Zanim nabałaganisz, zastanów się czy zdołasz to posprzątać

Od kilku lat jestem mieszkanką Myślenic. Miasto malownicze z klimatem, aczkolwiek zaniedbane i brudne. Na chodnikach, trawnikach, ulicach, rzekach przewala się wiele wszelkiej maści śmieci. Co prawda daleko nam do Neapolu, ale o porządek również dbać nie umiemy – pisze jedna z naszych Czytelniczek

Najprawdopodobniej kuleje u nas profilaktyka dbania o porządek. Akcja sprzątania miasta powinna odbywać się codziennie! Pozwoliłam sobie na wpis pod artykułem: Czyste Myślenice 2011: Uporządkujmy miasto pisząc "Zanim zdążysz nabałaganić, zastanów się czy jesteś w stanie za sobą posprzątać!”. Uczmy wszystkich tego prostego stwierdzenia, zaczynając od siebie samych, a w naszym mieście będziemy czuć się coraz lepiej, czyściej.

Niby w przedszkolach, szkołach, a przede wszystkim w niektórych domach uczy się porządku (jakiegokolwiek bądź), ale w niektórych jednostkach ludzkich gdzieś ta prawda po drodze zanika. Zaczynają śmiecić środowisko, bo tak jest po prostu wygodnie. Dlaczego nie można takiego zachowania karać? Nie chodzi wyłącznie o karę finansową, mandat. Dlaczego nie można wprowadzić kar społecznych? Nabałaganiłeś, zniszczyłeś to posprzątaj, napraw po sobie i dodatkowo za kogoś innego (bo prac jest sporo). Wstyd jest bardziej odczuwalny, a dla niektórych nawet poniżający niż nadszarpnięcie budżetu kilkuzłotowym mandatem. Nieletni powinni wykonywać karne prace społeczne z rodzicami. Przecież gmina może używać takich narzędzi.

W akcjach sprzątania miasta biorą udział całe szkoły pokazując młodym jakim brudasem jest człowiek. OK,  ale czy to wystarczające? Raz w roku? Zdaje sobie sprawę, że sprzątanie miasta nie należy do obowiązków uczniów. Niemniej jednak w szkole jest tyle łobuzerstwa, że każdy kozak gdyby się troszkę polansował sprzątając miasto za karę, podejrzewam, że nie miałby ochoty na kolejne chuligaństwo lub zastanowiłby się nad tym.

To jednak zupełnie inny temat. Ale jeśli miasto, gmina nie ma funduszy na służby sprzątające to dlaczego nie korzysta z karnych prac społecznych? Przecież jest tyle możliwości! Jeden z drugim, który popełnia jakiekolwiek wykroczenie nie może być "wykorzystany" do np. posprzątania miasta?

Dlaczego pozwala się by drzewa, słupy były obwieszane ogłoszeniami, plakatami? które skutecznie odstraszają powiewając na wietrze? Przecież przeznaczone są na to inne miejsca! Gdyby klejący plakaty, ogłoszenia musieli odmalować zniszczony słup, ławkę, posadzić nową roślinkę może następnym razem zastanowiliby się niszcząc wspólne dobro. W domu nie pozwoliłby sobie na taki wandalizm a w mieście może bo mu na to pozwala. Nie potrafię tego zrozumieć, że mieszkańcy nie traktują miasta jak domu i bałaganią w nim na potęgę, a władze się bezskutecznie przyglądają, nie robiąc nic w tym kierunku, dając tym samym ciche przyzwolenie na taki stan rzeczy. Przyznam, że to proces kuriozalny.

Chciałabym zwrócić uwagę na kontenery do segregacji śmieci na ul. M.Reja, zwłaszcza na kontener na plastiki i makulaturę. Są przepełnione i segregujący odpady kładą je obok, po czym te fruwają po okolicy. Chciałabym również uzyskać informację, gdzie można składać zużyte żarówki. Pani w jednym ze sklepów z żarówkami na to pytanie odpowiedziała, żeby wrzucić je do kontenera na szkło. Nic dodać, nic ująć…

Katarzyna Kożuchowska

 

Czekamy na Wasze zdjęcia zaśmieconych i zabrudzonych części Myślenic. Można je dodawać po zalogowaniu do poniższej galerii lub przesyłać na adres redakcja@miasto-info.pl

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 09.05.2011 - 8:02
    w tym miescie robi sie jak w dziczy! smieci wyrzuca sie na zarabiu w parku, przy drogach np. na bergela. jest coraz gorzej. nie mowiac juz o stertach butelek po weekendzie... miasto powinno cos z tym zrobic, w krakowie jakos sluzby potrafia codziennie rano sprzatac
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 8:29
    Bardzo mi się podoba taka idea. W USA z tego co wiem ludzie są karani pracami społecznymi i to nawet ci znani, więc jak najbardziej coś takiego dobrze by było wprowadzić. Może te Międzyzdroje Małopolski w końcu z samego "przydomku" będą miały coś wspólnego z rzeczywistością, bo póki co to syf, kiła i mogiła :(
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 8:29
    To prawda.Toniemy w śmieciach zapominając ,ze to nasze miasto.A robiąc to dalej będziemy mogli powiedzieć: to też nasze szczury -z naszej wspólnej hodowli.
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 10:08
    W Niemczech płaci się mandat nawet za wyrzuconego na chodnik czy ulicę peta, a u nas ?!!

    Straż Miejska jest ślepa i nie widzi źle zaparkowanych samochodów a co dopiero peta...
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 10:10
    Proponuje jeszcze sprawdzić kto ma kosz na śmieci koło domu,Znam takich ,którzy twierdzą,ze w ogóle nie produkują śmieci!Pytam co robią z nimi jak je jednak wyprodukują? ja wiem co robią. Wywożą! owszem są i tacy,ktorzy mają kosze ,ale nadprodukcje/ jako efekt uboczny prowadzenia sklepu/ pod osłoną nocy wywożą w różne punkty w Myślenicach.
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 10:38
    Śmieci nie pojawiają się znikąd. Ktoś, je wyrzuca, więc niech każdy dba o swoje sumienie i wyrzuca, papierki itp za siebie. Skoro da się na Plebańska, czy Patelnie wynieść butelki czy puszki z piwem to chyba nie jest problem znieść je z powrotem. Stary slogan, ale wciąż prawdziwy "Żądasz czystości - zachowaj ja sam"
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 11:36
    Pamiętam jak 4 lata temu zamietliśmy i wysprzątaliśmy ze znajomymi całą patelnię [czarny dach]. Tydzień było czysto ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 13:36
    Porządek na Patelni - chciałabym to zobaczyć! :)

    Akcja sprzątania świata przez szkoły jest moim zdaniem zupełnie niewychowawcza, dzieci zbierają butelki, puszki i pety za innymi, napatrzą się na to i myślą, że tak ma być.
    Wśród moich znajomych funkcjonuje nawet takie ironiczne powiedzonko: "Można śmiecić, przyjdą harcerze to posprzątają".
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 14:00
    Najbardziej mnie denerwują ogłoszenia przybijane do drzew (co widać na zdjęciu załączonym do artykułu).
    I bardzo mnie dziwi, że służby na to nie reagują. Wystarczy zgłosić się na zamieszczony na ogłoszeniu adres lub dojść do właściciela telefonu. W odpowiedzi na ogłoszenie wręczyć właścicielowi mandat.
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 16:12
    A reklamówki za wycieraczkami to juz lekka przesada, następnie w miejscu postoju samochodów jaes smietnisko z tymi reklamówkam. Roznoszący je nie mają umiaru po kilka do kilkunasu za jedną wycieraczką
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 16:40
    Ja tak się tylko zastanawiam i cofam do tyłu o kilka miesięcy jak był okres wyborów - czemu wtedy nikt się nie zastanawiał nad zaśmiecaniem Myślenic, wszędzie było pełno plakatów dzień w dzień i nikt tego nie pozbierał później.
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 19:10
    Proponuje żeby Stowarzyszenie z Borzęty zajęło się dbaniem o porządek w Gminie!!!I aby założyli własne...hmm..no właście,co?!Bo składowisko im nie odpowiada, nowoczesna sortownia też nie, to co by było OK?!
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 20:36
    Jedni w las, inni w powietrze spalając w domowych piecach. Brak kontroli, brak kar. Po ubiegłorocznej powodzi na brzegiem Raby zalegają tony śmieci - skoro miasto do tej pory nie uporało się z posprzątaniem tego, to pozostawienie jednej więcej butelki tu lub tam nie stanowi większego problemu. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. A powinno. Śmieci z kolorowych kontenerów do segregacji wywożone są za rzadko - nie tylko latają w okolicy Reja ale na Zarabiu koło parkingu przy Hali sportowej jest to samo. Akcji społecznych promujących recykling - brak. Akcji typu sadzonka za elektrozłom - brak. Samokontroli - brak. Jedyne pocieszenie, że u nas nie jest wcale inaczej, niż gdzie nas nie ma. Ale to pozostawiam do samooceny.
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 21:11
    Dla mnie największym obciachem dla burmiszcza jest że tak strasznie chce mieć to swoje wysypisko pod nosem i jeszcze rozbudowuje a w mieście syf i nie robi nic by się poprawiło
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 21:48
    Jest straszny syf.Typy są w stanie wywieść w teren wszystko, za lotniskiem ze dwie albo i trzy wersalki poustawiane jak w jakimś meblowym!!
    Zastanawiam się ile trzeba mieć nasrane do pały aby zadać sobie tyle trudu na taką ekspedycję.
    Po prostu szok!
    Cytuj Zgłoś
  • 09.05.2011 - 21:52
    Śmieci na ulicach, w lasach i na poboczach świadczą o nas - ludziach. Jaki dajemy przykład dzieciom... zaczyna się od papierka, chusteczki a kończy na workach ze śmieciami w lasach. Zaczął się już okres tzw. "wczasowiczów" i tu pytanie czy którykolwiek z nich ma podpisaną umowę o wywóz śmieci, ma przy swoim kempingu kosz na śmieci? Większość korzysta z worków które lądują w lasach i rowach. W moim domu segregujemy śmieci ale jest problem z ich wywiezieniem, tzn. albo jeździmy po Myślenicach i szukamy wolnych dzwonów, albo czekamy jak raz na kwartał przyjedzie RPGK i zabierze od nas segregowane śmieci. A zbiera się tego sporo. A może tak rozstawić po wsiach dzwony? Weźmy przykład z gminy Raciechowice, z tego co wiem przy większości jak nie przy każdym z domów jest stojak na segregację śmieci. Tylko że w naszej gminie liczy się kasa, jak płynie i ludzie się nie burza jest oki. Tak samo jest z kanalizacją już ścieki są po 8 zł z groszami i tłumaczą się że budują kanalizację, oki ale czy trzeba az tak windować ceny? Mierzmy siły na zamiary.
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 9:20
    Dziwne to właśnie podejście gminy. Kanalizacja jest inwestycją chyba w całości z budżetu gminy, czyli z naszych podatków, ale trzeba ją spłacić dwa razy po przez cenę wody. Ciekawe czy choć jakość wody się poprawia, bo nie sądzę.
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 14:08
    Ogłoszenia przybite do drzew? To sobie zobaczcie okolice ul. Mostowej - tam sieć energetyczna przybiła do drzew powiadomienia o przerwie w dostawie prądu!!!
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 17:33
    Problem śmieci jest o tyle trudny do rozwiązania, że większość osób które zaśmiecają robi to tak aby nikt nie widział. Dzikie wysypiska powstają nocami na obrzeżach miasta. Wystarczy popatrzeć co w nich sie znajduje. Resztki gruzu po remontach, gabaryty, meble, części samochodów - kołpaki, zderzaki, opony. Tego się nie da wyrzucić do kosza w domu ani do kontenera przeznaczonego na segregacje. Takie sterty śmieci tworzą ludzie którzy mają gdzieś środowisko i czystość. I obawiam się, że tylko edukacja może stanowić rozwiazanie.
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 20:15
    Edukacja tutaj nic nie da. Potrzebne są konkretne działania. Zaczęła się dyskusja na ten temat i dzisiaj wywozili śmieci z kolorowych kontenerów na Zarabiu. Nie wiem czy akurat zbiegło się to w terminie, czy kogoś zabolało jak przeczytał. Duże gabaryty,opony itp. w lesie - a gdzie? Organizowana przez RPGK zbiórka raz na kwartał pokazuje ile tego jest. A tak to nie ma gdzie tego zostawić. Kiedyś na ulicach były zwykłe kontenery (na odcinku zdrojowa - osieczany chyba dwa) takie 4 na 1,5 metra - bezkarnie można było tam zostawić śmieci. Nikomu nie przeszkadzały, a w okolicy było czyściej.
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 22:14
    A gdzie są skupy surowców wtórnych jak niegdyś ?
    Świat z tego jakoś nie "wyrósł", tylko w Polsce panuje "kult plastiku"..

    Ani makulatury, ani butelek czy słoików - nic się nie opłaca przetwarzać ?
    Lepiej ciąć lasy na papier, pić wodę i soki z butelek plastikowych pomijając względy zdrowotne, które potem rozkładają się całymi latami .
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 22:34
    Taki rwetes "o nic". Syf był i będzie doputy nie zastosuje się wysokich kar za zaśmiecanie. Nota bene proponuje rzucić okiem na wyniki ciekawej ankiety z przed kilku miesięcy:
    http://miasto-info.pl/pools/show/68,poziom-czystosci-myslenic-jest.html
    Cytuj Zgłoś
  • 10.05.2011 - 22:52
    Czepiałeś się "ważenia" Myśleniczaninie a piszesz doputy
    Cytuj Zgłoś
  • 11.05.2011 - 13:35
    Widzę że ja napisałem TYLKO RAZ i już mnie poprawiasz! Gdzie byłeś jak w SIEDMIU postach w dwóch różnych dniach pisano "warzenie" ????? Oto jest pytanie.
    PS Do świętości brakuje mi jeszcze cudu...
    Cytuj Zgłoś
  • 11.05.2011 - 22:26
    Ta zbiórka przedmiotów wielkogabarytowych i tych których nie można wyrzucić do kosza powinna być bardziej ogłaszana i zdecydowanie częściej organizowana. Zgadzam się też z tym, iż kontenery powinny stanąć w kilku miejscach gdzie ludzie powinni móc wrzucać śmieci. No i oczywiście segregacja, segregacja i jeszcze raz segregacja. Zastanawia mnie jedno choćby na ul. Bergela ktoś po raz kolejny wyrzucił śmieci( kilka worków) i to w kilku miejscach czy one muszą odleżeć swoje czy np. panowie którzy wywożą śmieci nie mogliby ich zabrać. (Potrafią tak przeleżeć czasem kilka miesięcy Straż miejska , która pojawia się tam czasem tego nie widzi ?)
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach