Busy odjadą z dworca. Umowy podpisało już 40 przewoźników

Busy i autobusy będą odjeżdżać z terenu dworca przy ul. Słonecznej

Temat budowy dworca w ostatnich latach wzbudzał wiele kontrowersji. Prywatni przewoźnicy nie chcieli z niego korzystać, doszło nawet do protestu i busy odjeżdżały m.in. z placu, gdzie obecnie powstaje Galeria Myślenicka. Na mocy porozumienia zawartego pomiędzy Kongregacją Kupiecką a przewoźnikami, to w tym miejscu znajdował się przystanek początkowy i końcowy dla prywatnych przewoźników. 

– Od początku chciałem, aby pasażerowie w jednym miejscu mogli korzystać z usług wszystkich przewoźników, tj. autobusów i busów. Po latach udało się osiągnąć porozumienie – na łamach Gazety Myślenickiej mówi burmistrz Maciej Ostrowski.

Obecnie dworcem zarządza jego właściciel czyli Dekada. Do tej pory dyrekcja podpisała umowy z 40 przewoźnikami. Oprócz nich na dworzec przy ul. Słonecznej wjeżdżają autobusy dalekobieżne obsługujące 10 kursów.

Dworzec obsługiwał 6 stanowisk, a kolejne 5 dobudowano naprzeciwko dotychczasowych. W niedługim czasie zostaną zadaszone, a z tyłu Dekady powstanie parking dla busów oczekujących na odjazd.Poczekalnia dla pasażerów jest czynna od godz. 8 do 19, a od 1 października będzie otwarta od godz. 7 do 20. 

Tak budowano dworzec i organizowano komunikację zbiorową w Myślenicach

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 28.09.2015 - 7:52
    Nareszcie...
    45 8 Cytuj Zgłoś
  • mysleniczaninzdziada 28.09.2015 - 8:38
    i po co sie bylo panowie busiarze tyle lat upierac? ucierpielismy tylko na tym wszystkim my - pasazerowie. najpierw odjazd z ulicy w blocie i brudzie, potem plac bez zadaszonych wiat, ostatnie miesiace czekanie pod metalowym plotem... a dworzec stal pusty...
    71 17 Cytuj Zgłoś
  • 28.09.2015 - 12:11
    lipa a niech sie przyznaja kto ile wziol w kieszen
    22 20 Cytuj Zgłoś
  • 28.09.2015 - 18:44
    A może tak Panowie busiarze :) PROTEST ??
    16 4 Cytuj Zgłoś
  • 28.09.2015 - 21:15
    To jest dowód że nic na siłę tylko konkretne rozmowy i ustalenia a nie nasyłanie policji i ITD co miało miejsce.Ale wtedy władza chciała pokazać siłę i wyszli na głupków bo busiarze mając w pamięci co ten strategiczny inwestor z pomocą władzy zrobił z PKSem woleli dmuchać na zimne i powinni dmuchać dalej bo znając firmę zarzadzającą tym kurnikiem mogą liczyć się z tym że gdy nie będzie alternatywy opłaty drastycznie wzrosną,
    19 13 Cytuj Zgłoś
  • OKOKI 28.09.2015 - 21:16
    Ciekawe ile burmistrz zagarnie do swojej kieszeni za każdy wjazd busa.
    21 14 Cytuj Zgłoś
  • 29.09.2015 - 7:38
    Tylko wezcie pod uwage ze PPKS juz nie bral udzialu w rozmowach. Pewnie wszystkie aktywa juz zostaly rozsprzedane.
    11 3 Cytuj Zgłoś
  • 29.09.2015 - 22:15
    Gdzieś mam to czy Burmistrz albo ktoś inny wziął za to kasę! Ważne że wreszcie w wielkim mieście powiatowym będzie przyzwoity dworzec. Nawet małe wioski posiadają zadaszone przystanki, a Myślenice jak narazie " metalowy płotek".... Żałosne.... Cieszmy się więc, a nie liczmy aktyw itp.
    13 6 Cytuj Zgłoś
  • 01.10.2015 - 21:35
    Czy to przypadek czy jednak dyrektor Dekady ma to samo nazwisko co zarządzający PKSem do jego upadku?
    Fragment artykułu z GM
    " Zaraz po dokonaniu ustaleń z miastem, rozpoczęliśmy rozmowy z przewoźnikami. Dlaczego pierwotnie tylko kilku z nich zdecydowało się przyjąć naszą propozycję – do tej pory pozostaje dla nas niezrozumiałą zagadką. Pozostali zwrócili się do nas dopiero gdy dostali wypowiedzenie ze skutkiem na 31 sierpnia 2015r. w związku z końcowym etapem budowy Galerii Myślenickiej. Zarząd Centrum Handlowego Dekada wyraził na to zgodę, zachowując wcześniej zaproponowane dogodne warunki korzystania z dworca. Obecnie mamy podpisane 40 umów z przewoźnikami – wyjaśnia dyrektor Soból."
    http://www.gazeta.myslenice.pl/serwis/archiwum/2015/36/DWORZEC-z-prawdziwego-zdarzenia-w-Myslenicach.html
    Jeżeli to ta sama osoba to naprawdę ciekawy temat?Zatrudniać na stanowisku kierowniczym osobę która co dopiero doprowadziła firmę do ruiny?Co to za fachowiec? Chyba że decydowały inne kryteria?
    Słyszałam kiedyś w busie jak kierowca mówił do swojego znajomego że sądzi się o wynagrodzenie z tym "menadżerem"w którego spółce był zatrudniony.Ale to raczej takie plotki koleżeńskie bo to nie może być prawda.?
    Dyrektor tak poważnej firmy żeby miał coś wspólnego ze spółkami które mają sprawy sądowe?
    1 3 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach