Wielka woda 2010: Powiat liczy straty

Zniszczone zostały drogi powiatowe, gminne, mosty, przepusty. Podtopione zostały domy i zabudowania we wszystkich gminach w całym powiecie. Powstały osuwiska, m.in. w Drogini, Pcimiu, Borzęcie

fot. Anna Nowak

Od 16 maja od godz. 21 na terenie powiatu myślenickiego obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Straż pożarna działała na bieżąco na terenie całego powiatu. W każdej z 9 gmin powiatu doszło do podtopienia domostw, zatkania przepustów, uszkodzenia dróg, których przejezdność jest ograniczona. Miejscowo doszło również do wyłączenia dostaw energii elektrycznej i gazu.

W wyniku długotrwałego opadu deszczu stany rzek: Raba, Lubieńka i Krzczonówka wzrosły ponad stany alarmowe. Częściowo zabrakło prądu m.in. w miejscowościach Raciechowice, Wiśniowa, Dobczyce, Myślenice, Pcim. Z powodu wylania Raby został zamknięty ruch na Zarabiu w Myślenicach, gdzie większa część dzielnicy znalazła się pod wodą. Zniszczeniu uległ park Górny Jaz oraz część Dolnego Jazu. Zamknięta została droga powiatowa na Chełm. Na terenie powiatu przez cały czas trwają zabezpieczenia dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Czyszczone są przepusty.

Myślenice

W gminie Myślenice zniszczonych zostało koło 20 odcinków dróg gminnych i powiatowych. Nieprzejezdna jest droga w miejscowości Łęki. Zamknięto drogę wojewódzką na trasie Dobczyce - Gdów. Nastąpił przeciek przez wał przeciwpowodziowy na Zbiorniku Dobczyckim w miejscowości Banowice.

W myślenickiej gminie zanotowano kilkaset zalań i podtopień domów prywatnych. W poniedziałek, 17 maja, w godzinach przedpołudniowych w Drogimi – Banowicach ewakuowano ponad 60 osób wraz z całym dobytkiem z 16 gospodarstw. Dzięki sprawnej akcji PSP oraz ochotników OSP Droginia oraz specjalistów z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej udało się uniknąć tragedii i tymczasowo powstrzymać wyciek, ludzie powrócili już do swoich domów. Wał jest jednak bardzo poważnie uszkodzony. Na naprawę wałów zużyto 2 tysiące worków z piaskiem.

Chełm, Zarabie, Łęki, Trzemeśnia, Bulina

Potężne straty zanotowano na drogach powiatowych na terenie gminy, w tym najpoważniejsze straty na drodze na Chełm. Potężna wyrwa w drodze odcięła ponad 400 mieszkańców Chełmu, którzy całkowicie pozbawieni są dojazdu do miasta. Kompletnie zniszczona jest rekreacyjna dzielnica miasta Zarabie (jego górna część) – kemping, plaża trawiasta, boiska place zabaw dla dzieci i część parku. Dojazd do kąpieliska jest niemożliwy. We wtorek, 18 maja, ponownie nieprzejezdna była droga Łęki – Trzemeśnia ze względu na osuwisko w Łękach. Nie można było też przejechać drogą na Bulinę.

Poręba, Stróża, Łęki, Borzęta, Trzemeśnia

W Porębie odciętych jest 10 domów – tam budowana jest droga zastępcza. Nieprzejezdna jest także tzw. droga zbiorcza prowadząca z Myślenic do Stróży. Zanotowano kilkadziesiąt zerwanych mostków, przepustów, zjazdów z drogi. Uruchomiły się osuwiska czynne w Łękach, Borzęcie (droga za kościołem). Częściowo naruszony jest cmentarz w Głogoczowie. Do miejscowości, w których nie ma jeszcze wodociągu, wciąż dowożona jest woda pitna - dotyczy to miejscowości Poręba, Trzemeśnia, Bulina. Na Bysinie powstało potężne osuwisko. Do tej pory wydano 300 ton piasku w tym 20 tyś. worków z piaskiem.

Pcim, Trzebunia

W gminie Pcim bez wody jest około 1000 osób, w tym instytucje publiczne. Zerwane zostały mosty i przepusty. Około 290 gospodarstw zostało zalanych. Nieprzejezdna jest droga powiatowa Pcim - Pcim Krzywica. OSP wypompowywuje wodę z domów i instytucji publicznych, które uległy podtopieniu lub zalaniu. Zniszczeniu uległo 30 odcinków dróg oraz 20 mostów. W Trzebunii podtopieniu uległo 30 budynków w tym ośrodek zdrowia, uszkodzenie dróg powiatowych. Zniszczona jest droga do miejscowości Pcim Kąt i uszkodzony został most na drodze do tej miejscowości.

Sułkowice

W gminie Sułkowice podmyte są drogi powiatowe i gminne w wielu miejscach. Nieprzejezdna jest droga wojewódzka nr 967 (Dobczyce- Gdów) oraz Dobczyce - Wiśniowa w m. Niezdów i droga powiatowa w m. Krzczonów.

Tokarnia

Na terenie gminy Tokarnia, akcja przeciwpowodziowa prowadzona jest przez wszystkie jednostki OSP z gminy. Strażacy wielokrotnie wzywani byli do podtopionych domów, niedrożnych rowów i przepustów pod zjazdami. Największe straty spowodowane zostały w miejscach szczególnie narażonych na uszkodzenie przez nieuregulowane potoki i rzeki. Zniszczona została głównie infrastruktura drogowa oraz liczne kładki i mostki, dlatego do niektórych osiedli dojazd jest obecnie bardzo utrudniony lub niemożliwy.

Tokarnia, Skomielna Czarna, Krzczonów, Tokarnia, Bogdanówka

Zostały uszkodzone główne drogi gminne do Zawadki na długości około 50 metrów oraz do Czarnego Potoku na długości 1,5 km. Są one nieprzejezdne. Zerwane zostały mostki dojazdowe do osiedli: Luberdy – Łocki, Hanuski (Czarny Potok) w Tokarni; Jochymki, Talory, i Surlasy w Skomielnej  Czarnej; Leśni w Krzczonowie. Uszkodzone zostały następujące drogi do osiedli: Proszki - Kocury, Debenosy - Kanie, Przymiarki – Działy w Tokarni; Huhry, Syrki, Suwaje, Hajosty-Kalety w Bogdanówce; Leśni, Sabały w Krzczonowie; Lachy, Wnęki, Jerysiówka w Więciórce.

Zamulone lub uszkodzone zostały rowy przy drogach powiatowych w Krzczonowie, Tokarni, Skomielnej Czarnej i Więciórce. Zalanych zostało pięć budynków oraz piwnice w Bibliotece Samorządowej w Tokarni. Zniszczonych zostało wiele dróg rolniczych.

Gmina cały czas stara się o likwidowanie zagrożenia poprzez umacnianie uszkodzonych fragmentów dróg blokami kamiennymi, płytami betonowymi, drzewami oraz udrażnianiu koryt potoków. Tam gdzie to było możliwe został użyte koparki oraz innych sprzęt. Uszkodzony został także wodociąg w Tokarni i nie ma wody w Szkole Podstawowej nr 2 w Tokarni. Z tego powodu zajęcia w szkole zostały skrócone do czasu usunięcia awarii. Naprawa wodociągu możliwa będzie dopiero po obniżeniu poziomu wód. Wysokość strat w infrastrukturze szacuje się na około 3 mln złotych.

Siepraw, Borzęta

Brak dostaw wody w części gminy Siepraw spowodowany jest awarią wodociągu w gminie Świątniki Górne. Trwają prace w celu przywrócenia dostępu do wody. W przypadku braku możliwości uzyskania wody pitnej mieszkańcy mogą zgłaszać zapotrzebowanie na nią pod numerem telefonu 505 154 221 lub 502 764 973. Droga dojazdowa do Myślenic przez Borzęte została zamknięta ze względu na obsunięcie drogi w okolicach budynku OSP Borzęta.

Zakliczyn

W związku z podmyciem drogi wewnętrznej w miejscowości Zakliczyn koło p. Mazura (przewiązka), a także przełamaniem drogi gminnej Zakliczyn Przysiółek Wieś na odcinku ok. 300 m pomiędzy posesją pana Sitko a posesją pani Półtorak, drogi te będą zamknięte do odwołania.

Powiązane tematy

Czytaj także

Komentarze

  • 19.05.2010 - 8:33
    armagedon :(
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 9:32
    Może ktoś "przy tej okazji" pomyśli o poszerzeniu drogi w okolicach barierek przy jazzie, 50cm wystarczy.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 9:35
    No to w tym roku Dni Myślenic raczej nie będzie, bo zanim "odbudują" całe Zarabie to minie trochę czasu i będzie to zapewne nie mały wydatek. :/
    Cytuj Zgłoś
  • adzygmunt 19.05.2010 - 9:39
    Już teraz należy pomyśleć jak zabrać się za sprzątanie śmieci popowodziowych, które skutecznie hamują nurt wody. Trzemeśnianki nikt z powodziowych brudów w 97 nie sprzątał. Rzeka zrobiła to sama niosąc do zbiornika dobczyckiego.
    Niektórzy brzegowi "spalacze" plastikowych śmieci zacierają ręce: "mamy miejsce pod następna spalarnię i wywóz popiołu i innych domowych śmieci"
    Niestety służby wodne spokojnie w czasie"pokoju" popijają kawkę, herbatkę.
    I bezwzględna kontrola nakazowa utrzymywania wokół swoich posesji rowów i przepustów w stanie skazującym na... gotowość do działania bez przeszkód.
    Owa służba plus straż miejska mogłaby ruszyć w teren i zobaczyć, kto z domów ludzi przyległych do rzeki zrobił sobie zsyp na śmieci. Na szczęście nikt sąsiadowi nie wrzuci bo dostałby opr.
    Wszystkie na mikro skale brudy w górze rzeki kumulują się i zatykają przepusty, spowalniają spływ wody.
    Ludzi niczym postępowania przyjaznego środowisku nie nauczy. Jedyny skuteczny środek to bezwzględny mandat napisany w wysokim nominale
    Cytuj Zgłoś
  • Łukasz Dragosz 19.05.2010 - 10:08
    Potrzebne są teraz szybkie decyzje przy sprawach nie cierpiących zwłoki oraz mądrze opracowany plan co i jak naprawić oraz poprawić w stosunku do tego co było.

    Czy Dni Myślenic nie będzie to nie byłbym taki pewien, zespoły zamawiane są dużo wcześniej a wg. umów kataklizmy mogą być przyczyną odwołania koncertów ale raczej te występujące w czasie zaraz przed daną imprezą. Inaczej gażę, przynajmniej w 50% trzeba wypłacić...

    Ale inne imprezy mogą nie wypalić jak np. najbliższy dzień dziecka czy streetball cup ( Zooteka spisuje go raczej na straty )
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 10:09
    to tak jakbyś złodziejowi kazał przestać kraść...ludzie to robili, robią i robić będą...a swoja droga nie przesadzaj, bo przy takich ulewach to nie jest wina "mikro brudów"
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 10:40
    jak widzę draż to mi niedobrze..
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 10:52
    Ja myślę,że najlepiej by było odwołać i nie organizować dni Myślenic,a całą pule pieniędzy przeznaczoną na ten cel przeznaczyć na usuwanie szkód spowodowanych powodzią.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 11:02
    popieram KONSHVITZ_666. chyba są jakieś granice i rozsądek.
    są rzeczy ważne i ważniejsze... mam nadzieję że odpowiedni ludzie zareagują
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 11:11
    myślicie, że będzie można w jakiś sposób pomagać przy sprzątaniu szkód wyrządzonych przez rabę na zarabiu? Czy w ogóle wchodzi w grę taka incjatywa?
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 11:18
    Nie wie ktoś czy kursują busy świątniki górne- myślenice?
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 11:38
    kursują ale przez polankę lub borzęte jadąc skrótem
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 11:47
    KONSHVITZ_666 napisał: [br]Ja myślę,że najlepiej by było odwołać i nie organizować dni Myślenic,a całą pule pieniędzy przeznaczoną na ten cel przeznaczyć na usuwanie szkód spowodowanych powodzią.
    To jest dobry pomysł, tylko wg mnie powinni całą kase na te wielkie gwiazdy przeznaczyc na odnowe, a zaprosić młodych lokalnych artystów którzy zagrają choćby charytatywnie bo pewnie dla nich taki wystep to też coś.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 12:17
    Ludzie przeżywają tragedie, a jeden bałwan(nie chce go dobitniej określać) zaczyna wywody a dniach myślenic..
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 12:22
    Jest takie powiedzenie, że lepiej mądrzej milczeć niż głupio gadać.. Powiedzenie to jak ulał pasuje tutaj do jednego z forumowiczów, który przeważnie pisze i gada takie głupoty, że ręce opadają..
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 12:57
    wydaje się, że Twój post jest madry? a fe!!! co nowego odkrywasz? czy tylko zapamietałes: "jesst takie... i postanowiłeś to wykorzystac?
    A gdzie budujaca zgode krytyka? tzn konstuktywna?
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 13:06
    Jeśli już zaczynasz się udzialać na tym forum to pierwszą rzeczą o którą powinieneś zadbać jest udanie się do księgarni i zakup słownika poprawnej polszczyzny...
    CHcesz poznać moje zdanie?
    Według mnie temat imprez(w tym przypadku Dni Myślenic, czy jakieś inne koncerty itp..) powinien zejść na drugi czy nawet trzeci plan. Ok rację ma, że są podpisane umowy z zespołami itp, z tym nie ma co polemizować bo to akurat jest fakt.
    Ale chodzi mi o to że pieniądze, które zostały by wydane "przy okazji" imprezy typu dni myślenic, są na chwile obecną bardziej potrzebne mieszkoańcom myślenic niż jakieś koncerty..
    Poznałeś moje zdanie "grecki filozofie daniel41" teraz ja chciałbym poznać Twoje, czekam z niecierpliwością co Ty odkryjesz.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 13:24
    Ludzie czy wy nie czaicie ze DM sa realizowane za sorodki od sponsorow Telefonika. Tyskie, Maspeks itp co wy myslicie ze jak nie zrobia dm to przeznacza ta kase na naprawsz ... Druga sprawa takie dm to sa zniwa dla tych poszkodowanych raz w roku cos im tam sie dzieje wezcie im jeszcze ten festyn to juz polega calkowiecie...
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 13:26
    najpierw trzeba odbudowac zarabie zeby zrobic impreze... bo jak tam ludzie dotra? przez dziury bloto? wyrwy w jezdni? ogarnijcie sie
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 13:27
    a moim zdaniem zniszczenia będą co większa ulewa. "Złapali" Rabę wzmacniając betonami lewy brzeg biegu (przebudowa zakopianki) to gdzie się ta ilość wylewać, na prawy i tak już będzie. Zaraz za mostem wiszącym gdzie umocnienia zostały "po staremu" i rzeka może się rozlewać na obie strony nic tragicznego się nie dzieje , co najwyżej park zalany.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 13:48
    śnieg
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 15:23
    "fudzo" według mnie masz rację... ;) ale w sumie nie ważne czy będą dni Myślenic czy nie tylko ważne jest to żeby jakoś w miarę ładnie to wszystko "odbudowali" bo zrobiło z Zarabia jeden wielki syf. :/
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 16:33
    Czy ktoś wybiera się do Krakowa pomagać w naprawie wałów???
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 16:41
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 16:55
    cymes napisał: [br]http://w828.wrzuta.pl/film/0VVbqLFUGH4/cymes_show
    to było 11 miesiecy temu
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 17:37
    Ja tylko zacytuję premiera "Zapamiętać kto co zawalił, kto co spieprzył". Na ukaranie winnych przyjdzie czas, na razie trzeba się skupić na pomocy doraźnej.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 17:49
    JA wolę zapamiętać to co SPIEPRZYŁ premier!!!!
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 17:59
    aas napisał: [br] JA wolę zapamiętać to co SPIEPRZYŁ premier!!!!
    a co spieprzył Ci w naszym mieście był za Ciebie do wyborów?
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 18:48
    Cytuj Zgłoś
  • Cysiaaa 19.05.2010 - 19:37
    aas napisał: [br] JA wolę zapamiętać to co SPIEPRZYŁ premier!!!!
    a może by tak narazie zostawić spory i monotonność tego co kto zepsuł i pomyśleć jak by pomóc .
    Cytuj Zgłoś
  • basia 19.05.2010 - 19:56
    Nie wpuszczają na Zarabie. Można dojśc tylko do Banderozy. Policja stoi na wysokośći parkingu koło starego ambadasdora. Można przejść już parkiem. Woda wróciła do swojego koryta ale jest nadal bardzo rwąca
    Cytuj Zgłoś
  • basia 19.05.2010 - 20:18
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 20:26
    Kumpel dzisiaj powiedział tak: Już nie ma ALEI LANSU-rozbroił mnie :) NIe wieszajcie teraz na mnie psów za to..
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 20:42
    No to fajnie na tym Zarabiu. Inaczej rzecz biorąc Zarabia nie ma. A kto temu jest winien? - ten co wybudował betonową ścianę na zakolu Raby przy Zakopiance. W 1997 roku zaledwie asfalt z boiska zmyło a teraz woda odbijająca się impetem od betonowej ściany ZDEWASTOWAŁA Zarabie. Miasto na odnowę Zarabia będzie mieć bo przecież dostali kasę z UE. A tak poza tym to nie ma wody na Zarabiu. Może ktoś coś o tym wie?
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 21:04
    Mnie przeraża to, że urwało droge na małpi.
    To przecież najważniejsza droga dla młodych lansiarzy haha
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 21:07
    Co do Zarabia to powiem wam, że gdyby nie regulacja brzegów to byłoby tu niewesoło. Prawda jest taka, że przynajmniej żaden dom nie został naruszony ani zalany przez Rabę. Woda powyżej jazu narobiła syfu, ale już poniżej wróciła do koryta i jedynie park pokiereszowała trochę. Gdyby brzegi nie były wyregulowane to na pewno skutki powodzi byłyby opłakane. Przypominam, że takiej ilości wody Raba jeszcze nie "widziała" a wszystkie poprzednie powodzie pomimo jej mniejszej ilości były gorsze w skutkach, gdyż koryto Raby było o wiele wyżej, a spływ wody o dużo wolniejszy. Ma to też oczywiście minusy bo latem nie ma się gdzie kąpać, mało jest ryb itd. ale wolę nie myśleć jak by wyglądało Zarabie po takiej powodzi np. dwadzieścia lat temu.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 22:40
    lepiej zeby panstwo zamiast na zbrojenie sie, przeznaczylo pieniadze na zabezpieczanie sie przed takimi kataklizmami. jak widac, natura stwarza nam o wiele wieksze zagrozenie anizeli jakiekolwiek inne panstwo.
    Cytuj Zgłoś
  • 19.05.2010 - 23:21
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 0:47
    Fakt regulacja koryta dużo pomogła.Jeżeli chodzi o odcinek powyżej górnego jazu (dla mnie to i tak zawsze będzie "stary jaz")aż do stróży to regulacja prowadzona tu w latach 2001-2003 była jednym z podstawowych elementów modernizacji zakopianki.Dodam iż inwestorem głównym tych prac na rabie była gddkia.Natomiast odcinek poniżej wraz z samym remontem jazu ( wybudowano również elektrownie)regulowano przy okazji ale tutaj pałeczkę przejęło miasto i gmina.trzeba przyznać że gdyby nie wykonano opaski kamiennej w zasadzie od mostu wiszącego do samego mostu drogowego no to umówmy się że w miejscu parku byłaby dziś nowa zatoka na rabie.To samo stało by się poniżej mostu tym razem po przeciwległej stronie tyle że tutaj raba wyżłobiłaby zatoczkę po lotnisko albo i lepiej.Zwróćmy uwagę co stało się właśnie w identycznym miejscu jednak bez jakiejkolwiek regulacji na przeciwko boiska orła i tego nowego zakładu. Był las nie ma lasu jest jezioro.Gość porównuje tu 97 rok i tamte zniszczenia na jazie do tych obecnych. Otóż tak się składa iż mieszkam już 26 rok 100 metrów od jazu i doskonale pamiętam 1997 rok.Już to tu gdzieś pisałem nigdy nie widziałem tak wysokiego stanu raby, zresztą chyba wszyscy o tym wiedzą.Na podstawie moich 3 punktów odniesienia ( mam tu takie trzy punkciki:) ławeczka latarnia wszystkie nie naruszone od 13 lat, pewien domek wszystko widoczne z okna,szerokość koryta w zasadzie taka sama i głębokość) stwierdzam iż raba miała o jakieś 100 150 cm wyższy stan niż w 97.No i mówię gościu że zniszczenia na jazie były również ogromne woda wdarła się na prime szła plażą trawiasta placem zabaw. Droga przetrwała to prawda.(Pamięta ktoś tę budkę z kebabami już jej kope lat niema, co się wtedy na tym drzewie koło tej pierwszej budy brązowej istniejącej obecnie zatrzymała?) W parku poniżej w zasadzie nic się nie stało(ogarnęli go trochę z badziewia i wyglądał jak funkiel nówka) ale właśnie chodzi o ten metr czy półtorej różnicy.
    To jest jednak bardzo dużo.I regulacja po stronie zakopianki jak to właśnie porównuje do tego pamiętnego lata miała marginalny wpływ na zniszczenia obecne po lewej stronie jazu.Tam zawsze teren był wyżej niż po lewej stronie i dlatego woda uciekała w prawo w kierunku plaży trawiastej. Po prostu różnica wysokości Było takie jedno poletko 7 na 7 gdzie św sąsiad wypasał kozy w miejscu dzisiejszego wiaduktu na drodze dojazdowej. Pamiętam że właśnie tam wdarła się woda.Natomiast po przeciwległej stronie z dawnego przystanku pks na przeciw również dawnej "beczki" w świetle latarni można było zaobserwować rzekę płynącą cała szerokością plaży trawiastej aż pod drogę przy snajperze włącznie.Tak właśnie było ."Betonowa ściana" gościu w zasadzie osłoniła nasyp który już wcześniej istniał.Nie wiem czy gościu pamięta był taki twór po przeciwległej stronie primy na zakolu raby(luteranka na to mówili). Swego czasu w latach 90 tych była tam budka z żarłem i taki niby parking szutrowy. Następnie do samego końca czyli do rozpoczęcia budowy handlowała tam taka kobitka arbuzami.Mimo dużej stromizny skarpy i tego że był prawie kompletnie nie zabezpieczony(Był tam taki wystający na 30 cm z wody murek betonowy na długości ze 40 metrów,nie wiem czy ktoś kojarzy jeszcze w 99 czy 2000 roku był widoczny,stary taki przedwojenny) przed wodą oraz znajdował się w zakolu raby ,ta nigdy go nie "brała". Zawsze paradoksalnie szła na prime i w kierunku małpiego gaju.Tą betonową ścianą o której było napisane w zasadzie obudowano ten nasyp nie wcinając się kolosalnie w koryto raby i odbierając jej tym samym pole do manewru.I poniżej aż do elektrowni obudowano opaską kamienną brzeg. W 1997 roku na tym odcinku nasyp zakopianki nie był w żaden sposób zabezpieczony przed wodą, można by powiedzieć że chroniła go odległość dzieląca od rzeki, ale wody raby nigdy nie spowodowały obsunięcia się na tym odcinku. Jak pamiętam.Oczywiście należy dodać że sama zakopianka i ta stara i ta obecna poprowadzona jest w naturalnym korycie raby ale tego nie da się już zmienić.Silwio poprzednia regulacja raby była przeprowadzona coś na początku lat 70 tych jak pobudowali park.Wiele fragmentów siatek i całych elementów kamiennych było widocznych jeszcze przed tym remontem z lat 2001-2003.Dodam jeszcze że raba mogła taką ilość wody widzieć.Mamuśka moja opowiadała mi jak w 77 czy 78 roku chyba raba miała tak wysoki stan że połączyła się z młynówką na wysokości obecnego basenu odkrytego, no ale właśnie nie wiadomo jak głębokie koryto wtedy było itp. dlatego mówię: "mogła" Tak więc reasumując regulacja raby była trafna decyzją i dobrze by było gdyby udało się jak najszybciej naprawić uszkodzenia które powstały. Mam tylko małe "ale" do tej kaskadki znajdującej się na wysokości skaytparku ale nie chce mi się o tym już pisać.Tyle mojego wywodu na ten temat.Jak ktoś to czytał i zanudziłem to bardzo przepraszam.
    Narka!
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 11:30
    taaa wszyscy to przeczytali i nauczyli się na pamięć. Zacznij nowele pisać LENY, a nie wal nam tu referatów, bo to się chłopie z celem mija.
    Ponawiam pytanie: czy będzie jakaś inicjatywa pomocy przy sprzątaniu zarabia, zorganizowana odgórnie?
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 12:58
    A czy będą Dni Myślenic ?

    Ja bardziej ubolewam, że co niektórzy się z tego powodu piwa nie napiją bo ławki i tak w parku są już poprzewracane...
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 14:09
    Zalało mi dom, ponieważ zatkane kolektory nie przyjmowały wody i wybiło cały ten syf kratkami ściekowymi i rurą wc. Czyja to wina? Kto nie zadbał o udrożnienie rur kanalizacyjnych? Do kogo konkretnie kierować skargę na działania (a raczej ich brak) gminy?
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 17:00
    leenny
    Raba takiej wody nie widziała przynajmniej od czasu kiedy stary most zabrała, ale z tego co wiem to wtedy też była mniejsza (niektórzy świadkowie żyją jeszcze jakbyś nie wiedział).
    A co do tej małej kaskady na wysokości skateparku to w ten sposób reguluje się głębokość koryta rzeki by nie było ono ciągle obniżane przy okazji np. takich wezbrań jak ostatnio.

    p.s. Luterankę z drzewem pamiętam wyśmienicie, gdyż latem właśnie tam chodziliśmy, żeby nie moczyć się w tłumie nad jazem
    stare czasy :)
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 18:22
    Co do regulacji tak ale przemyślanej dobrym przykładem jest tu park gdzie raba jest uregulowana ale z drugiej strony od strony mostu wiszącego do skateparku nie ma żadnej regulacji dzięki temu woda mogła się bardziej rozlać i wyhamować swój pęd.Kolejny dobry przykład to zakole Raby na przeciwko orła co by było gdyby tam raba była uregulowana zerwało by most osieczeński woda nie mogłaby wyhamować swojego impetu i uderzała by w przyczółek który uległby zerwaniu co prawda w tym roku trochę woda go podmyła ale mostu nie urwała dzięki temu iż na przeciwko orła woda wyhamowała. Złym przykładem jest regulacja Raby na granicy Stróży i Myślenic gdzie Raba jest uregulowana z 2 stron tam wystarczyłaby regulacja tylko od strony Zakopianki. Od strony campingu Prima w stronę Stróży nie musiała by być ,dzięki temu rzeka zrobiłaby by sobie naturalne zastoisko a nie uderzała by z ogromną prędkością najpierw w Luteranke a później w Zarabie. Skutki widzimy po tegorocznej powodzi. Reasumując regulacja tak ale przemyślana.
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 18:38
    pamiętaj że właśnie dzięki temu że woda szybko spłynęła przez Zarabie nie narobiła zniszczeń. Gdyby nurt był wolny rzeka po wystąpieniu z brzegów zalałaby domy, gdyż jej odpływ byłby wolniejszy niż przypływ, a koryto nie jest tu najszersze.
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 19:08
    Asieq- przy takiej powodzi i przetkane rury nie miałyby miejsca na przyjęcie wody, więc pretensje albo do H2O albo do tego, kto wybudował dom w niewłaściwy sposób. Mnie nie zalało i bez pomocy gminy. Przestań narzekać i do roboty.
    Cytuj Zgłoś
  • 20.05.2010 - 19:40
    mnie też nie zalało, ale fakt jest taki , że na Zarabiu rowy melioracyjne dawniej biegnące od ul. leśnej aż za "medyk" są historią. Albo ich nie ma , albo ktoś wstawił kręgi i puścił pod ziemią żeby mieć ogródek ładniejszy, a teraz zalewa wszystkich wkoło bo się woda w tych rurach po prostu nie mieści. Są ponoć plany kanałów burzowych na zarabiu, ale oby cofka z Raby nie okazała się gorsza niż ich brak, bo z tego co wiem mają mieć ujście właśnie do Raby na wysokości PTTK. Nie wyobrażam sobie aby podczas takiej wody jak ostatnio mogło to jakoś funkcjonować.
    Cytuj Zgłoś
  • 21.05.2010 - 4:05
    Natalia do piątki chodziłas??
    Cytuj Zgłoś
  • 21.05.2010 - 4:06
    przedszkole chodzi.
    Cytuj Zgłoś
  • 21.05.2010 - 4:15
    Fakt faktem! jak ktoś ma piwnice to zalana!
    Cytuj Zgłoś
  • 21.05.2010 - 9:31
    Dokładnie - rowów otwartych nie ma, woda płynie rurami, które mają zbyt małą przepustowość. Przy każdej większej ulewie droga zamienia się w strumień.
    Nurek - pretensji do budowniczego domu mieć nie mogę, bo nie żyje od zeszłego wieku ;)
    Cytuj Zgłoś
  • 22.05.2010 - 11:41
    Asieq napisał: [br]Zalało mi dom, ponieważ zatkane kolektory nie przyjmowały wody i wybiło cały ten syf kratkami ściekowymi i rurą wc. Czyja to wina? Kto nie zadbał o udrożnienie rur kanalizacyjnych? Do kogo konkretnie kierować skargę na działania (a raczej ich brak) gminy?
    do Boga
    Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach