Do dwóch lat za atak butelką

W poniedziałek, 27 lipca w jednym z myślenickich lokali pijany mężczyzna zaatakował butelką innego klienta baru

Jak informuje myślenicka policja do incydentu doszło około godz. 18. W jednym z myślenickich lokali rozpoczęła się sprzeczka pomiędzy pijącymi piwo mężczyznami pochodzącymi z niedalekich Myślenicom miejscowości. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, młodszy mężczyzna został zaczepiony przez pijanego (1,55 promila) 21latka. Po chwilowej wymianie uwag rozbił butelkę piwa na głowie swojej ofiary.

Poszkodowany z krwawiącą raną, wybiegł z baru na ulicę. Jak zrelacjonował, z resztkami butelki nadal gonił go 21latek, który zaczepił go w barze.

Wezwanym na miejsce policjantom udało się odnaleźć napastnika na dworcu BUS. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a poszkodowanemu pomocy udzielono w myślenickim ambulatorium chirurgicznym. Po nocy spędzonej w pomieszczeniach dla zatrzymywanych agresor został przesłuchany (nie przyznał się do winy). Dalsze czynności w tej sprawie policja prowadzić będzie po konsultacji z miejscową prokuraturą. Może mu grozić grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 29.07.2009 - 19:51
    kto wie jaki to bar?
    Cytuj Zgłoś
  • 29.07.2009 - 20:57
    To było w Turcji
    Tam sama hołota siedzi
    Cytuj Zgłoś
  • 29.07.2009 - 21:55
    a ciekawe od kiedy w Turcji jest piwo??;p
    Cytuj Zgłoś
  • 30.07.2009 - 11:10
    moderacja usuwa jak im się post nie spodobał... Mnie także kiedyś usunęli wpis( nie był obraźliwy ani nieprzyzwoity)....Niestety myślałem, że będą działać trochę inaczej...Zawiodłem się...
    Cytuj Zgłoś
  • 30.07.2009 - 12:01
    Jak sie bawić to sie bawić.
    Cytuj Zgłoś
  • 30.07.2009 - 13:40
    Ciekawe jak Ty byś się czuł "głos" gdyby na Twojej głowie ktoś rozbił butelkę.
    To nie jest zabawa.
    Cytuj Zgłoś
  • 30.07.2009 - 21:59
    No rzeczywiście. Mój poprzedni już zniknął. Prawda boli.
    Cytuj Zgłoś
  • 31.07.2009 - 14:12
    To było w "Złotej Podkowie", pogotowie jechało "tylko" 20 minut... W międzyczasie zdążyliśmy zaopatrzyć ranę poszkodowanemu... Policja przyjechała po około 10 minutach po odjeździe pogotowia..
    Cytuj Zgłoś
  • 03.08.2009 - 0:06
    Wieś się bawi...szkoda że w naszym mieście
    Cytuj Zgłoś
  • 16.09.2009 - 16:13
    wieśniaki wszędzie co to będzie co to
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach