Adam Polanowski: Chcę budować świadomość społeczną o potrzebie współpracy

- Trudno przewalczyć stereotyp, że działacze stowarzyszenia „muszą coś z tego mieć” - kierując się korzyściami materialnymi, a nie jak jest w rzeczywistości pracując jako wolontariusze - o pracy w Stowarzyszeniu Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni mówi jego prezes Adam Polanowski

Podstawowym zadaniem stojącym przed organizacją pożytku publicznego jest uczestniczenie w życiu społecznym poprzez aktywną oraz kreatywną działalność członków organizacji na terenie jej funkcjonowania.

Taką jest Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni, które za główny cel statutowy obrało sobie zapewnienie opieki zdrowotnej mieszkańcom okolicznych miejscowości, organizację wolnego czasu dla dzieci i młodzieży oraz działalność na rzecz wspierania inicjatywy społeczności oraz organizacji w niej funkcjonujących.

O tym jak wygląda działalność stowarzyszenia od tzw. kuchni rozmawiamy z jego prezesem Adamem Polanowskim:

Od jakiego czasu działa Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni?

Adam Polanowski: Od założenia organizacji mija 12 lat.

Co udało się osiągnąć przez ten czas?

Między innymi 33 km sieci gazowej na terenie Trzemeśni, częściowo Poręby, Łęk, Zasani. W Trzemeśni administrujemy i modernizujemy dawny ośrodek zdrowia. Współpracujemy z lokalnymi organizacjami: radami sołeckimi, szkołami, Domem Pomocy Społecznej w Trzemeśni.

Przez ten czas wszystko odbywało się tak sprawnie jak Pan mówi?

Nie ponieśliśmy żadnego niepowodzenia wynikającej bezpośrednio z naszych działań. Jeśli mówić w kategoriach porażki, to niezrozumiały dla nas jest fakt, że generalnie nie widać uznania szerokiej rzeszy społeczeństwa dla SIO w Trzemeśni.

Trudno przewalczyć stereotyp, że działacze SIO „muszą coś z tego mieć”, kierując się korzyściami materialnymi, a nie jak jest w rzeczywistości pracują jako wolontariusze. To zapewne jest przyczyną, mimo kampanii informacyjnej oraz widocznych znaków naszej pracy takich jak: modernizacja ośrodka, wypoczynek feryjny i śródroczny dzieci szkolnych.

Społeczeństwo nie zawsze docenia nasze wysiłki, które służą każdemu z osobna. Mam czasem poczucie, że z naszej strony brakuje sposobu na przekonanie ludzi do nas i naszej działalności, a tym samym wsparcia naszej organizacji.

Na jakiego typu wsparcie i od kogo Pan liczy?

Nie zamykamy się na żadną formę wsparcia. Jesteśmy otwarci na nowe osoby, pomysły i przede wszystkich chęci do pracy charytatywnej. Wsparciem, jakim każdy może nas obdarzyć, jest odpis 1% z podatku z należnego dochodowego. Nie ukrywamy, że część naszej pracy to zarządzanie budynkiem, które pociąga za sobą między innymi wydatki związane z remontami, a to wymaga dużych nakładów finansowych. Przez lata modernizacja ośrodka pochłonęła około 250 tys. zł. Do tego dochodzi wprawdzie z dużo mniejszymi kwotami dofinansowanie wypoczynku młodzieży.

Jaką kwotę otrzymuje stowarzyszenie z odpisu 1%?

W tym roku była to suma około 10 tys. zł. Z jednej strony bardzo cieszymy się, że społeczność obdarza nas zaufaniem i docenia naszą pracę. Te pieniądze oraz czynsze z wynajmowania gabinetów, oraz w niewielkim lecz jednak trzeba je wymienić darowizny osób prywatnych składają się na w/w kwotę. Niestety z drugiej strony, wysokość odpisu jest tendencją spadkową. W ubiegłym roku, z odpisu 1% uzyskaliśmy ponad 23 tys. zł.

W planie mieliśmy instalację windy w ośrodku zdrowia (koszt ok. 100 tys. zł), ale z uwagi na zmianę przepisów uniknęliśmy tego obowiązku. To dla nas dobrze, bo bez pomocy urzędu miasta czy starostwa nie udźwignęlibyśmy tego.

Stowarzyszenie modernizując ośrodek wybudowało nowe gazowe ogrzewanie, zmodernizowaliśmy toalety, schody wejściowe, poczekalnie podłogi z glazury, gabinety lekarzy, wewnętrzna tzw. „wod-kan”, klimatyzację poczekalni. W kolejce czeka poczekalnia na piętrze wjazd do ośrodka zdrowia, ogrodzenie. Staramy się zatem gospodarować środkami finansowymi do ostatniej złotówki, właśnie na te cele, do których zostaliśmy powołani i które nieskończenie realizujemy. Każdego roku składamy sprawozdanie finansowe i merytoryczne do Urzędu Skarbowego oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Cała lista, którą przed chwilą Pan wymienił to plany na najbliższy rok?

Oczywiście to nie wszystko. Poza bieżącymi pracami w ośrodku zdrowia, są inne równie ważne zadania statutowe, jak przede wszystkim wsparcie dzieci, zorganizowanie im wolnego czasu poprzez wypoczynek i aktywizację fizyczną.

Współpracujemy lokalnie ze szkołami, przedszkolem, klubem sportowym, strażą pożarną czy sołectwami. Funkcjonujemy na wielu płaszczyznach i staramy się wszędzie być tam, gdzie nas potrzebują. Celem na przyszły rok i kolejne lata funkcjonowania jest budowanie świadomości społecznej o potrzebie współpracy w lokalnej społeczności i myślę, że to jest wyzwanie dla nas wszystkich, nie tylko na najbliższy rok, ale także na kolejne lata funkcjonowania.

Jak duże jest stowarzyszenie?

Z roku na rok utrzymuje się mniej więcej stała liczba 30 członków, w tym bardziej aktywnych jest parę osób, które kierują działalnością organizacji. Wszyscy pracujemy charytatywnie, zobowiązują nas do tego nie tylko przepisy o funkcjonowaniu organizacji społecznych, ale sama idea stowarzyszenia i działalności społecznej. Nikt nam nie płaci, korzystamy z własnych środków materialnych. Oczekujemy by naszą pracę, społeczeństwo doceniło co robimy.
To nie tylko ośrodek - nasze oczko w głowie, to także programy wspierające organizację wolnego czasu dla młodzieży szkolnej.

Czytaj także

Komentarze

  • mirek@ 09.11.2012 - 8:20
    wiekszosci polakow obojetne jest na co przeznacza sie ich 1% a wystarczyloby zeby organizacje taka jak ta w trzemesni zaczely o sobie glosno mowic, zeby zaistniec. nie wiedzialem ze takie stowarzyszenie w ogole istnieje... zazwyczaj przekazuje pieniadze na schronisko w krakowie, ale jesli mozna pomoc lokalnej spolecznosci to dlaczego tego nie zrobic?
    11 4 Cytuj Zgłoś
  • profesor profesor 09.11.2012 - 10:29
    Słusznie Pan mówi. Niestety wśród Polaków, a zwłaszcza mieszkańców małych miejscowości panuje przekonanie o tym, że jak robi się coś dla ludzi to na pewno nie za darmo. Wiele pracy przed Panem, aby wyedukować społeczeństwo, ale trzymam kciuki. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz przeczytam tutaj o Stowarzyszeniu Inicjatyw z Trzemeśni
    11 2 Cytuj Zgłoś
  • adzygmunt 09.11.2012 - 13:16
    Wiecej o stowarzyszeniu na trzemesnia.pl
    8 4 Cytuj Zgłoś
  • 10.11.2012 - 16:53
    Przyznam szczerze ze dawniej nie lubiłem pana Adama ale jako działacz odwala on naprawdę sporą i bardzo dobrą robotę za co darze go dużym szacunkiem.
    7 1 Cytuj Zgłoś
  • 16.11.2012 - 17:39
    Jako obywatele powinniśmy się postarać, aby odpis 1% na
    Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni
    KRS: 0000144165
    miał tendencję rosnącą! Niech wzrasta nasza świadomość o potrzebie współpracy w społeczności lokalnej.
    Tego życzymy Panu Adamowi i jego współpracownikom społecznym.
    5 Cytuj Zgłoś
Poinformuj o komentarzach