu depresja lub uzależnienie. poczucie niepewności jutra, brak bezpieczeństwa swojego i rodziny, zero przewidywalności jutra... albo raczej przewidywanie jeszcze większej beznadziejności. nie wszyscy mają silną psychikę, żeby poradzić sobie w tak kryzysowej sytuacji
    6 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 20:12
    gość: anonim napisał/a:
    Ja po szkole straciłam 3 lata na szukanie pracy, pracując w pracach dorywczych gdzie zarobki ledwo wystarczały, przez cały ten okres byłam zarejestrowana w Urzędzie Pracy i zaglądałam tam raz na 3 miesiące jak miałam termin albo wezwanie. Traciłam nadzieje na prace i nagle dostałam oferte stażu. dlatego warto cierpliwie czekać bo każdy ma szanse
    Zaznacz- ofertę stażu mogłaś dostać- pod warunkiem ,ze po pierwsze: w ostatnim czasie byłaś na etacie i zostałaś zwolniona- bo tylko takie staże ( 3 miesięczne!) są aktualnie realizowane- dla ludzi- którzy pracowali na umowy zlecenia lub absolwentów- NIE MA NIC!!! po drugie: twój aktualny pracodawca- musiał zadeklarować że Cię zatrudni po stażu!!! a tu wiemy jak moze być- jeśli zadeklarował i zrealizuje- przynajmniej 1 miesiąc na etat ( to gratulacje) ale podejrzewam, ze zadeklarował -ale potem i tak nic z tego nie będzie .... zobaczysz wiem co piszę- trochę widziałem ... A PUP i tak swoje- bo pracodawcy źli, państwo nie daje, itp... ( swój plan wykonają a reszta ich nie interesuje) myślisz, ze zajmą się tym twoim pracodawcą, jak cię nie zatrudni po stażu? po prostu, albo znajmości ma, i nadal będzie tak se robił staże ( darmowych pracowników ma, na koszt podatników,) albo ma to gdzieś, najwyżej więcej mu nie dadzą stażystów, albo zmusi cię do zwolnienia pod byle pretekstem, albo... więcej nie powiem, bo mnie znajdą i "zastrzelą". Dla ludzi bezrobotnych z fachem lub bez- w tej instytucji teraz nic nie znajdziecie- Musicie szukać innych rozwiązań, albo rozwiązać PUP MYślenice.
    6 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 20:47
    A ja wam powiem żadnej kasy z unii dla pracodawców nie powinno być- to ich tylko rozpieszcza. Wystarczy tego ze maja darmowych stażystów- po stażu w większości i tak nie zatrudniają- bo po co (można przecież mieć następną darmową siłę roboczą- zysk dla pracodawcy miesięczny ok. +/- 800zł)….wg mnie powinniśmy ograniczyć jako kraj import towarów z zagranicy aby nasi producenci mogli produkować( mamy wtedy wzrost zatrudnienia), sprzedawać (w kraju) a ludzie powinni kupować krajowe produkcje(bo to im pracę zapewnia)- rozumiem ze w 100% to działać nie będzie bo nie wolno się zamykać i ograniczać do samowystarczalności gosp. ale jak wspominam ograniczyc. A jeżeli mamy pełno zagranicznych sieci handlowych to omijamy etap produkcji (czyli nie ma zatudnień na większa skale) jest sprzedaż ( ale zazwyczaj pęsja schodzi do minimum no i ile tych sprzedawców znowuż potrzeba) kupno no jest (ale szkoda ze kapitał ucieka za granicę, i szkoda ze nie kupujemy swoich produktów)
    5 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 21:10
    gość: nieoświecony napisał/a:
    Vivaldi wiesz gdzie tkwi problem z szarą strefą jak i w większości innych podobnych spraw,w tym że u nas mamy prawo którego nikt nie przestrzega.Ludzie pobierają zasiłek i pracują na czarno ,pracodawcy zatrudniają na czarno i nikt tego nie kontroluje i nie ściga.Ci którzy pracowali za granicą wiedzą jak wygląda nalot na budowę czy do firmy i jakie są za to kary.U nas tylko ciągle opowiada się banały o wysokich kosztach pracy i podatkach a to g...no prawda,w krajach starej unii są wyższe podatki i jakoś nikt nie ucieka w szarą strefę.Tak samo wielu pracodawców daje śmieciowe umowy na płacę minimalną a resztę w kopercie.W normalnym kraju przyłapany na czymś takim dostałby taką karę że odechciało by się mu na zawsze.Trudno wymagać przestrzegania prawa od obywateli jeżeli sami rządzący powiedzieli kiedyś że pierwszy milion trzeba ukraść i tak się to ciągnie.UP powinien zatrudniać nie panienki do siedzenia za biurkiem tylko inspektorów z uprawnieniami takimi jak policja którzy powinni kontrolować nasz dziki rynek pracy.
    1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 21:29
    gość: lukas napisał/a:
    A ja wam powiem żadnej kasy z unii dla pracodawców nie powinno być- to ich tylko rozpieszcza. Wystarczy tego ze maja darmowych stażystów- po stażu w większości i tak nie zatrudniają- bo po co (można przecież mieć następną darmową siłę roboczą- zysk dla pracodawcy miesięczny ok. +/- 800zł)….wg mnie powinniśmy ograniczyć jako kraj import towarów z zagranicy aby nasi producenci mogli produkować( mamy wtedy wzrost zatrudnienia), sprzedawać (w kraju) a ludzie powinni kupować krajowe produkcje(bo to im pracę zapewnia)- rozumiem ze w 100% to działać nie będzie bo nie wolno się zamykać i ograniczać do samowystarczalności gosp. ale jak wspominam ograniczyc. A jeżeli mamy pełno zagranicznych sieci handlowych to omijamy etap produkcji (czyli nie ma zatudnień na większa skale) jest sprzedaż ( ale zazwyczaj pęsja schodzi do minimum no i ile tych sprzedawców znowuż potrzeba) kupno no jest (ale szkoda ze kapitał ucieka za granicę, i szkoda ze nie kupujemy swoich produktów)
    Pojęcia nie masz o wzroście gospodarczym- piszesz z punktu widzenia szarego pracownika- który mało zarabia- i trochę rozumiem cię- ale !....jeśli bezrobocie ma być ograniczane- to musi Państwo- i urzędy do tego przeznaczone - brać z UE co się da- głównie szkolić ( Prawdziwie na fachowców) lub zachęcać do swojej działalności gosp.- Bo to już nie komuna-gdzie pracę mieli wszyscy. Państwo ci nic nie da -bo z pustego i Salomon nie naleje....Tu trzeba walczyć ! A kasa z UE się przyda na rozwinięcie skrzydeł. Jest tylko jedno ale- musisz sam walczyć- bo na PUP i żaden system państwowy nie licz!!! niestety.... Umiesz liczyć-LICZ NA SIEBIE! P.S, a co do pracodawców- też rozumiem- ktoś kto nie ma zleceń a musi utrzymywać pracownika ( przy tak ogromnych kosztach ZUS, US, itd..) nie ma szans przetrwania jak uczciwie postępuje-i to jest tragiczne!
    1 3 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 22:41
    Prawda jest taka, że dobrych ofert nikt nigdy nie znajdzie w UP.... Szanujące się firmy nie ogłaszają się na rynkach pracy....dziś zmieniły się sposoby rekrutacji i nie ma szansy na dobrą pracę ze skierowania z UP. Te ogłoszenia jeśli oczywiście takowe są to tzw. ochłapy.....albo są to ogłoszenia tych firm, które pozyskały fundusze na zatrudnienie i siłą rzeczy muszą wystawić swoje ogłoszenie o ewentualnym naborze....Co do obstawiania stanowisk " swoimi ludźmi" to Ci tez mają żołądki i też muszą za coś żyć-nie wkładajmy ich do jednego wora i nie linczujmy tylko dlatego, że też mają rodziny i muszą je wykarmić....tu raczej apel należało by skierować do władz miasta i samorządowców, aby to Ci właśnie obstawali za tworzeniem nowych miejsc pracy, a nie za zamykaniem fabryk, magazynów czy innych większych skupisk zatrudniających ludzi....Na koniec żałosna prawda....właściwie zapytanie.... Ile pań pracujących w UP przypada na jednego bezrobotnego? Bo ostatnio gdy załatwiałam jedną małą sprawę musiałam zmierzyć się oko w oko z czterema paniami-każda co innego do mnie mówiła i każda miała zupełnie inne papiery do podpisania....Czy nie dało by się tego załatwić w jednym okienku ?... Skoro aż tyle kompetentnych potrzeba na obsługę jednego niekompetentnego bezrobotnego to ja bym chciała się zatrudnić w UP....co tam jedna więcej jedna mniej...a nóż poprawie statystyki zmniejszając "stopę bezrobocia" ;-)
    5 1 Cytuj Zgłoś
  • 30.09.2011 - 23:07
    zgodzić się z tobą nie mogę, ponieważ wielu a nawet więcej niż wielu pracodawców w tym kraju oszukuje. Tworzy się strefa osób bardzo bogatych i tych którzy zarabiają najniższą krajową i ledwo wiążą koniec z końcem. I nikt się tym nie interesuje. No nie mów mi ze nie stać ich na ZUS, US a mają na wszystko inne. Nie ma żadnych kontroli. Według mnie to głupota dawać pieniądze z unii pracodawcy na wszystko czyli dotacja, doposażenie, darmowy stażysta itp. a on dalej mówi ze kasy nie ma i pracownika na umowę nie zatrudni….możę przeczytaj sobie najpierw kilka książek np. Paula Kurgmana, Josep’a Stigliza(były główny ekonomista Banku Światowego) na temat globalizacji, prywatyzacji, bezrobocia- to zobaczysz ze dawanie kasy krają mniej rozwiniętym nie jest dobre, doprowadza do bogacenia się pewnej grupy społecznej. Kraj robi się wygodny zamiast stawać się kreatywny. Trzeba się zastanowić czy ta Unia była nam potrzebna
    7 2 Cytuj Zgłoś
  • 01.10.2011 - 0:39
    kupujcie dalej w biedronko-stonce
    3 4 Cytuj Zgłoś
  • 01.10.2011 - 11:39
    Staże są ale dla osób 50+ dla młodych dalej nic. Prawda jest taka że znalezienie pracy w Myslenicach bez "pleców" nie jest realne. Choć rok temu bez znajomości udało mi się dostać na staż bez znajomości potem nawet udało się wydłużyć jego trwanie o drugie tyle ale cóż z tego skoro etatu było brak i z powrotem PUP i że niby doświadczenie masz dyplom masz a na konkretnych stanowiskach siedzą emeryci albo ich dzieci nie mające zielonego pojęcia o tym co robią a Ty z doświadczeniem latasz z CV i nic Ci po tym. Eh ciężkie czasy nam nastały... Ale wierzmy że będzie lepiej życzę tego wszystkim forumowiczom
    7 1 Cytuj Zgłoś
  • 01.10.2011 - 22:56
    ,,Rada wystąpi do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz do Ministra Finansów o zwiększenie środków na fundusz pracy i aktywizację bezrobotnych."

    I TYLE- NA NIC WIĘCEJ TĄ RADĘ NIE STAĆ !!!!!!!!!!!
    Czy Rada Powiatu i P Starosta zastanowił się nad aktywizacją regionu a zwłaszcza Myślenic i okolicznych wiosek podejmując decyzje o finansowaniu ronda w śródmieściu. Bo gdyby tylko pomyślał że budowa obejścia zachodniego i skierowanie pieniędzy właśnie na drogę zachodnią uruchomi ok 600h terenów budowlanych w Myślenicach, a ok 200h w Bysinie to by miał tego świadomość że bezrobocie w najbliższych latach spadnie. Pewnie nie pomyślał szkoda. Może za dużo zarabia i nie myśli o tych co chcą pracować i żyć godnie na ojcowiźnie.
    5 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 9:07
    Droga Zachodnia to jedna ze strategii likwidacji bezrobocia. jej budowa, zasiedlenie terenów, nowe sklepy, punkty usługowe itp. ale jak wiadomo tutaj ważniejsze jest przecinanie wstęgi przy mniej potrzebnych obiektach i inwestycjach i tablice pamiątkowe.... powstanie rondo, które jeszcze bardziej pogorszy sytuacje osób, które mają w pobliżu sklepy, punkty usługowe czy lokale typu pub, cukiernia, restauracja.

    drugim ratunkiem dla rzeszy bezrobotnych mogła być "Rezydencja za 180 mln, której... nie będzie" czyli Miasteczko Seniora w Zawadzie. to miało być miejsce dla bogatych, starszych osób. miał tam powstać cały kompleks domków o wysokim standardzie i obiekty rekreacyjne. przy samej budowie było by dużo pracy, a potem przy prowadzeniu tej rezydencji. skorzystali by na tym też lokalni rolnicy ogrodnicy, przedsiębiorcy, usługodawcy, sklepikarze itp.... dlaczego nie powstało ?

    http://miasto-info.pl/myslenice/1328,remigiusz-poltorak-burmistrz-powinien-za-to-zaplacic.html
    http://maciej.ostrowski.myslenice.pl/blog/?p=127
    1 1 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 10:52
    Toksyk napisał/a:
    Ale znaleźć chętnego do pracy również nie jest łatwo. Oferty pracy firmy Interkadra leżą od jakiegoś czasu i cieszą się małym zainteresowaniem. Każda osoba bez pracy niech sobie tam zadzwoni i napewno znajdzie sie dla niech praca (chociażby tymczasowa przy wykładaniu towarów w supermarketach 6,5 /h).
    Bardzo wielu ludzi którzy pracy nie mają poprostu nie chcą jej mieć lub mają tak wygórowane ambicje że za 2000 zł to oni sobie rąk brudzić nie będą.
    1 3 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 17:19
    Jak chcecie żeby w Polsce i naszym powiecie było lepiej głosujcie na Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin Mikkego pozdrawiam
    5 2 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 18:01
    jedynie Palikot i pomysł, by politycy pracowali społecznie. wtedy zostaną prawdziwi społecznicy
    5 1 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 20:03
    gość: dino napisał/a:
    jedynie Palikot i pomysł, by politycy pracowali społecznie. wtedy zostaną prawdziwi społecznicy
    tak jak pan palikot to społecznik prawdziwy! gratuluje " pomysłu"-koń by się uśmiał!
    2 2 Cytuj Zgłoś
  • 02.10.2011 - 20:56
    ma spore dochody pozapartyjne z własnego biznesu wiec pewnie nie musi być zależny od naszych podatków
    4 1 Cytuj Zgłoś
  • 03.10.2011 - 8:54
    Dino a te Jego długi to znasz?
    1 2 Cytuj Zgłoś
  • toksyk@wp.pl 04.10.2011 - 11:05
    Doroles napisał/a:
    Powiem Ci że byłam na bezrobociu przez pół roku póki sama sobie pracy nie znalazłam a gdzie ? Oczywiście że w Krakowie.
    No bardzo cię przepraszam ale nikt za ciebie tego nie zrobi. Szkoda że straciłaś 6 miesięcy żeby sie o tym przekonać. UP jest po to żeby Ci pomóc a nie po to żeby zrobić to za Ciebie. Choć najlepiej nie liczyć na niczyją pomoc. A jeżeli chodzi o to że pracę znalazłaś w Krakowie to nie ma w tym nic dziwnego (Myślenicki rynek pracy jest na tyle mały ze nie można liczyć że dostaniesz prace w swoim zawodzie) Trzeba być elastycznym.
    1 2 Cytuj Zgłoś
  • 17.02.2012 - 8:02
    gość: ass napisał/a:
    bardzo ciekawe oferty pracy ale trudno zeby 20 latek mial odrazu 5 letnie doswiadczenie jako dyrektor wogole wszystkie kursy koparko-ladowarek elktrotechnil technik informatyk no BEZ JAJ;) chodzio o to ze mlody w powiecie myslenickim nie ma startu wybicie sie gdzie kolwiek
    Ale weź pod uwagę faktyczne podejście części młodych bo o wszystkich nie można mówić. Bez ambicji i chęci pracy nie będzie.
    Cytuj Zgłoś
  • 17.02.2012 - 8:09
    Toksyk napisał/a:
    Doroles napisał/a: Powiem Ci że byłam na bezrobociu przez pół roku póki sama sobie pracy nie znalazłam a gdzie ? Oczywiście że w Krakowie.
    No bardzo cię przepraszam ale nikt za ciebie tego nie zrobi. Szkoda że straciłaś 6 miesięcy żeby sie o tym przekonać. UP jest po to żeby Ci pomóc a nie po to żeby zrobić to za Ciebie. Choć najlepiej nie liczyć na niczyją pomoc. A jeżeli chodzi o to że pracę znalazłaś w Krakowie to nie ma w tym nic dziwnego (Myślenicki rynek pracy jest na tyle mały ze nie można liczyć że dostaniesz prace w swoim zawodzie) Trzeba być elastycznym.
    Jednak po części zgadzam się z Dolores bo UP naprawdę nie przykłada się do powierzonego mu zadania i stali się poprostu instytucją do rejestrowania i zarabiania pieniędzy. A jeszcze grożą, że jak Ci znajdą pracę to nie możesz jej odmówić. paranoja. Po 2 miesiącach znalazłem pracę sam i to na miejscu u lokalnego pracodawcy.
    1 Cytuj Zgłoś
  • 16.03.2012 - 15:15
    Jak ktoś chce to prace znajdzie. Może nie będzie zarabiał kokosów ale zawsze zdobędzie doświadczenie. A jeżeli wychodzi się z założenia że praca za 1000 zł jest zła to niech siedzi w domu i narzeka na UP.
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach