List otwarty mieszkańców w sprawie ronda im. Lecha Kaczyńskiego
Na stronie przeciwników nazwania ronda na Dolnym Przedmieściu imieniem Lecha Kaczyńskiego został opublikowany list otwarty podpisany przez mieszkańców miasta i gminy Myślenice, którzy nie zgadzają się z decyzją radnych dotyczącą ronda. List nie został przez nikogo podpisany
Decyzję o tym, że rondo na skrzyżowaniu ul. Słowackiego i drogi prowadzącej w kierunku Osieczan będzie nosić imię byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, radni podjęli podczas ostatniej sesji rady miejskiej http://miasto-info.pl/myslenice/3052,myslenice-rondo-im-prezydenta-lecha-kaczynskiego.html .
Projekt uchwały złożyli politycy z klubu PiS: Jan Trzepacz, Wacław Szczotkowski, Wiesława Syrek, Kazimierz Dąbrowski, Stanisław Cichoń i Jan Bylica. W uzasadnieniu znalazło się zdanie: „Niniejsza uchwała stanowi wyraz szacunku, jaki składają tragicznie zmarłemu Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu mieszkańcy i władze miasta i gminy Myślenice”.
Kilka dni później w nocy z 1 na 2 grudnia na wysepce ronda pojawiła się tablica z napisem „Ronda im. Koziołka Matołka” http://miasto-info.pl/myslenice/3057,myslenice-sprzeciw-czy-zart-rondo-im-koziolka-matolka.html , a w internecie powstała strona przeciwników nazywania ronda imieniem byłego prezydenta http://rondo-koziolka-myslenice.malopolska.pl/index.html . Wczoraj na jej łamach został opublikowany list otwarty sygnowany podpisem „Mieszkańcy miasta i gminy Myślenice”. Twórcy strony twierdzą, że otrzymali go od grupy obywateli Myślenic niezgadzających się z decyzją nadania nazwy nowemu rondu im. Lecha Kaczyńskiego.
Co jest w liście otwartym?
Autor lub autorzy listu wyrażają swój sprzeciw, wobec decyzji rady miasta. „Decyzji” – czytamy w liście (…) „podjętej w ‘naszym imieniu’ w sposób budzący głębokie wątpliwości, wskutek której, jedno z rond ma nosić imię śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. Autorzy listu twierdzą, że ich zamiarem nie jest deprecjonowanie byłego prezydenta.
W dalszej części zwracają uwagę na to, że „z naszej myślenickiej ziemi, wywodzi się wiele wspaniałych osobistości legitymujących się życiorysami godnymi podziwu. Naukowcy, żołnierze, legioniści, zasłużeni dla rozwoju miasta i kraju, walczący za naszą wolność i bestialsko mordowani w Miednoje czy Starobielsku. (…) „Dlatego niezrozumiałym i budzącym nasz głęboki sprzeciw jest upamiętnianie osoby śp. L. Kaczyńskiego, którego pozycja historyczna jest niekwestionowana, ale związek z historią Myślenic minimalny lub wręcz żaden. Sądzimy, że bardziej zasadne jest upamiętnianie nazwisk ludzi którzy wywodzą się stąd i są naszą dumą, a których życiorysy historia już zweryfikowała i oceniła jednoznacznie”.
W liście można znaleźć wytłumaczenie, że zamiarem inicjatorów akcji umieszczenia tablicy „Rondo im. Koziołka Matołka” nie było nadanie skrzyżowaniu takiego imienia, a zwrócenie uwagi na zaistniały problem.
PRZECZYTAJ LIST OTWARTY W CAŁOŚCI http://rondo-koziolka-myslenice.malopolska.pl/myslenice-list-otwarty.html
Na stronie przeciwników nazwania ronda na Dolnym Przedmieściu imieniem Lecha Kaczyńskiego został opublikowany list otwarty podpisany przez anonimowych mieszkańców miasta i gminy Myślenice, którzy nie zgadzają się z decyzją radnych
Decyzję o tym, że rondo na skrzyżowaniu ul. Słowackiego i drogi prowadzącej w kierunku Osieczan będzie nosić imię byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, radni podjęli podczas ostatniej sesji rady miejskiej.
Projekt uchwały złożyli politycy z klubu PiS: Jan Trzepacz, Wacław Szczotkowski, Wiesława Syrek, Kazimierz Dąbrowski, Stanisław Cichoń i Jan Bylica. W uzasadnieniu znalazło się zdanie: „Niniejsza uchwała stanowi wyraz szacunku, jaki składają tragicznie zmarłemu Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu mieszkańcy i władze miasta i gminy Myślenice”.
Kilka dni później w nocy z 1 na 2 grudnia na wysepce ronda pojawiła się tablica z napisem „Ronda im. Koziołka Matołka”, a w internecie powstała strona przeciwników nazywania ronda imieniem byłego prezydenta. Wczoraj na jej łamach został opublikowany list otwarty sygnowany podpisem „Mieszkańcy miasta i gminy Myślenice”. Twórcy strony twierdzą, że otrzymali go od grupy obywateli Myślenic niezgadzających się z decyzją nadania nazwy nowemu rondu im. Lecha Kaczyńskiego.
Co jest w liście otwartym?
Autor lub autorzy listu wyrażają swój sprzeciw, wobec decyzji rady miasta. „Decyzji” – czytamy w liście (…) „podjętej w ‘naszym imieniu’ w sposób budzący głębokie wątpliwości, wskutek której, jedno z rond ma nosić imię śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. Autorzy listu twierdzą, że ich zamiarem nie jest deprecjonowanie byłego prezydenta.
W dalszej części zwracają uwagę na to, że „z naszej myślenickiej ziemi, wywodzi się wiele wspaniałych osobistości legitymujących się życiorysami godnymi podziwu. Naukowcy, żołnierze, legioniści, zasłużeni dla rozwoju miasta i kraju, walczący za naszą wolność i bestialsko mordowani w Miednoje czy Starobielsku. (…) „Dlatego niezrozumiałym i budzącym nasz głęboki sprzeciw jest upamiętnianie osoby śp. L. Kaczyńskiego, którego pozycja historyczna jest niekwestionowana, ale związek z historią Myślenic minimalny lub wręcz żaden. Sądzimy, że bardziej zasadne jest upamiętnianie nazwisk ludzi którzy wywodzą się stąd i są naszą dumą, a których życiorysy historia już zweryfikowała i oceniła jednoznacznie”.
W liście można znaleźć wytłumaczenie, że zamiarem inicjatorów akcji umieszczenia tablicy „Rondo im. Koziołka Matołka” nie było nadanie skrzyżowaniu takiego imienia, a zwrócenie uwagi na zaistniały problem.
PRZECZYTAJ LIST OTWARTY W CAŁOŚCI
W jednej z naszych sond pytamy: Czy rondo na Dolnym Przedmieściu powinno nosić imię Lecha Kaczyńskiego?. Jak dotąd taką inicjatywę popiera 20% ankietowanych, 77% jest przeciwko, a 3% nie ma zdania. Do tej pory oddano 1111 głosów.