Projekt RSO: Prezentacja efektów pracy [wideo]

Odbudowany przez Pawła Lemaniaka ciągnik artyleryjski Raupenschlepper Ost z okresu II wojny to jeden z 50 egzemplarzy na świecie i jedyny jeżdżący w kraju

fot. Mieczysław Nowak

Projekt RSO narodził się w Muzeum Regionalnym „Dom Grecki” po wydobyciu w 2007 roku spod nasypu drogowego w Krzyszkowicach wraku tego pojazdu. Prace konserwatorskie rozpoczęły się w „Domu Greckim” w czerwcu 2007 roku. Prowadził je Paweł Lemaniak razem z przyjaciółmi m.in. Andrzejem Szostakiem i Krzysztofem Brytanem. Wspólnie pracowali nad odbudową ciągnika i razem zdobywali brakujące elementy.

- Od początku mówiłem że nie odbudowuję tego ciągnika dla siebie, tylko dla Myślenic. Muzeum będzie jego właścicielem, a ja będę nim dysponował organizując wyjazdy na zloty militarne i tego typu imprezy – Gazecie Myślenickiej powiedział Paweł Lemaniak.

Pojazd pierwszy raz zaprezentowano 1 lipca podczas oficjalnego zakończenia projektu. Najbliższa okazja do oglądania ciągnika nadarzy się podczas Dni Myślenic. W muzeach i kolekcjach prywatnych na świecie eksponowanych jest około 50 egzemplarzy RSO. Myślenicki egzemplarz to jedyny jeżdżący w kraju.

Do czego służył RSO?

Ten ośmiocylindrowy benzynowy silnik chłodzony powietrzem pozwalał rozwinąć ważącemu 3,5 tony RSO prędkość maksymalną 19 km/h, zużywając przy tym od 90-120 litrów paliwa na 100 kilometrów. Jego podstawowym przeznaczeniem był przewóz zaopatrzenia i amunicji oraz holowanie wielu wzorów uzbrojenia, w tym między innymi armaty przeciwpancernej Pak 40 kal. 75 mm, haubicy 105 mm LeFh, czy też ciężkiego moździerza 120 mm Granatwerfer 42.

Produkowano także wersje o specjalnym przeznaczeniu, takim jak: ambulans, amfibia, rotacyjny pług śnieżny, pojazd warsztatowy, transporter piechoty oraz wersje bojowe z zamontowanym działem p-panc Pak 40, lub przeciwlotniczym Flak 38 kaliber 20 mm. Niemcy wyprodukowali do końca wojny 28 000 egzemplarzy ciągnika Raupenschlepper Ost. RSO używane były jeszcze po wojnie w wielu armiach świata.

Więcej na temat historii RSO

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 02.07.2011 - 14:30
    niesamowite! szacunek dla tego człowieka za wlozona prace
    10 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 14:50
    pamietam jak chodzilem z ojcem w dziecinstwie ogladac go w Krzyszkowicach. Byli widoczne tylko kola, troche gasinienicy i troche wanny
    5 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 14:51
    szkoda, że nic nie pisalo nigdzie o prezentacji tego ciagnika, kawal dobrej roboty, szacun dla Pana Pawła Lemaniaka
    5 6 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 14:56
    pisalo http://wydarzenia.miasto-info.pl/1686,zakonczenie-projektu-rso.html wystarczy popatrzec w prawo gdzie masz spis wydarzen zamiast tylko narzekac
    9 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 14:57
    gratulacje Paweł! Do tej pory trudno mi uwierzyć w to co udało Ci się zrobić. Życzę powodzenia z kolejnymi projektami.
    9 1 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 14:58
    chylę czoła przed taką pracą. Gratuluje
    10 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 15:33
    Ale mógłby sie Pan usmiechnąć, panie Pawle)))
    9 2 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 15:54
    a gdzie ten pojazd będzie eksponowany? Gdzie mogę go zobaczyć?
    3 3 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 16:05
    Najpierw w Dni Myślenic na Zarabiu-czytaj ze zrozumieniem.
    8 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 18:13
    Czytam, ale chodzi mi o stałą ekspozycję. Gdzie będzie można zobaczyć ciągnik na co dzień.
    1 2 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 19:42
    Świetna sprawa!
    Śledziłem od kilku lat proces odbudowy na forum Odkrywca.pl
    Fajna stronka swoją drogą.
    Prawdopodobnie zlokalizują go gdzieś na terenie muzeum "Domu Grecki".
    2 1 Cytuj Zgłoś
  • Paweł Lemaniak 02.07.2011 - 20:41
    Bardzo dziękuję za zamieszczenie zdjęć i tekstu na temat projektu. To co najważniejsze - dziękuję bardzo Każdemu kto wbrew paskudnej pogodzie przyszedł na uroczystość zakończenia projektu - było to dla mnie bardzo ważne. Panie Mieczysławie – świetne zdjęcia.
    RSO składany był dla miłośników militariów oraz dla Myślenic i Myśleniczan. Dlatego w tym roku prawie całkowicie rezygnuję z wyjazdów na zloty militarne w Polsce - tak aby zaprezentować go tu na miejscu. W ciągu wakacji postaram się aby przynajmniej na jeden - dwa dni RSO stanął na rynku w Myślenicach. Oprócz tego prowadzone są wstępne rozmowy na temat uczestnictwa RSO w Dniach Wiśniowej, festynie w Głogoczowie i kilku innych miejscach. Podczas Dni Myślenic będzie dużo więcej niż RSO:). Obecnie RSO musiał wrócić jeszcze na tydzień do warsztatu. Jak widać na zdjęciach podczas transportu rozbiliśmy przednią szybę, trzeba dopracować też kilka braków. Tu jeszcze jeden film : http://www.youtube.com/watch?v=aV25t1eXB_E
    O wszystkim będę informował na bieżąco
    Pozdrawiam Paweł
    PS Uśmiecham się raz na jedenaście lat, trwa to cztery sekundy. Wydarzenie to wypada właśnie w bieżącym rok podczas Dni Myślenic - to będzie taka dodatkowa atrakcja.
    15 1 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 21:07
    Wszystko cudownie, ale gdzie będzie stała ekspozycja?
    3 2 Cytuj Zgłoś
  • 02.07.2011 - 22:50
    Ostatnio szczęśliwie bywam tu i tam na różnych imprezach o charakterze historyczno- militarnym. A;e to co zobaczyłem w piątek na Zarabiu dosłownie zaparło mi dech w piersiach. Na moich oczach o własnych siłach poruszał się całkiem pokaźny kawałek historii. Autentyczny pojazd wskrzeszony do życia przez Pawła. Już pochwaliłem się znajomym pasjonatom na Słowacji , Węgrzech ,Austrii i Rosji że znam osobiście gościa co czyni cuda , bo tak to należy nazwać . Wszyscy są pod wrażeniem. No i niech teraz ktoś powie że w Myślenicach nic się nie dzieje...! Dodatkowo dla mnie jest to dowód na to ze jak się coś w głowie pasjonata wykluje to łamie wszelkie bariery i to jest najbardziej optymistyczne. Kto nie był w piątek na prezentacji niech to czym prędzej nadrobi. Uważam i nie jestem w tym odosobniony że 01.07.2011r. był kolejnym ważnym dniem w historii Myślenic. Paweł raz jeszcze szczere GRATULACJE.
    4 2 Cytuj Zgłoś
  • Mieczysław Nowak 03.07.2011 - 2:30
    Paweł Lemaniak napisał/a:


    ... PS Uśmiecham się raz na jedenaście lat, trwa to cztery sekundy. Wydarzenie to wypada właśnie w bieżącym rok podczas Dni Myślenic - to będzie taka dodatkowa atrakcja.
    Panie Pawle, a tu była tylko próba uśmiechu?

    http://www.mietnow.futuro.info.pl/b/110701-RSO/slides/110701-1014.html

    Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję.
    5 Cytuj Zgłoś
  • Paweł Lemaniak 03.07.2011 - 7:27
    Dzięki Marku za dobre słowo i za to, że wici idą w świat. Miedzy innymi o to w tym projekcie chodzi. W odbudowie bardzo pomogła Polonia. Kilka osób z zagranicy dotarło na prezentację, kilkadziesiąt przyjedzie na Dni Myślenic. Mam nadzieję że pojazd będzie budził zainteresowanie oraz "ściągał" ludzi do Myślenic i prezentował Myślenice poza miastem. Jeśli dzisiaj wpiszę że ciągnik stał będzie konkretnie w "jakimś” miejscu i nie uda mi się tego zrealizować to petem z całą pewnością będę musiał się z tego tłumaczyć. Kiedy będę znał konkrety w tym względzie podam je. Teraz moim zadaniem jest doprowadzenie pojazdu do używalności i jego prezentacja w terenie podczas sezonu wakacyjnego tak żeby każdy z Was mógł nacieszyć nim oczy. To wersja półuśmiechu( tak zwany „żabi”), powstrzymałem się w połowie by nie wystraszyć dzieci które były na sali. Fotografie Pana Mieczysława obiegły już wszystkie internetowe fora militarne.
    Pozdrawiam Paweł
    6 Cytuj Zgłoś
  • Bartek Bartkowski 03.07.2011 - 10:04
    gratulacje jestem pod wrazeniem
    3 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 10:21
    Są ludzie. Brawo.
    3 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 12:44
    Gratulacje bracie, dobra robota.
    Jak już zrobię prawo jazdy to pojeździmy po mieście :)
    5 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 12:48
    chachaha się mężczyźni bawią, duże dzieci, karabiny pojazdy
    1 13 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 13:12
    Nie wiecie czy był odcinek programu BYŁO NIE MINĘŁO z wydobycia wanny z Krzyszkowic?
    3 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 14:32
    Z tego co wiem, to nie było. W Kronice Krakowskiej była relacja.
    3 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 15:35
    Wojny są do dupy, facet jest może i wielki w determinacji i pasji ale poświęcać się militariom? Szkoda, że to się w tą stronę kieruje. Tych wszystkich którzy to lubią zapewniam, że ciężko byłoby im wyżyć bez nóg nawet tydzień.
    Niestety ludzie to taka smutna rasa.
    Panie Pawle niech Pan lepiej odtwarza tureckie kobierce albo ceramikę grecką. Albo pisze książki bo ma Pan gadanę.
    3 20 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 16:25
    poświęcać sie militariom i to jeszcze niemieckim, żal (
    3 26 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 17:48
    Gość jest niesamowity,wielki szacun dla Niego-pozdrawiam:)
    6 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 21:01
    gość: kondominium napisał/a:
    poświęcać sie militariom i to jeszcze niemieckim, żal (
    Pewnie lepiej postać pod sklepem,albo jakiegoś sąsiada obgadać.
    13 Cytuj Zgłoś
  • 03.07.2011 - 22:25
    Panie Pawle nie mam zaszczytu znać Pana osobiście ale z opowiadań , lektury i tzw. wieści gminnej wiem że takich Gości jak Pan to na lekarstwo... Powiem szczerze że potwierdza Pan wszystkie naukowe teorie co do wiary w człowieka i jego możliwości. Kompletnie nie znam się na historii ale jako człowiek ciekawy świata byłem pod strzelnicą w piątek za namową jednego z Pańskich znajomych. Przybyłem, zobaczyłem i uwierzyłem że chcieć to móc. Moje najszczersze gratulacje.
    7 Cytuj Zgłoś
  • 04.07.2011 - 9:46
    Pasja pasją, ale ile kasy wpompowano?
    2 11 Cytuj Zgłoś
  • 04.07.2011 - 21:25
    Patrze na te negatywne komentarze i się tak zastanawiam o co tym ludziom chodzi? Nic w życiu nie zrobili, nie maja pasji a narzekac potrafią. Paweł jeszcze większych sukcesów życzę, jestem pełen podziwu.
    7 Cytuj Zgłoś
  • Paweł Lemaniak 04.07.2011 - 21:54
    Co tu dużo mówić bałem się tego jak ten pomysł zostanie odebrany … i jestem bardzo mile zaskoczony. Czyta się Wasze komentarze i chce się dalej pracować ... dlatego dzisiaj po dwóch dniach odpoczynku ruszyłem z kolejnym projektem odbudowy. Trochę to potrwa ale kto był w piątek i widział dzieci przewijające się przez kabinę RSO wie że warto. Zbieram miód gratulacji a za projektem stoi armia kolegów którzy pomogli mi bezinteresownie.
    Dziękuję Paweł
    6 Cytuj Zgłoś
  • 05.07.2011 - 12:48
    RSO/PaK40?? :):) Czy może coś z na ramie z jawornika??:)
    3 Cytuj Zgłoś
  • M G 05.07.2011 - 14:43
    Brawo Paweł! Kawał dobrej roboty , wiem że pewnie nie tylko Twojej! Pewnie jeszcze niejeden taki projekt zrealizujesz i ożywisz trochę historii. Każdy ma jakieś pasje itd. , ale jak widzę człowieka który nie rozmienia się na drobne ale tyle wysiłku wkłada w swoją pasję to czapka z głowy i szacun wielki! Pozdrawiam!
    4 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach