PatrycjA
25 ton pszenicy wylądowało na zakopiance
Jadący w stronę Krakowa kierowca tira za zakrętem stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierkę ochronną, przerwał ją na odcinku ok 20 metrów i stoczył się ze skarpy do rowu. Przewożona przez niego pszenica rozsypała się na zakopiance. Do zdarzenia doszło 24 stycznia, przed godz. 6 rano w Krzeczowie
Podczas kolizji, spadając ze wzniesienia, od ciągnika siodłowego zerwała się naczepa. Po jej wywróceniu na lewy bok, poza burty wysypała się większa część przewożonego ładunku – 25 ton pszenicy.
- Aby sypki materiał leżący na jezdni nie zagrażał bezpieczeństwu innych kierowców, pszenicę z drogi sprawnie uprzątnęli współpracujący z policjantami strażacy z JRG PSP w Myślenicach, Rabki oraz OSP w Lubniu. Kierowca „Mercedesa”,
43-latek z województwa kujawsko – pomorskiego, był trzeźwy. Z obrażeniami nie zagrażającymi życiu pozostał na obserwacji w nowotarskim szpitalu. Został ukarany mandatem - podaje Szymon Sala, oficer prasowy KPP w Myślenicach.
Za przyczyny opisywanego zdarzenia policjanci myślenickiej drogówki uznali niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Interweniujący policjanci wskazują także na to, że padający deszcz oraz mokry, zalegający śnieg w miejscu wysypania zboża spowodował, że większość ziaren nie będzie się już nadawać do dalszego przerobu.
fot. arch. KPP w Myślenicach
Podczas kolizji, spadając ze wzniesienia, od ciągnika siodłowego zerwała się naczepa. Po jej wywróceniu na lewy bok, poza burty wysypała się większa część przewożonego ładunku – 25 ton pszenicy. - Aby sypki materiał leżący na jezdni nie zagrażał bezpieczeństwu innych kierowców, pszenicę z drogi sprawnie uprzątnęli współpracujący z policjantami strażacy z JRG PSP w Myślenicach, Rabki oraz OSP w Lubniu. Kierowca „Mercedesa”,
43-latek z województwa kujawsko – pomorskiego, był trzeźwy. Z obrażeniami nie zagrażającymi życiu pozostał na obserwacji w nowotarskim szpitalu. Został ukarany mandatem - podaje Szymon Sala, oficer prasowy KPP w Myślenicach.Za przyczyny opisywanego zdarzenia policjanci myślenickiej drogówki uznali niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Interweniujący policjanci wskazują także na to, że padający deszcz oraz mokry, zalegający śnieg w miejscu wysypania zboża spowodował, że większość ziaren nie będzie się już nadawać do dalszego przerobu.
fot. arch. KPP w Myślenicach
