Głogoczów: Włamywacze ograbili mieszkanie

Najprawdopodobniej w nocy z 11 na 12 lipca  złodzieje splądrowali niemal wszystkie pomieszczenia domu jednorodzinnego w Głogoczowie, pod nieobecność domowników, którzy w tym czasie wyjechali. Ich łupem padła gotówka, biżuteria oraz żelazko – straty oszacowano na kwotę blisko 10 tysięcy złotych

Do domu złodzieje dostali się po wyważeniu okna na parterze. Myślenicka policja zwraca się z prośbą o wzmożenie ostrożności.

Szymon Sala, rzecznik KPP w Myślenicach, podaje kilka wskazówek:

Podczas wyjścia na nabożeństwo do kościoła, uroczystość weselną, pogrzeb, do znajomych czy dłuższego wyjazdu dom nie może być pozbawiony dozoru! Nawet będąc w pracy, starajcie się powiadomić osoby z rodziny, swoich zaufanych sąsiadów, aby przypilnowali Waszego dobytku lub przynajmniej poddali go obserwacji. Zawsze na czas wyjścia zamykajcie starannie drzwi, okna domu!

Jeśli to możliwe załóżcie Państwo dobre zamki, oświetlcie teren wokół domu. Zastanówcie się nad kupnem alarmu. Dobrym rozwiązaniem jest chowanie psa.

Zapiszcie marki, typy, numery fabryczne posiadanych wartościowych urządzeń, przedmiotów, ich cechy charakterystyczne. Jeśli możecie zróbcie im zdjęcia. Gdy doszło do włamania nie porządkujcie mieszkania, nie zacierajcie śladów, które mogą doprowadzić policję do złodzieja.

Sprawdzajcie tożsamość i wiarygodność obcych, przychodzących do Waszego mieszkania. Mogą to być osoby przeprowadzające tzw. złodziejski wywiad. Później dzielą się ustaleniami z grupą, która dokonuje włamań.

- W trosce o wspólne dobro policja prosi o pomoc w ustaleniu osób dokonujących kradzieży i włamań, którzy mogą pochodzić także z lokalnego środowiska. Jeśli zauważycie podejrzaną osobę, samochód – zapamiętajcie ich wygląd, zanotujcie numer rejestracyjny. Nie bójcie się poinformować o swoich spostrzeżeniach policji. W takich przypadkach – mając na uwadze działanie zapobiegawcze – każdy Wasz sygnał ma dla nas ogromne znaczenie. Prosimy o przekazywanie informacji na temat przestępców bądź przestępstw pod numer alarmowy policji – 997, kom. 112, centralę (12) 372 – 92 – 00 lub na aparat zgłoszeniowy Sekcji Kryminalnej w Myślenicach – (12) 272 – 06 – 31 (anonimowo). Zapewniamy pełną dyskrecję – wyjaśnia Szymon Sala.

Fot. KPP Myślenice

Czytaj także

Komentarze

  • 15.07.2009 - 0:59
    Czy to aby nie ta sama szajka,która kradła żelazka w Wielkopolsce. Według statystyk tamtejszej policji mają na końcie conajmniej 30 włamań i 28 zrabowanych żelazek (dwa żelazka właściciele trzymali w sejfach, których włamywaczom nie udało się otworzyć). W półświatku przestępczym krążą plotki o przygotowywanym skoku na willę pana Bogusława, który ma żelazko wysadzane diamentami pochodzącymi z insygniów królewskich dynastii Windsorów, na które z kolei trafiły one z diademu hinduskiego maharadży Puśkinarajany'ego.
    Ten niezbyt zręczny w ponurych okolicznościach żart kieruję w intencji szybkiego pochwycenia włamywaczy i odzyskania strat przez poszkowdowanych. No może z wyjątkiem żelazka, które w razie szczęśliwego zakończenia sprawy powinno trafić do muzeum kryminalistyki w Słupsku.
    Cytuj Zgłoś
  • 15.07.2009 - 6:59
    Nie pozwolę żeby ktoś ukradł moje żelazko. Od dzisiaj będę je nosił ze sobą ;-)
    Cytuj Zgłoś
  • Cysiaaa 15.07.2009 - 9:12
    haha ^^
    po Ch** im to zelasko xD?!
    Cytuj Zgłoś
  • 15.07.2009 - 10:37
    Pytasz tak bo nigdy nie zrobilaś backplipa na żelazku!
    Jak bys zrobiła to juz nigdy nie wsiadłabyś na deskę.
    Cytuj Zgłoś
  • 15.07.2009 - 10:59
    Nie wiem , może stary już jestem, za stary na czytanie takich wpisów, nikt nie chciałby być okradziony, a już na pewno nie chciałby żeby kpiono z jego nieszczęścia w ten sposób, chociaż cyrk remontuje ostatnio domek, więc może kiedyś i jemu żelazko zwiną (nie daj Boże!!!) albo jakiś cenne dzieło sztuki z galerii, ale zawsze możemy mu pomóc wzywając z zaświatów Szerloka Holmsa , bo nasza policja i tak nic nie wskóra, musieliby się złodzieje sami napatoczyć na radiowóz i mieć worek ze skradzionymi rzeczami.
    Pozdrawia strasznie stare próchno!!!
    Cytuj Zgłoś
  • 15.07.2009 - 11:30
    Drogi próchno. Nie kpię w swoich wpisach z nieszczęścia ofiar czego chyba nie doczytałeś. Przykuł moją uwagę jedynie ustęp żelazkowy jako świadczący o desperacji lub szczególnej fantazji złodzieji, w każdym razie patrząc na historię w nieco abstrakcyjny sposób to ona, nie odnosząc sie doniewątpliwej tragedii ludzi, którym zniszczono dorobek a koncentrując uwagę jedynie na kradzieży żelazka - jest śmieszna.
    Jeszcze raz życzę ofiarom odzyskania własności i jakiejś rekompensaty strat.
    A tobie próchno trochę wyrozumiałości. W każdym skrawku rzeczywistości warto znaleźć element, który czyni ją mniej ponurą a bardziej śmieszną niż jest.
    Cytuj Zgłoś
  • Cysiaaa 15.07.2009 - 19:14
    cyrk.. i o co ten bulwers ?! zapytałam tylko bo dla mnie to śmieszne zabrać komuś zelażko . no zbiją na tym majątek napewno ! .
    I nie jestem śmieszna !
    Cytuj Zgłoś
  • 17.07.2009 - 11:50
    Nic nie wiemy na temat tego żelazka, może to była funkiel-nówka zapakowana na prezent dla kogoś świeżo z allegro a może po prostu wśród włamywaczy była kobieta...
    Cytuj Zgłoś
  • 17.07.2009 - 11:59
    Cieszę się że Sz. H. czuwa, człowiek od razu czuje się bardziej bezpieczny, chociaż zaskoczony jestem że jeszcze nie wie , gdzie znajduje się żelazko?!
    Cytuj Zgłoś
  • 17.07.2009 - 12:08
    Jeżeli jestes na kupnie i wybierasz sie na giełdę albo na www.allegro.pl to jest spora szansa że znajdzie sie wlaśnie u Ciebie próchno;)
    Cytuj Zgłoś
  • 17.07.2009 - 20:24
    Żelazka
    Sklep internetowy NEO24 Taniej nie będzie!
    www.neo24.pl

    i wszystko jasne...
    ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 18.07.2009 - 17:18
    ...sprawdza sie powiedzenie "Co wpadnie pod ręke" :)
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach