Myślenice przyszłości

Jak będą wyglądały Myślenice za pięć, dziesięć albo piętnaście lat? Wizualizację przyszłości przedstawia gmina, prezentując wizję przyszłości zawartą w Lokalnym Programie Rewitalizacji dla naszego miasta


Program Rewitalizacji dla Miasta Myślenice został przygotowany na zlecenie Urzędu Miasta i Gminy w Myślenicach przez specjalnie powołany zespół ekspertów z Instytutu Rozwoju Miast, który na podstawie diagnozy Myślenic zdefiniował obszary wymagające rewitalizacji.

W ankiecie wysłanej do mieszkańców za pośrednictwem szkół ,wskazano najważniejsze problemy miasta. Wyniki tych badań posłużyły do zaplanowania strategicznych działań przestrzennych i społecznych i stworzenie listy rankingowej najważniejszych inwestycji.

- Celem Programu Rewitalizacji jest poprawa estetyki i funkcjonalności przestrzeni publicznej miasta, a także bezpieczeństwa, co ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju gospodarczego, szczególnie w obszarze turystyki. Program ten jest podstawą do ubiegania się o dofinansowanie ze środków unijnych w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Bez tego kluczowego dokumentu gmina nie ma możliwości aplikowania o duże środki finansowe niezbędne do rozpoczęcia kompleksowej odnowy miejskiej przestrzeni. To także strategia rozwoju miasta na najbliższych dziesięć - piętnaście lat – wyjaśnia Maciej Ostrowski, burmistrz Myślenic.

Poniżej znajdują się linki do obiektów, które do 2011 roku zmienią swoje oblicze.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 12.12.2008 - 12:12
    hohoho!!!;)
    Cytuj Zgłoś
  • 12.12.2008 - 12:54
    plany imponujace ciekawe ile z nich uda sie zrealizowac
    Cytuj Zgłoś
  • 12.12.2008 - 13:32
    Moim zdaniem przewarzająca większość tych planów nie zostanie zrealizowana w tym czasie i przy tych założeniach finansowych jest to niemożliwe. A tworzenie tego typu "wziji" i publikowanie ich w mediach to mydlenie ludzią oczu za ich własne pieniądze gdyż są to kosztowne projekty realizowane z kasy UMiG
    Cytuj Zgłoś
  • 12.12.2008 - 14:27
    To plan dla miasta Myślenice.
    Przypomnę, że za rogatkami miasta jest wiele wsi należących do Gminy Myślenice, i pracujących na budżet gminy!!!
    Dalej to ma być zaścianek bez chodników, kanalizacji, wodociągów?
    Cytuj Zgłoś
  • 12.12.2008 - 17:31
    Miasto robi plany dla siebie, a gminy muszą wyjść z inicjatywą na nowe projekty - widocznie są mało przedsiębiorcze.
    Cytuj Zgłoś
  • 15.12.2008 - 10:36
    Myślenice przyszłości:Zarabie. Cytuję jak wyżej:"Celem Programu Rewitalizacji jest poprawa estetyki i funkcjonalności przestrzeni publicznej miasta, a także bezpieczeństwa, co ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju gospodarczego, szczególnie w obszarze turystyki."
    Dlatego ośmieliłam się zaproponować rozwiązanie, które będzie służyło WSZYSTKIM!!! Niestety obiekty, które teraz powstają będą dla zorganizowanych grup sportowych.Nikt indywidualnie z nich nie będzie mógł korzystać i bardzo dobrze, gdyż taka jest idea takich obiektów!
    Tylko co ze zwykłymi ludźmi, którzy chcieliby u Nas aktywnie wypoczywać? Co z zapleczem aktywnego wypoczynku dla Myśleniczan, Krakowian oraz mieszkańców okolicznych miejscowości i wreszcie turystów wśród których lepiej żebyśmy jak najszybciej zaistnieli jako atrakcyjna miejscowość wypoczynkowa!!!
    Osobiście proponuję zrobienie ścieżki spacerowo - rowerowo-rolkowej w formie pętli wzdłuż obu brzegów rzeki Raby od kładki na górnym jazie do nowej kładki pod mostem w Osieczanach.Mamy zaaktywowane dwa jazy,LKS Orzeł, oraz zarabiański kompleks sportowo-rekreacyjny.Zapewniam, że i sportowcy planujący u nas pobyt wezmą to rozwiązanie jako dodatkowy atut miejsca treningowego!!!
    Latem będziemy mogli bezpiecznie i na określonym dystansie pobiegać,pospacerować i pojeździć na rolkach, rowerze bez towarzystwa samochodów.Zimą natomiast będzie to idealny teren pod narciarstwo biegowe!Wykorzystajmy walory naszego regionu!Pokażmy się a zaczniemy lepiej żyć dzięki turystyce rekreacyjnej!!!
    K.M.
    Cytuj Zgłoś
  • 15.12.2008 - 14:09
    Voice, a odpowiedziałeś sobie na pytanie po co mamy zaistnień jako atrakcyjna miejscowość wypoczynkowa? Jeżeli zależy Ci na jeszcze większym tłoku na Zarabiu niż to się zdarza w niektóre dni na Zarabiu to proszę bardzo.

    Coraz mniej jest takich miejsc jak Zarabie, urokliwie i stosunkowo spokojne. Trasy rowerowe oraz inne rozwiązania zasugerowane przez Ciebie bardzo mi się podobają, ale bez tych tłumów które proponujesz - chyba że masz w tym interes (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) bo prowadzisz działalność ukierunkowaną na turystykę.

    Skąd mój punkt widzenia? Nudzi mnie stanie w kolejce po gofra, szukanie miejsca na rozłożenie leżaka i dziesiątki samochodów zaparkowane jak popadnie włącznie z terenami zielonymi praktycznie nad samą wodą. To jest mój subiektywny punkt widzenia, po prostu lubię spokój.

    Pozdrawiam
    Cytuj Zgłoś
  • 15.12.2008 - 17:01
    artuj, przeraża mnie twoja wypowiedź i twój egoizm, Myślenice od dawien dawna nastawione były na turystykę! co mnie bardzo cieszy bo to jedna z najbardziej dochodowych gałęzi przemysłu, turyści = forsa = rozwój = wyższy standard życia mieszkańców. Mamy do tego walory i musimy z nich korzystać... Lubisz spokój? Proszę bardzo możesz przeprowadzić się do jakiejś mniejszej miejscowość, wybudować sobie chatkę pod lasem nad rzeką zdala od ludzi... będziesz miał spokój od turystów (do czasu)
    Swoją drogą... Projekty rewitalizacji miasta super, trzymam kciuki za każdy z nich
    Cytuj Zgłoś
  • 15.12.2008 - 22:17
    Jestem jak najbardziej za Artujem !Jak do tej pory to nie widać korzyści z tych turystów tylko same szkody. Zaparkowane samochody nad sama Rabą (zwłaszcza z rejestracją KR),pozostawione śmietniki, korki w mieście i na Zarabiu, ze przejść nie można.Oczywiście jestem jak najbardziej za tymi wspaniałymi zmianami naszego miasta ale nie kosztem mieszkańców i zieleni jaka tu jeszcze została. Myśleniczanie też chcą żyć bo nie każdy ma kasę na wyjazdy za miasto.
    Cytuj Zgłoś
  • 15.12.2008 - 23:15
    "turyści = forsa = rozwój = wyższy standard życia" Achzarit, jesteś praktykiem czy teoretykiem? Na stronie myslenice.pl, masz tam listę noclegów, ilość pokoi oraz cennik. Przy założeniu pełnego obłożenia, przemnożone przez liczbę dni w sezonie wychodzi Ci faktycznie forsa jak cholera! Idź tylko do UMiG zapytać się ile poszło na promocję regionu - może się okazać że jest spora forsa ale z minusem na początku. Nie mówię tego żeby ganiać wydział promocji, takie mają zadanie i z ich punktu widzenia jest to słuszne.

    Nie krytykuję tych projektów, bardzo mi się podobają i na tym poprzestańmy. Natomiast nie rozumiem co Cię tak ciągnie do tych tłumów? Jedynym plus tego jest taki, że popyt rodzi podaż i być może prywatna strefa chociażby w postaci gastronomii na Zarabiu wypłynie i też ja czy Ty będziemy mogli z tego skorzystać.

    Nie zarzucaj mi egoizmu, bo tak się składa że jestem zaangażowany w projekt mający na celu promocję miasta. Żadne cuda, ale jednak. W pewnym momencie zadałem sobie jednak pytanie "po co ja to robię?". Nie będę miał z tego ani kokosów, ani sławy - nic, to czysto ambicjonalna kwestia. Wydawać by się mogło że miasto zyska, ale czy na pewno? Dla mnie jest to pytanie otwarte, na razie robię to co zacząłem.

    Co do domku poza miastem - już jest, trzeba tylko jeszcze przeprowadzić kilka prac wykończeniowych. Jednak co Ci do tego? To chyba oczywiste że nie chcę za dużo sąsiadów :)

    Pozdrawiam
    Cytuj Zgłoś
  • 16.12.2008 - 17:34
    Akurat zależność którą podałeś wyżej jest teoretyczna, a zarazem praktyczna, nie przypominam sobie żeby ktoś kiedykolwiek powiedział, że rozwój turystyki na jakimś terenie się nie opłacił, jest to po prostu działanie długofalowe i na wymierne korzyści trzeba z pewnością trochę poczekać, uwierz z racji kierunku mojego kształcenia i własnych osobistych ;) zainteresować coś nie coś na ten temat wiem.
    Nawiązując do twojej propozycji przeanalizowania bazy noclegowej w mieście; Nie baw się w wielkiego matematyka tylko sam ją sobie przeanalizuj i odpowiedz na pytania, ile ludzi zatrudniają te hotele, pensjonaty itd, ile odprowadzają podatków do kasy miasta i z iloma innymi przedsiębiorstwami współpracują.
    Mam coś jeszcze dla Ciebie do przeanalizowania, mianowicie to jak się ma twój pierwszy komentarz do tego artykułu, z trzecim akapitem ostatniego komenta... hmmm ja tu czegoś nie rozumiem, nienawidzisz tłumów na mieście a zarazem promujesz Myślenice? Bardzo szlachetne takie poświęcenie ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 16.12.2008 - 19:29
    Aby nasze otoczenie się zmieniało ludzię muszą o niego dbać i mieć na to pieniądze. Ktoś sprzdaje lody lub gofry w "budzie" bo to jego mały interes - na wiećej go nie stać. Ktoś ma zaniedbany dom i obejście bo najczęściej nie ma pieniędzy, nie zależy mu. Chodniki dziurawe, zarośnięte bo nie zależy nikomu. Jeśli pojawia się kasa to ludzie inwestują , remontują ,projektują, rewitalizują,wynajmują, zarabiają i wszystko się zmienia w powolnym procesie ale na lepsze. Pan z budy buduje chatkę czy zajazd regionalny, zaplecze itd. Zamiast parkingu z klepiskiem jest normalny itd. Tak rozwijał się zachód i tak my musimy! Dlatego rozwój turystyki to nasza jedyna szansa żebyśmy sami czuli się tutaj przyjemnie, mieli gdzie pojechać na rowerze , spędzić aktywnie czas.
    Tłumy nad rabą to nie żadna turystyka tylko spęd i to głównie z okolicznych wiosek! Głównie sobotnio niedzielne promendy i pokazy zdezelowanych bryk! wiejskie wesołe miasteczka ;-( ! nie o to chodzi !!! ( to jest anty promocja !)
    Drogi rowerowe ! ścieżki dla ludzi !boiska ! połączenie obu jazów !
    Gondolki na chełm !
    Pozdrawiam ;-)
    Cytuj Zgłoś
  • 16.12.2008 - 21:13
    Achzarit, wyraziłem się chyba w sposób jasny że strefa usługowa może się rozwinąć, ale "kokosów" które widzisz trafią do kieszeni garstki ludzi, reszcie pozwala przeżyć od pierwszego do pierwszego. To bardzo dobrze że komuś będzie się z tego tytułu powodziło, ale ja mieszkający bliżej centrum tego nie odczuję - napisałeś coś o wyższym standardzie życia.

    Nie chciałbym tutaj popadać w skrajności, bo turystyka jest potrzebna. Przesada w tej kwestii może spowodować że my jako mieszkańcy będziemy niektóre miejsca omijać. Pogadaj sobie z "tubylcami" w niektórych znanych miejscowościach turystycznych. Są miejsca gdzie kiedyś chodzili z wielką chęcią, jakoś im przeszło przez te tłumy. Dopiero jesienią robi się spokój i można spokojnie pospacerować.

    To co napisałem to wyłącznie moje zdanie i przemyślenia z punktu widzenia mieszkańca którego turystyka w zasadzie ni ziębi ni grzeje. Tak więc pozwól że sam osobiście się z Twoim nie do końca zgodzę ale go szanuję, bo z Twojej perspektywy jest ono zapewne słuszne :)

    Pozdrawiam
    Cytuj Zgłoś
  • 17.12.2008 - 19:23
    Przypominam że Zarabie to nie tylko Dalin,hala i park,a tak z tego wynika.Ciekawe co z jazem zarówno dolnym jak i górnym,oraz terenami wokół nich.Co,"Dni Myślenic" nam zrobią HAHAHA.
    Plan-żenada.Dzieci w szkołach by wam to lepiej zaprojektowały. s
    Cytuj Zgłoś
  • 21.04.2009 - 19:35
    Prędzej meteoryt rozwali Ziemię niż
    nastąpi realizacja tych planów :)
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach