Sułkowice: Oszustwa z banknotem 200 zł w sklepach

Sułkowice: Oszustwa z banknotem 200 zł w sklepach
W ostatnim czasie w sułkowickich sklepach pojawia się kobieta i dwóch towarzyszących jej mężczyzn, którzy wykorzystują sztuczkę z banknotem 200 złotowym, oszukując sprzedawców
Do tej pory doszło do kilku prób oszustwa ekspedientów, a jedna zakończyła się powodzeniem. Mechanizm działania przestępców był w każdym przypadku podobny. W godzinach pracy np. kwiaciarni, cukierni, pojawia się tam kobieta i dwóch mężczyzn, wyglądający jak Romowie. Tęga dziewczyna prosi o podanie jakiegoś towaru o niewielkiej wartości, za który płaci banknotem dwustuzłotowym. Po chwili rezygnuje jednak z zakupu i żąda zwrotu pieniędzy, kładąc na ladzie otrzymaną przed chwilą „resztę”, która jest uszczuplona. W tym samym czasie towarzyszący jej mężczyźni zajmują rozmową ekspedientkę, prosząc o podanie cen innych towarów. Zanim obsługująca sprawdzi czy „reszta” się zgadza, towarzystwo odwiedzające sklep znika z dwusetką i zabranymi dodatkowo pieniędzmi.
Jak wynika z przyjętego przez myślenicką policję zawiadomienia o przestępstwie w jednym ze sklepów utracono w ten sposób 130 złotych.
Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich, którzy mogą się wypowiedzieć o sprawcach tego rodzaju oszustw pod nr tel. (12) 372-92-00 lub 112, 997 i jednocześnie ostrzegają, aby w przypadku zaistnienia takiego zdarzenia natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę policji. Opisywane przestępstwo zagrożone jest – w górnej granicy – karą pozbawienia wolności do 8 lat.

W ostatnim czasie w sułkowickich sklepach pojawia się kobieta i dwóch towarzyszących jej mężczyzn, którzy wykorzystują sztuczkę z banknotem 200 złotowym, oszukując sprzedawców


Do tej pory doszło do kilku prób oszustwa ekspedientów, a jedna zakończyła się powodzeniem. Mechanizm działania przestępców był w każdym przypadku podobny. W godzinach pracy np. kwiaciarni, cukierni, pojawia się tam kobieta i dwóch mężczyzn, wyglądający jak Romowie.

Tęga dziewczyna prosi o podanie jakiegoś towaru o niewielkiej wartości, za który płaci banknotem dwustuzłotowym. Po chwili rezygnuje jednak z zakupu i żąda zwrotu pieniędzy, kładąc na ladzie otrzymaną przed chwilą „resztę”, która jest uszczuplona. W tym samym czasie towarzyszący jej mężczyźni zajmują rozmową ekspedientkę, prosząc o podanie cen innych towarów. Zanim obsługująca sprawdzi czy „reszta” się zgadza, towarzystwo odwiedzające sklep znika z dwusetką i zabranymi dodatkowo pieniędzmi.

Jak wynika z przyjętego przez myślenicką policję zawiadomienia o przestępstwie w jednym ze sklepów utracono w ten sposób 130 złotych.

Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich, którzy mogą się wypowiedzieć o sprawcach tego rodzaju oszustw pod nr tel. (12) 372-92-00 lub 112, 997 i jednocześnie ostrzegają, aby w przypadku zaistnienia takiego zdarzenia natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę policji. Opisywane przestępstwo zagrożone jest – w górnej granicy – karą pozbawienia wolności do 8 lat.

 

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 18.02.2012 - 11:04
    ostatnio Sułkowice staly się rejonem bardzo przestępczym...
    61 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 11:18
    Ja znam z opowiadań lepszą sytuację:
    Przychodzi klient do sklepu robi duże zakupy i kupuje m.in. kartę doładowująca o dużej wartości w formie paragonu. Informuje sprzedawcę iż będzie płacił kartą. W tym czasie kiedy sprzedawca kasuje pozostałe produkty. Klient robi zdjęcie telefonem i uzyskuje w ten sposób kod doładowujący. Na sam koniec okazuję się, że karta którą chce zapłacić jest odrzucana. Rezygnuje z zakupów i wychodzi ze sklepu.
    Albo sytuacja podobna, gdzie również robi duże zakupy i też ma zamiar płacić kartą, kupuje m.in. papierosy i w między czasie podmienia papierosy podane przez sprzedawcę na atrapę którą wyciąga z kieszeni.
    9 3 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 12:14
    w ciagu 4dni 3lub 4 sytuacje związane z sulkowicami :)no ciekawie i ciekawe tez ze cyganie juz niehodza z pilamy czy dywanami..
    25 2 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 12:40
    Z tymi Romami to wielki problem, dość że się sprowadzili to jeszcze kradną i syf z Polski robią, a zwróć uwgę to jeszcze Cię w najlepszym wypadku pobiją....
    20 3 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 13:17
    syf kila i mogila!
    22 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 14:41
    Mnie również okradziono w ten sposób, z tym że kobieta była z dwójką dzieci, które robiły spore zamieszanie. Straciłam 150 zł, co uświadomiłam sobie zaraz po wyjściu kobiety ze sklepu, lecz już nigdzie jej nie było.
    10 1 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 16:05
    Zamknijcie granice błagam!!
    Piłe motorową kilka lat temu mi chcieli też wepchnąć.
    14 1 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 17:51
    no i dobre spokoj jest u nas bynajmniej
    3 1 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 18:20
    ja to na oczy tyle kasy nie widziałem w życiu
    4 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 18:28
    ty nawet ten na banknocie podobny jest do mnie.
    5 1 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 19:26
    te romy mnie wkurzają odwiedzają niekiedy moją wieś najczęściej piły spalinowe jeżdżą naciągają ludzi że niby taka spalinówka 1000 zł apotem zmieniają cenę na 300 ludzie nie kupujcie od nich żadnych pilarek to jeden syf tydzień popracuje i na złom
    10 Cytuj Zgłoś
  • 18.02.2012 - 22:27
    podobna sytuacja miała miejsce w lewiatanie w myślenicach i sprzedawczyni musiała pokryć manko z własnej kieszeni...
    9 Cytuj Zgłoś
  • 19.02.2012 - 13:39
    numer z 200-setka to ich sposób na oszukiwanie sprzedawcow nie tylko w myslenicach ale i w krakowie, wiec trzeba miec oczy dookoła głowy i myślec. spotkalam sie z ta sytuacja niejeden raz, wiec najlepiej mowic, ze nie ma sie wydac, bo innaczej mozna wiecej stracic niz zyskac.
    3 Cytuj Zgłoś
  • 19.02.2012 - 17:42
    I potem budują domy - zamki.To ze złodziejstwa i żebractwa.
    5 Cytuj Zgłoś
  • 19.02.2012 - 19:31
    dobry rom to martwy rom co tu więcej gadać
    10 2 Cytuj Zgłoś
  • 20.02.2012 - 15:36
    mnie tak samo zrobili jakis czas temu, przyjechali czerwona mazdą chyba 323 na kns albo kli...
    5 Cytuj Zgłoś
  • 20.02.2012 - 18:50
    tak samo zrobili mnie w sklepie, po czym przyszli znów tylko inni , i tak jak w artykule opisane tak samo było, powiedziałam że niemam wydac wzieli drobnostke, a płącili 200 zł, , powiedziałam jeszcze zeby mi wyszli ze sklepu bo wezwe policje to ta cyganiucha zaczeła sie awanturowac w sklepie ale poszli
    1 Cytuj Zgłoś
  • 20.02.2012 - 22:05
    u mnie w sklepie tez byli i tak jak jest tu opisane stara wziela cos za 5 zł a trójka dzieci mnie zagadywala przy wydawaniu z 200 złotych, po czym ona powiedziala ze tego nie chce bo za drogo. Na szczescie bylam na tyle przytomna ze najpierw wzielam od niej resztę. Ale bardzo mozliwe ze cos zwędzili bo zamieszanie niezle zrobili. OSTRZEGAM WSZYSTKICH W MYSLENICACH I OKOLICACH ŻEBY ICH NAWET NIE WPUSZCZAĆ DO SKLEPÓW I MIESZKAN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    2 1 Cytuj Zgłoś
  • 21.02.2012 - 8:43
    gość: ssss napisał/a:
    no i dobre spokoj jest u nas bynajmniej
    - Najpierw to ty weź w łapę słownik i zapoznaj się z definicją słowa "bynajmniej" a potem cokolwiek pisz na forum.

    PS. Jak to jest, że ludzie na siłę używają słów, których nie rozumieją?
    1 2 Cytuj Zgłoś
  • 22.02.2012 - 9:02
    A później jest reportaż na TVN'ie albo Polsacie, w którym mówią jak to romowie są dyskryminowanie w Polsce, no sorry z nikąd się to nie wzięło
    2 3 Cytuj Zgłoś
  • 23.02.2012 - 15:13
    u mnie był tak samo w zeszłym roku niestet dałam się nabrać tak i starciłam 100 zł. a w tym roku przyszła do mnie inna cyganka i tez ten sam numer chciała mi wykręcic na szczęscie znałam juz ten numer i powiedziałam ze nie mam wydać, wsciekła sie i podazyła do nastepnego sklepu i niestety okradła moja koleżanke z naprzeciwka w taki sposób ( nie miałm jak ostrzec-powiadomic koleżanki bo miałm wtedy klientów w sklepie)
    1 1 Cytuj Zgłoś
  • 23.02.2012 - 16:02
    1 Cytuj Zgłoś
  • 23.02.2012 - 19:27
    Przykład z większości sklepów na regałach towary powystawiane w cenach opis np 2,2 zł w kasie w zakupie kilkunastu rzeczy klient nie widzi że było wbite 3,5 zł kilka towarów na sklepie ginie w tłumie kilkuset klientów dziennie jak się to pomnoży to się robi pensyjka. i wszystko niby legalnie. kij zawsze ma dwa końce co nie oznacza że popieram któreś z tych metod złodziejskich, po prostu złodziejstwo jest wszędzie.
    1 1 Cytuj Zgłoś
  • 27.02.2012 - 13:21
    słyszałam o takim zachowaniu w Myślenickiej kwaiciarni!
    2 Cytuj Zgłoś
  • 02.11.2016 - 15:27
    dobry cygan to martwy cygan :) (celowo nie pisze rom z szacunku do elektroniki)
    2 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach